lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Tunelarz] Lochy Złamanej Fajki (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/14012-tunelarz-lochy-zlamanej-fajki.html)

Cold 12-03-2014 00:25

Kobieta o ciemnej karnacji siedziała spokojnie, przysłuchując się czczej gadaninie pozostałych awanturników. Najmądrzej z całej tej gromady wypowiadał się krasnolud, Garnath prawdopodobnie na niego wołali, toteż zarobił plusa u amazonki.
Dopiła duszkiem zawartość swojego kufla i odstawiła go z hukiem na stół.
- Te, spiczastouchy, ciekawe czy wciąż będziesz taki pełen wigoru i chęci do działania, kiedy te szkieletory sklepią twoje chude dupsko!
Zaśmiała się głośno, odrzucając wysoko upiętą kitę czarnych włosów. Gdy aparycja elfa przestała ją bawić, sięgnęła po swoją pozłacaną tarczę i miecz, po czym ruszyła za resztą.

Gdy pies do niej podszedł, obrzuciła go tylko znaczącym spojrzeniem mówiącym "ani się waż dotykać mnie swym jęzorem! Widzisz ten miecz? Jest naprawdę ostry" lub coś w ten deseń i nonszalancko oparła ostrze na ramieniu.
- To może jakieś zakłady na przełamanie lodów? - zagaiła Aegea, która mimo swej nader kobiecej sylwetki, bardziej zachowaniem przypominała rozbójnika, niźli damę. - Na przykład, ile szkieletów za jednym razem mućka będzie w stanie nabić na rogi?
Puściła oko w stronę Byka, dając mu tym samym do zrozumienia "nie bierz tego do siebie, stary!".

Agape 12-03-2014 10:53

Kiedy wszyscy rozmawiali podekscytowani, Inneth siedziała w milczeniu zastanawiając się co za żartowniś uznał, że najlepszym wyposażeniem dla elfki łuczniczki będzie miecz. Widząc że zbliża się do niej jakieś zaślinione bydle wstała i poszła wymienić przydziałowe żelastwo na krótki łuk, nawet nie wiedząc czy jej się to opłaca. Przy okazji zagadnęła karczmarza:
-A ten cały Lazarus i jego banda to jak weszli do lochu? Przekupili szkieletory żeby ich wpuściły, czy poszli górą?

Niezależnie od odpowiedzi pójdzie przed wejście razem z resztą. Stanie sobie trochę dalej i poczęstuje któregoś z nieumarłych strażników strzałą, a co!

Anonim 12-03-2014 21:30

Odpis 2
 
Ogłoszenie ogólne:
Te informacje o testach będą skrócone. Czasem bardzo, gdy ograniczę je do liczb wyrzuconych na kościach i wyniku. Rzucam naprawdę, czasem jednak nie mam czasu robić dokładnych mechanicznie odpisów, a wolałbym odpisy regularne niż zawierające mechaniczne duperele.

Wszyscy:
- Te skurwiałe szkielety wyszły zara za nocną eskapadą. Niemal na samym końcu nie zajebali mnie tak jak dopadli Tymoteusza, który teraz wykrwawia się przy wejściu! - krzyknął barman zirytowany pytaniem Inneth.
Aegea trudny Opieka nad zwierzętami (5,0)
Rzut: 14, 10, 1 (Szczęśliwa Jedynka!)
Porażka!

Żeby nie było jakiejś bójki szybko opuściliście lokal i udaliście się do wejścia. Zanim jednak to nastąpiło to Smok Carnaga rzucił się na Aegeę próbując się zaprzyjaźnić. Oblizał ją przy tym zanim zdołała go odepchnąć.

Ktośtam próbował się przeglądać Murrajom, ale Byku, Mbutu i Inneth natychmiast zaatakowali. Nagle pojawił się Maven z grupą stojącą w krzaczorach i przyglądającą się jak Byku, Mbutu i Garnath pobiegli przodem. Pił z wami wcześniej piwo, ale urwał się dziesięć minut temu. Chyba był w klopie.



Strzała Inneth pomknęła w kierunku najbliższego szkieletora, gdy Byku, Mbutu i podążający za nimi Garnath już byli w połowie drogi. To, że najbliższy nie znaczy, że był blisko. Strzał był na całkiem spory dystans.
Inneth bardzo trudny Łuk (11,4)
Rzut: 20, 13, 9
Pudło!
Pechowa Strzała?

Rzut: 12
Nie pechowa.

Garnath na moment zanim doszło do starcia zrobił unik w krzaki. Nie zamierzał się narażać. Myślał, że strzała Inneth pokona jednego, a trzech pozostałych załatwią Mbutu i Byku. Dwóch na jednego to jednak banda łysego, a właśnie w takiej dysproporcji sił byli Mbutu i Byku. Garnath wolał nie ryzykować starcia.

Byku i Mbutu rozpędzeni natychmiast zdzielili pierwszych dwóch Murrajów. Nie było mowy o pomyłce, nie dało się spudłować! Kwestia tego, czy te ciosy wystarczyły...
Byku siła ciosu
Rzut: 13, 9, 6
Wynik: 2
Mbutu siła ciosu
Rzut: 19, 14, 10
Wynik: 3
Cios Mbutu rozpieprzył Murraja na kawałki! Niestety Byku jedynie dotkliwie zranił swojego przeciwnika. Na domiar złego teraz pozostali Murraje rzucili się na nich.
Zbiorowy Murraje zwykły Broń Biała (10,2)
Rzut 1: 8, 6, 1
Rzut 1 dodatkowy atak
ze Szczęśliwej Jedynki: 19, 18, 11
Rzut 2: 7, 4, 4
Rzut 3: 12, 7, 2
Wszystkie podstawowe ataki Szkieletorów dotarły do swoich celi. Ten raniony przez Byka dodatkowo próbował dwa razy walnąć taurena, ale na szczęście drugi cios nie był na tyle dobry.
Murraje siła ciosu:
Rzut 1: 15, 11, 7 (1)
Rzut 2: 15, 8, 1 (2)
Rzut 3: 16, 3, 1 (2)
Byku dostał Lekką Ranę na Korpus, a Mbutu dwie Lekkie Rany na Korpus.

Licznik zabijania
Mbutu: 1

Licznik PeDeków
Mbutu: 5
Byku: 1

Licznik ran:
Mbutu: 2L na Korpus
Byku: 1L na Korpus

Dreak 12-03-2014 21:56

Warknął na Garnatha, gdy zobaczył, że ten unika walki. Wyskoczył z krzaków i chwycił za miecz, by w pędzie uderzyć potwory.

Cold 12-03-2014 21:58

Aegea w końcu odepchnęła od siebie nader przyjacielskiego zwierzaka, otarła sobie twarz i warknęła groźnie na futrzaka.
- Grabisz sobie...
Słowa jednak zwieńczyła uśmiechem, bo jak można nie lubić takiego milusińskiego, puszystego pieska? Aż by się chciało wytargać go pieszczotliwie za uszy mówiąc cieniutkim głosikiem "atitititiiiiii".

Amazonka chwyciła za swoją tarczę, w drugiej ręce dzierżąc amazońskie ostrze, i zaszarżowała na pozostałe szkieletory z okrzykiem bojowym na ustach.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=6sLTZSrztZ0[/MEDIA]

Najpierw zamierzała uderzyć w nie tarczą z impetem, a potem ewentualnie zadziałać mieczem.
Ba, gdyby udało się przewrócić choćby jednego, zamierzała rozłupać mu czaszkę mocnym stąpnięciem. Oczywiście tylko wtedy, kiedy rzeczywiście miałoby to sens.

Someirhle 12-03-2014 22:43

A Garnath co może być niespodzianką, bo przecież nie wspomniał o tym myślą ni słowem, a nawet nie wysyłał w tej sprawie PeWu, postanowił...

ZAJĄĆ SIĘ RANNYM TYMOTEUSZEM I GO PRZEPYTAĆ

To oznacza pierwszą pomoc i pytania o to co się tu zdarzyło i o niebezpieczeństwa w lochu (wszelkie inne lochowe szczegóły mile widziane). No chyba, że tamten bedzie wyglądał jakoś niebezpiecznie. Przypominał sobie, że miał też zamiar przyjrzeć się szkieletom i otoczeniu, ale teraz już za pozno, a wcześniej był chyba zajęty. Najpewniej walką. Albo czymś.

t0m3ek 13-03-2014 00:09

- Ty pieprzona kupo kości! - Biorę tego co mnie dźgnął na rogi.

Stalowy 13-03-2014 00:54

Mbutu napiął swoje potężne muły na klacie, aż rozerwało zakrwawioną koszulę. Ha! Pijani marynarze biją mocniej! Nie mówiąc o tym że konsekwencje zostania przez nich pokonanym są dużo bardziej... dotkliwe. Na szczęście Czarny Funkcjonariusz nigdy nie przerwał walki z marynarzami.

Wydając z siebie dziki okrzyk Mbutu pałuje ile wlezie kolejnego zdechlaka. W razie kolejnego ataku zasłoni się tarczą.

Demoon 13-03-2014 01:48

Skoczyłem uspokoić Smoka, spodziewając się włóczni Amazonki w jego ciele. Na szczęście tak się nie stało, jednak potrzeby uspokajania psa również nie było. Moi towarzysze rzucili się w tak zwanym międzyczasie na szkieletory, więc wypadało się włączyć do walki. Spojrzałem na swój Krótki Łuk i zakląłem siarczyście (job twoju mać). Nie wiedziałem w końcu, że jego obrażenia zależą od Percepcji, w którą nie zainwestowałem. Zrezygnowany założyłem Łuk na plecy, po czym rzuciłem się Smokiem do walki.

Agape 13-03-2014 10:01

Spudłowała okropnie i w sumie nic dziwnego skoro stanęła tak daleko, że trafienie w cokolwiek okazało się bardzo trudne. Nie zrażona podeszła bliżej, na tyle blisko by celowanie stało się zadaniem przeciętnym i ponowiła próbę ustrzelenia szkieletu, oczywiście uważając żeby niechcący nie zrobić krzywdy komuś ze swoich.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:10.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172