Anonimie coraz bardziej podoba mi się postać Wojownika. |
Nie wiem jak tam inni odpiszą. Może ktoś zechce zostać i otwierać powóz, czy coś. Jeśli ktoś nie będzie się zgadzał, to Sav nie czeka na rozwój wydarzeń, bo nie ma sensu się kłócić, czy to z NPC, czy z graczami. Też będzie próbował uciec z tego cholernego cyklonu. To tak piszę, aby nie domówień nie było. |
Saverock zwróć tylko uwagę na jeden drobny szczegół, mianowicie lampy. Jak już było mówione macie pięć lamp. Cztery mają przewodnicy (Wojownik, Rekus, Samson, Jon), a piątą krasnolud. Nevard nie posiada lampy. Czy mimo to szarżujesz na ścianę cyklonu? |
Jeśli ktokolwiek zacznie majstrować przy powozie, to Sav jest gotów nawet bez lampy szarżować, no chyba, że korzystając z zamieszania udałoby mu się wyrwać Jonowi lub Samsonowi lampę. Jeśli wszyscy uznają, że trzeba uciekać, to zaproponuje trzymanie się blisko siebie i próby wydostania się z użyciem wszystkich lamp, które zostały. |
W porządku deklaracja przyjęta. |
To już koniec. Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie ciągnąć tego dalej, ale zasadniczo to był jeden z finałów, który był w założeniach scenariusza, więc i dobry moment, aby zakończyć. Oczywiście zakończenie jest otwarte, przynajmniej dla części z was. Sesję mogę uznać za udaną i bardzo przyjemną. Udało się ją ukończyć, a to już jest sukces w grze forumowej. Dwa świat był autorski i dzięki wam nabrałem chęci, aby po latach zacząć nad nim pracować i dopieszczać szczegóły. Świat powstał lata temu, gdy jeszcze w miarę regularnie grałem na żywo. Nigdy jednak nie wyszedł poza kilka luźnych notatek i kilka sesji. To była nie jako jego pierwsza próba w szerokim świecie. Chętnie poznam wasze opinię na jego temat. Co do zakończenia, to postacie Ulliego i kretolanda zbyt długo zwlekały z podjęciem jakiś radykalnych decyzji. Zniszczenie figurki mogło przynieść skutek, ale nie w tym momencie. Gdybyście próbowali ją zniszczyć wcześniej, to kto wie, jakby się potoczyły wydarzenia. Postacie Anonima i Saverocka zaryzykowały i zaufały temu, co mówiła kobieta. Postacie żyją, ale ceną za to jest przemiana, która jest spowodowana wejściem w ścianę cyklonu. Przemiana ma swoje plusy i minusy, gdyż daje postacią pewne nowe umiejętności, ale jednocześnie czyni z nich niejako mutantów, osoby w tym świecie będące wyrzucone na margines. O szczegółach opowiem jeżeli będzie chęć rozegrania kolejnej sesji w tym świecie. Na tę chwilę dziękuję wszystkim za grę, stworzone postacie i zaangażowanie. Bez waszego działania, szybkich odpisów nie udałoby się tak szybko rozegrać tej sesji. Mam nadzieję, że grało się wam przynajmniej tak dobrze, jak mnie prowadziło. :) |
No cóż, zaskoczyło mnie, że to już koniec. Grało mi się bardzo dobrze i bez żadnych obaw mogę zaliczyć sesję do tych najlepszych w jakie grałem. Świat jest ciekawy i widać, że skrywa wiele tajemnic. Sam pisząc opowiadania próbowałem stworzyć coś podobnego. Nie udało mi się, więc gratulacje, że ty dałeś radę. Ten motyw z przemianą postaci bardzo mi się podoba. Lubię tego typu zabiegi i jestem ciekaw jak wiele zmieni się w bohaterach. I najważniejsze. Dziękuję wszystkim za grę i jestem chętny na kontynuację :D |
Oczywiście istnieje możliwość kontynuacji w tym, czy też uzupełnionym o inne osoby gronie. W zamyśle ma eksplorowanie przemiany waszych bohaterów i poznawanie Pomroki i jej tajemnic, a to wszystko na tle waszego zmagania się z akceptacją społeczną. W końcu Pomroka to nie jest wasze naturalne środowisko. P.S. Cieszę się, że się podobało. |
Dostałeś ode mnie notkę w profilu. Reputacji dać nie mogłem jeszcze, więc notka jak znalazł. |
A podziękował, podziękował (kłania się nisko, zamiatając czapką podłogę). Polecam się na przyszłość. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:57. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0