lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [sesja] Pani Kryształu I (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/1227-sesja-pani-krysztalu-i.html)

Sayane 04-03-2006 17:13

Lilu skinęła niedbale głową i schowała się w drzewie. Sylvan pożegnał was ciepło życząc smacznego i obydwie udałyście się do "Kichającego Smoka" na spotkanie reszty "załogi".

Po niedługim czasie od zniknięcia Anzelma do karczmy zawitały również Fosht'ka i Phaere, które posilając się słuchają Waszych opowieści (lub też ich streszczeń). Bardowie skończyli przygotowania po czym zniknęli na zapleczu. Teraz w rozmowie przeszkadzają Wam jedynie porykiwania podpitych strażników i szczęk sztućców.

Ribesium 04-03-2006 17:32

Maureen

Szczerze ucieszyła się na widok nadchodzących kobiet. Wreszcie wszyscy mieli okazję zebrać się, posilić, odświeżyć i wymienić historiami. Z checią jeszcze raz słuchała wypowiedzi Nathiela, Basta i Anzelma, którzy przy drugiej próbie dodawali lub omijali pewne kwestie. Sama również była nieco oszczędniejsza w słowach, być może z lęku przed reakcją Fosht'ki i Phaere. Miała wrażenie, że panowie bardziej ją zrozumieją. Niemniej nie zataiła niczego. Jako że opowiadała jako ostatnia, zwróciła się bezposrednio do obu pań :

- A Wy, Fosht'ko i Phaere? Opowiedzcie nam coś o sobie. Pozwoli nam to lepiej się zintegrować. W końcu mamy trzymać się razem. No i w razie czego będziemy wiedzieć, jak się podzielić zadaniami. W czym jesteście dobre?- uśmiechnęła się na zachęte.

Lyssea 04-03-2006 20:12

Phaere
Z zainteresowaniem słuchała co mieli do powiedzenia jej towarzysze. Tyle o sobie powiedzieli...głupio by było milczeć, więc zabrała głos. Chyba nikogo nie zaskoczę tym, że pochodzę z Podmroku. Nie chcę mówić o swojej przeszłości związanej z tym miejscem. Po opuszczeniu swojego domu spotkałam wyznawców bogini Elistraee, które nauczyły mnie tolerować istoty naziemne. Jedna z kapłanek ofiarowała mi Tiloupa.Mogliście się domyślić związku z Mroczną Dziewiicą widząc jego srebrne wąsy. Podróżowałam po różnych Akademiach magii ucząc się i w zamian ofiarując swoją wiedzę. Niestety gdy zostałam przeniesiona do Sigil, zauważyłam, że część moich czarów nie działa. Jestem ekspertem w odczytywaniu zaszyfrowanych map i identyfikowaniu dziwnych przedmiotów czy substancji. Tyle wiadomości o mnie wam wystarczy. - Nikt oprócz Tiloupa i nie żyjącej już kapłanki (bliskiej przyjaciółki Phaere), nie znał historii jej dzieciństwa, a tym bardziej dorosłego życia w Podmroku. Drowka ukrywała je głęboko na dnie swego serca. Posmutniała wspominając dawne chwile. Widać, że nic dzisiejszego wieczoru nic nie zdoła poprawić jej humoru.

Ribesium 04-03-2006 21:49

Maureen

Zaskoczyła ją historia Phaere. Do tej pory bała się nieco drowki i nie umiała znaleźć z nią wspólnego języka. Teraz jednak dostrzegła w niej tę jaśniejszą stronę. Dziewczyna też miała najwidoczniej kiepskie wspomnienia z przeszłości. To naturalne, że nie mówi wszystkiego.Stara się trzymać, jest dzielna, co dobrze jej wychodzi, albo też dobrze się maskuje. Maureen poczuła z nią przez chwilę swoistą więź. Odważyła się spojrzeć Phaere w oczy i spytała:

- Słuchaj, wtedy w bibliotece, zniknęłaś nagle na dość długo, a gdy wróciłaś z Sylvanem wydawałaś się bardzo zmęczona i chyba nieco przestraszona. Co się stało? Dobrze się już czujesz? Mogę Ci jakoś pomóc?
- na twarzy Maureen widać zatroskanie.

Frosty 04-03-2006 22:23

Anzelm

Słysząc że został poruszony temat Jej zniknięcia w bibliotece, odruchowo spoglądam na Phaere. Chyba ona też na mnie spojrzała albo tylko mi się zdawało. Spuszczam wzrok i patrzę na stół przy którym siedzimy.
- "W istocie mam nadzieje że już wszystko z tobą w porządku Phaere i wiesz... przepraszam..." - milknie na chwilę.
- "Czy udało Ci się jednak dowiedzieć czegoś o pamiętniku, bo masz go przy sobie, prawda? Nie został w świątyni?"

Lyssea 05-03-2006 14:01

Phaere
Nie potrzebuje twojej pomocy, poradzę sobie sama.Cóż miałam wizję, a po niej zawsze występuje zmęczenie. - mówi do Maureen Jeśli pozwolicie to opowiem o niej jutro. - dodała patrząc na towarzyszy. Przyjmuję przeprosiny. - zwróciła się do Anzelm`a. Własnie. Jeśli chodzi o pamiętnik to dowiedziałam się paru rzeczy o jego autorce. Sylvan opowiedział mi co nieco. - sięga ręką do torby szukając książki. Myślałam, że ma go ktoś z was.- powiedziała, a jej oczy rozszerzyły się, ze zdziwienia i zdenerwowania. Przecież nie przyszliście tam niańczyć małej dziewczynki.

[user=1176,345 ,721 ] Życzę miłego zastanawianie się .-Tiloup przekazał krukowi. [/user]

Ribesium 05-03-2006 15:05

Maureen

Westchnęła. Obiecała sobie na początku być odpowiedzialną za pamiętnik, ale faktycznie, w ferworze zaczytania i migracji najwidoczniej ktoś inny przejął go w swoje posiadanie.

- Fakt, my go nie mamy. Ale z pewnością nie trafił w niepowołane ręce, musieliśmy zostawić go w świątyni lub bibliotece, a jeśli tak jest, to Sylvan lub bibliotekarze zaopiekują się nim. Może po południu lub jutro wrócimy w oba miejsca. Jego nieobecność nie przeszkodzi Ci chyba jednak powiedzieć, czego dowiedziałaś się o autorce, prawda?
- Maureen nabrała odwagi - A więc? Opowiedz, proszę, co wiesz.

Lyssea 05-03-2006 15:30

Phaere
Prawda. -zwróciła się krótko do Maureen , po czym zaczęła opowiadać o autorce pamiętnika. Podobno kobieta pochodzi z którejś ze wschodnich wiosek, może nawet najbliższej miastu. Sylvan mówił, że jest dużo uwag o kontaktach z Rangaardczykami. W każdym razie w Sigil znalazła się nieznanym sobie sposobem jakieś 3 miesiące temu i od tego czasu szukała drogi powrotnej, gromadząc wiedzę o naturze miasta i Wieloświata. W ostatnim, wpisie było, iż udało jej się zebrać w sobie na tyle mocy, by wrócić tutaj, ale nie było szczegółów. Tyle powiedział mi kapłan. - Drowka zamyśliła się przypominając sobie słowa Sylvan`a. Myślę, że powinniśmy rozglądnąć się po tych wioskach. Może ta tei`ner jeszcze żyje.

Frosty 05-03-2006 16:35

Anzelm

Lekko zdziwiony pretensjami drowki, mówię:
- "Phaere to Ty miałaś pamiętnik jako ostatnia więc nie złość się na nas że go nie wzięliśmy... ale teraz to nie istotne trzeba po niego będzie wrócić."
- "Jednak z tego co mówisz wynika że osoba, która pisała ten pamiętnik dotarła do źródła mocy tak potężnego, by móc się przenieść tu z powrotem. Wydaje mi się że to jest nasz cel- znaleźć ją i dowiedzieć się co to za moc."
- "Czy jest ktoś chętny by pójść po pamiętnik czy zrobimy to już jutro? Tymczasem ja rozejrzę się po plaży jeszcze raz zanim się całkiem ściemni. Maureen zechcesz mi towarzyszyć?"
Drewno w kominku wesoło trzaska w rytmie płomieni. Podnoszę się gotów do wyjścia. Lewy rękaw zdaje się być lekko czerwony w świetle rzucanym przez ogień. Czekam na decyzję Łowczyni.

Ribesium 05-03-2006 17:46

Maureen

Dziewczyna uśmiecha się promiennie. Miała ogromną ochotę na spacer i również planowała rozejrzeć się ponownie po plaży. Może jest coś co przeoczyli? Może znajdzie jakieś nowe ślady, jeśli nie na piasku, to gdzieś w pobliżu morza?

- Bardzo chętnie się z Toba przejdę, Anzelmie, pozwolisz tylko, że pójdę na górę przebrać się i zabrać parę rzeczy z plecaka...

Maureen idzie na górę, gdzie szybko odświeża się po obiedzie i przebiera się w czystą koszulę. Następnie bierze łuk i kołczan ze strzałami i zakłada ekwipunek na plecy. W dobrym nastroju schodzi na dół.

- Pomyślałam, że sprzęt może nam się przydać. Chodźmy - rusza w kierunku drzwi.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172