lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Savage Worlds] Dungeon Crawler "Czarne Wrota" (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/12615-savage-worlds-dungeon-crawler-czarne-wrota.html)

Kerm 08-05-2013 12:13

Wilki zostały pokonane. Zdobycz - mimo przeszukania okolicy - okazała się dość mizerna, ledwo rekompensująca trudy wybrania się w te strony. Przynajmniej na razie.
Trawa na podjeździe była miejscami przygniecona, co (w połączeniu ze znalezionym trupem) świadczyło o jednym, że zamek nie był aż tak rzadko odwiedzany, jak to sugerował burmistrz.

Waszemu wkroczeniu na tereny zamczyska towarzyszył pisk drzwi, które otworzyły się na oścież ledwo Ciani dotknęła klamkę.

Korytarz był przestronny, wykładany marmurowymi płytkami. Przy ścianach stały, w równym szeregu, wiekowe zbroje turniejowe, a same ściany ozdobione były kobiercami. Mimo dość słabego światła zauważyliście jednak to, co było najważniejsze - na końcu korytarza stało kilku ludzi, ubranych - jeśli was nie zmyliło niepewne światło - podobnie jak ofiara wilków. I podobnie uzbrojonych. Z jednym wyjątkiem. Wysoki blondyn w kolczudze miał w dłoniach kuszę.
Wszyscy patrzyli gdzieś w bok, za załom korytarza, lecz ledwo weszliście obrócili się w waszą stronę.
- Pozbądżcie się ich! - krzyknął blondyn, wskazując właśnie na was.


Przeciwnicy: Tempo: 6, Obrona: 6, Wytrzymałość: 6
Szef: Tempo: 6, Obrona: 8, Wytrzymałość: 7
_________________________
Kolejność w turze:
JPCannon
Mrsanczo
deMaus
Lilith
Bandyci

JPCannon 08-05-2013 13:06

Garag nie czekał na reakcję nowo napotkanej grupy. Może byli przyjaźnie nastawieni, a może nie. W tej chwili nie mógł tego stwierdzić, wolał jednak przygotować się na najgorsze. Przeszedł kilka kroków przed grupę i zaczął obserwować otoczenie, by wymyślić jak najlepszą taktykę.

--------------------------------------------------------

5 pól w lewo
Rzut Wiedza (taktyka) = 4 i 4
-efekt +2 do obrony dla mnie do mojej następnej tury.

Mrsanczo 08-05-2013 13:30

Wystrzelają nas tutaj – krzyknął – biegiem za drzwi – szybko kiwnął głową w stronę zamkniętych drzwi. Sam prześlizgnął się po parkiecie w stronę zbroi. Oparł jedną nogę o ścianę aby zyskać punkt podparcia, z całych sił przewrócił stojak – BUM – zahuczały części zbroi na podłodze. Tak jest – zawołał zadowolony.
-------------------------------------------------------------
Siła:

k10 = 10 Kostnica – 4 = 6 (sukces)

Bieg:

k6 = 6 Kostnica (sukces)
Skosem w stronę drzwi (6) 4 w lewo do zbroi (4)

Kerm 08-05-2013 14:25


Zbroja przewróciła się z hukiem, a wojownik cofnął się i stanął przy drzwiach.
Czy realizacja tego planu korzystnie wpłynie na sytuację drużyny?
Czas pokaże.


Przeciwnicy: Tempo: 6, Obrona: 6, Wytrzymałość: 6
Szef: Tempo: 6, Obrona: 8, Wytrzymałość: 7
_________________________
Kolejność w turze:
deMaus
Lilith
Bandyci

Lilith 09-05-2013 23:33

Stanowczo twierdziła, że Garag ma niebezpieczne tendencje do wystawiania się na ciosy. I choć aparycję miał do tego odpowiednią, a czaszkę wytrzymałą, to wróżyła mu, że kiedyś się na tym poślizgnie.
Zanim weszli w bramę chwyciła na powrót za łuk i teraz tego nie żałowała. Jednak nim go użyła zgodnie z sugestią halflinga skoczyła ku framudze drzwi. Z niedostateczną jednak prędkością, by dorównać Bangusowi, który wyskoczył naprzód z szybkością pocisku wyrzuconego z katapulty. Zatrzymał się dopiero na najbliższej zbroi, która runęła na posadzkę ze straszliwym łomotem.
Ten to dopiero lubi huczne wejścia! - zdążyła się jeszcze zdziwić, stając za plecami BaBuu, który po uczynieniu małego spustoszenia w kolekcji grafa, wycofał się pod drzwi. Na szczęście nie był zbyt wysoki i nie przysłonił jej celu. Wymierzyła nad jego głową do cwaniaka w zbroi, który właśnie szczuł na nich swoich zbirów. Trzeba by mu zamknąć tę buźkę, pomyślała posyłając strzałę wprost w nieosłoniętą zbroją twarz. Lepiej, dla nas, żeby nie zdążył użyć swojej kuszy, pomyślała.

Kusza owszem wystrzeliła, ale w górę, po czym upadła na pokrytą trzydziestoletnim kurzem posadzkę. Razem z właścicielem, z którego oka sterczała znajoma z kołczanu Ciani. Najgroźniejszego wroga mieli chyba z głowy. Jak to mówią ludziska? “Uderz w pasterza a owce się rozproszą”. Miała nadzieję, że jest w tym chociaż mała cząstka prawdy. I że dotyczy to także tych tam, cwaniaczków co to najpierw strzelają, a potem dopiero pytają, po coś przyszedł.





_________________________________
Ruch: 5 kroków do przodu

Celowanie:
k12 = 3 (pudło)
k6 = 6 (as) +4 = 10-2=8 trafiony z przebiciem

Obrażenia:
2k6 + k6= 5 + 5 + 4 = 14 (trup)
Ruch: 1 krok w górę

deMaus 10-05-2013 14:27

Theodor popędził do zbroi po lewej, aby choć częściowo zasłonić się przed ostrzałem, wyciągną też rękę i wypowiedział kilka słów.

Jakieś 10 metrów przed nim jedna ze zbroi zeskoczyła z piedestału i wznosząc miecz ruszyła szarżą na przeciwników.

Kerm 10-05-2013 15:01

W czasie gdy Bangus miotał się po korytarzu wywracając zbroję, a Ciani strzelała do wrogów, na pół ukryty za stojącą pod ścianą zbroją mag rzucił czar.
Inna zbroja, stojąca kilkanaście metrów dalej, zeszła ze swego postumentu i z tupotem pobiegła w stronę wrogów.

Śmierć herszta i ruszająca się zbroja zaskoczyły bandytów, ale większość z nich natychmiast otrząsnęła się z szoku. Tylko jeden stał i wygapiał się na zbroję. Nawet nie zwrócił uwagi na zbliżające się ostrze miecza. A mimo tego zbroja chybiła...

Pozostała czwórka zareagowała natychmiast.
Jeden dopadł zbroi i wyprowadził piękny cios... Czy to był traf, czy precyzja uderzenia - trudno powiedzieć. W każdym razie trafiona zbroja zadźwieczała, zadygotała i rozpadła się na kawałeczki.

Drugi miecznik, wymachując mieczem, popędził w waszą stronę.
Łucznicy przysunęli się bliżej i strzelili do najbliższych wrogów - Bangusa i Garaga. Tylko jeden bandyta, łucznik, stał jak osłupiały, wpatrując się w resztki zbroi.

Strzały (na wasze szczęście) okazały się niecelne - jedna minęła napraszającego się o nieszczęście Garaga, druga wbiła się w odrzwia, tuż przed nosem Bangusa.
Fortuna wam sprzyjała.
Przynajmniej na razie.


________________
Kolejność:
JPCannon
Bandyci
Lilith
Mrsanczo
deMaus

JPCannon 10-05-2013 18:52

Garag mając jasność co do intencji napotkanej grupy popędził przed siebie ile sił, wymachując w powietrzu młotem.

-Aaaaaa wy parszywe kundle! Spadanie na was gniew Teraliona! Ja zajmę się walczącymi wręcz, wy wykończcie strzelców-Krzyczał pędząc przed siebie.

--------------------------------------------------------------
Ruch 5 w lewo + 3 z biegu też w lewo
Taktyka = 5 -2 = 3 - bez efektów.

Kerm 10-05-2013 19:44

Bandyci kontynuowali atak.
Skupili się przede wszystkim na Garagu, który bohatersko wysunął się do przodu.
Krasnolud miał nieco szczęścia, bowiem jeden z bandytów z mieczami do niego nie dobiegł, a drugi zaatakował - ale niecelnie.
Strzały wystrzelone przez łuczników również chybiły - jedna przeleciała kilka centymetrów od głowy Garaga, druga - zatrzymała się na zbroi, za którą chował się Theodor.


____________
Kolejność:
Lilith
Mrsanczo
deMaus

Lilith 10-05-2013 21:50

Twarde dranie! pomyślała Ciani. Ani śmierć blondasa z kuszą, ani czary mary Theodora ze zbroją nie zrobiły na bandziorach oczekiwanego wrażenia. No, może poza jednym. Cała reszta jednak z entuzjazmem godnym lepszej sprawy powzięła starania, by w sposób skuteczny dobrać się im do tyłków.
Nie było dobrze. Jeden łuk wobec trzech, to trochę za mało. Miała nadzieję, że Theo wymyśli coś z właściwą sobie błyskotliwością.
W pierwszej chwili wzięła na cel bandytę z mieczem zbliżającego się do Garaga zwartego już w walce z innym. Rozsądek wziął jednak górę nad troską o los przyjaciela. Łucznicy byli większym zagrożeniem dla nich wszystkich. Jeśli ich nie wykosi, mogą im nieźle nabruździć. Garag jeszcze przez chwilę będzie musiał sobie radzić sam.
Odrobinę zmieniła kąt strzału. Łucznik posuwający się chyłkiem wzdłuż ściany na wprost niej, trafiony prosto w pierś, w pięknym piruecie padł na posadzkę u stóp jednej ze zbroi.
Zanurkowała bliżej drzwi i wsparła się o mur, niemal wpasowując się w jego załom.

___________________________________________
Celowanie:
k12 = 1 (pudło)
k6 = 5 (trafiony)

Obrażenia:
2k6 = 2, 6 (as)
k6 = 5
2+6+5=13 (trup)

Łucznik nr 5 zdmuchnięty!
Ruch po przekątnej w róg drzwi.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:26.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172