A jak tam chciałeś się przygotować? Jeśli gadać ze zbójami to Otto by i tak przeszkodził. Dążyłem do walki od samego początku i raczej bym nie popuścił. Zawsze możesz napisać że jak ja wyzywam jednego z nich to ty korzystasz z tego że skupiam na sobie całą uwagę i coś tam robisz ukradkiem. Nawet bonusa możesz za to zgarnąć.

Edyta: No ale fakt, MG mógł poczekać trochę z tym odpisem. Trzeba pamiętać o tym na przyszłość.

I tak Wasze odpisy zostały zignorowane w większości, bo Wasze długie dialogi nie miały czasu się wydarzyć za bardzo. Więc Wrociwoj nie stracił akcji w żadnym wypadku, bo niezależnie od jego reakcji i tak zostalibyście zaatakowani. Wystarczyła jedna "gniewna".

A skąd była pewność, że niczego ciekawego w dialogu przy bramie bym nie dodał?

Pewności brak, ale w takiej sytuacji jedna niewyparzona gęba może spokojnie uciąć wszelkie dialogi i możliwości dyskusji, co dość skutecznie uczyniłem. :D

Ale przy bramie, nie przy zbójach.
Przy zbójach celowo czekałem, aż Ty odpiszesz, bo wiedziałem, co Twoja postać zrobi. :P (no i przy narwaniu Ottona to normalne, że wyskakuje z czymś takim, zanim ktokolwiek zdąży zareagować ;p)

A to nie wiem. Ale będziemy tamtędy jeszcze wracać. Miejmy nadzieję że z tarczą... :D

O! Faktycznie przy bramie nie zaczekałem na Ciebie. Byłem pewny, że odpisałeś. Mea culpa.

I moje 4 PD :( nie takie ważne, ale gdy dwa razy pod rząd praktycznie w początkach gry traci się coś akurat z takiego powodu, to może mi być szkoda praktycznie wszystkiego :P
Dobra, chyba dość się wyżaliłem, wracamy do gry. ;p

Spoko, mogę oddać Ci moje. :D

Też nie każdy pojedynczy post to PDki. Przydzielam je kiedy piszę moje odpisy na całą kolejkę Waszych wypowiedzi. A te dodatkowe pojawiają się raczej rzadko. Więc nie sądzę, byś był do tyłu.