Bardzo fajnie, że znany jest już pełny skład karawany :) A teraz pytania: 1. Wiadomo coś o tym dokąd, a przede wszystkim po co wyrusza karawana? Czy żeby się tego dowiedzieć mamy pytać Mirkana Stoneheada? 2. Czy będziemy używać google doc'a do uskuteczniania relacji między postaciami i BNami? 3. Skoro wiemy już ile srebra powinny zawierać monety. To ile tych monet mamy? 4. Jak wygląda sprawa ekwipunku? Ustalamy go sobie sami, konsultujemy z Tobą, czy wyjmujemy wszystko niczym królika z kapelusza? |
Co do czwartego pytania to znam odpowiedź, ekwipunek mamy taki jaki się ma w w KP a jeśli nic tam nie masz to chyba można założyć że kupiło się w wcześniej. |
Cytat:
A tak na poważnie, to nawet jeśli nie na początku, to potem odpowiedź na to pytanie się przyda. |
1) Karawana wyrusza na północ. Większość z Was się nie orientuje, po co i jaką trasą ona wyrusza... Ale ok, to nie są jakieś tajne informacje, czy coś :) : na północy potrzebne jest wiele przedmiotów, których nie da się tam wytworzyć. Nie ma chociażby możliwości wydobycia i przetworzenia metalu. Stąd na północ wędróją narzędzia i inne tego typu przedmioty, zaś na południe wracają skóry, zioła i niewielkie ilości innych dóbr. Karawana biegnie z Silverytown Srebrnym Traktem do skrzyżowania traktów, następnie Północnym traktem na północ, przez góry. Kończy trasę w Highmarket, handlowym miasteczku, jedynym miasteczku na północ od gór. Jest to trasa łatwa do prześledzenia na mapce. Kupcy powierzają sprzedają właścicielowi karawany swoje towary, on zaś sprzedaje je kupcom z Highmarket, którzy z kolei sprzedają je osadnikom. 2) Z racji tego, że to pierwsza kampania, jaką prowadzę przez forum, nigdy nie korzystałem z google doca, więc ciężko mi teraz powiedziec. Zorientuję się, jak to wygląda i zadecyduję. Szczerze mówiąc, wolałbym, żeby w komentarzach gracze podawali tematy rozmowy, jeżeli w poście występuje jej początek, a ja będę w moich wpisywał całe rozmowy, ale jeżeli gracze będą woleli inaczej, to tak będzie :) 3) Jakąkolwiek ilość, która będzie odpowiadała Twojej przeszłości. Niewielkie różnice w kwotach posiadanych przez graczy nie są istotne, zwłaszcza, że na północy i tak nie bardzo jest co kupić. Jeżeli ktoś byłby zdezorientowany: postacie, które nie należą do szlachty, ani nie mają bardzo dochodowego zajęcia, jak na przykład mag, tylko są najemnikami - maksymalnie 10 koron. Reszta - maksymalnie 100 koron. 4) Nie przejmuję się mało istotnym ekwipunkiem. Jak chcesz np. założyć ciepłe rękawice w górach, albo wyciągnąć jakąś szmatką, czy rozpalić ogień - możesz wyciągać z kapelusza. Natomiast bronie, pancerze, drogocenne przedmioty - muszę znać. Jeżeli nie czujesz się pewna, do której kategorii coś zaliczyć, na wszelki wypadek skonsultuj ze mną. |
Mój post już jest, mam nadzieję, że nie zbyt nudny (wypadłem ciut z wprawy :-P). Póki co mam jednak nieco inny problem... Drogi MG, nie wiem czemu, ale nie mogę sobie zmienić awatarka. Albo wyskakuje mi ten wielki, albo żaden :-/ Już sobie wszystko ładnie obrobiłem, ale po prostu nie da się go zmienić. Stwierdziłem, że póki co tamten wykasuję (w razie czego mam go na komputerze), i tak w najbliższym czasie ma być jakieś wielkie "dopasowywanie" do siebie awatarów, a ten był stanowczo zbyt wielki. Mam nadzieję, że to nie problem? |
Nie :) ja go już na starcie trochę przyciąłem, chyba jednak niewystarczająco, jak widać. |
W ramach wyjaśnienia: Ostatni Bastion to kolonia, w której właśnie się znajdujecie. Macie zamiar udać się za góry, na północ (oczywiście dla mieszkańca np. Betanii "północ" oznacza także OB, ale w OB oznacza to teren za górami). I jeszcze: na razie tylko potacz ma mój numer gg, bo ja go nie podawałem, a tylko on o niego poprosił. Jakby jednak komuś miał się on przydać: 9574711. EDIT: Jeżeli chodzi o piosenkę w poście, najlepiej puśćcie ją od 2:45 (próbowałem to ustawić przy linku na youtube, ale nie zadziało, i tak się włącza od 0:00). Przed tym jest długie intro, które nie pasuje do posta :) |
Do współgraczy: Rozerwać się proponuję wam. Małą burdę w niziołkowym szynku wzniecić, ktoś chętny? Ja oczywiście chętny jestem :D |
Arabella bardzo chętnie popatrzy na takie widowisko, ale się nie przyłączy. Bicie kogoś kto świetnie się bawi jest zupełnie nie w jej stylu. P.S. Jest więcej niż prawdopodobne że Arabella trafi chociaż na chwilę do karczmy, w której siedzą Riskan i Zender. (O ile w środku nie będzie zbyt jasno) |
Co do burdy jestem za, moja postać musi się odstresować i napić zwłaszcza napić. :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:37. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0