To zarysy ustalone. Jeszcze tylko potrzebna jest droga, którą wybieracie, kto szuka młodych drzewek i kto je będzie ostrzył :)

Jeśli pozwolicie, zrobię post zawierający przygotowania. Zrobiłbym zarys dziś około 16-17 i umieścił na docu. Jeśli ktoś chce coś w nim zawrzeć to zapraszam na PW i doc, poskładam to w jedno. Docelowy post chciałbym opublikować jutro około 17.

Ok, to wbiję dzisiaj na doczka po 17 i się dopiszę jakby co :). Orla może poszukać drzewek, ale do ścinania przyda się Franz albo Hurgar :D.

Mnie nie będzie do jutra, ale nie krępujcie się. Hurgar przyjmie każdą pracę fizyczną.

MG potrzebny na docku. ;)

EDIT:
Ponieważ czas już naglił wstawiłem to, co mieliśmy. Nasza (Kenshi oraz moja) logika postępowania zostaje jako ślad na docu do wglądu. Tutaj skrótowo: Chcemy poruszać się najkrótszą drogą ku wydostaniu się z lasu (proszę o rzeczy typu odczytanie tabliczek, sprawdzenie tego z mapą). Jeśli nastąpi widmo ataku Franz spróbuje obrócić wóz bokiem do nacierającego (wynik rytuału).

Czeka was wykreślanka, ponieważ łuczniczka nie znalazła żadnego młodego drzewka w starym lesie ;)

Tak jak pisałem, jest to Czarny Las, który rzeczywiście jest ciemny. Jest ciemny, ponieważ drzewa przesłaniają słońce w znacznej mierze. Tylko duże, gęsto rosnące drzewa mogą aspirować do takiego cienia. Duże drzewa, to stare drzewa.
Jakieś pniaki czy konary leżące na ziemi się znajdą, a i owszem. Są w różnym stanie rozkładu. Jedne rozpadają się prawie same, inne mogą być dość twarde.

Szkoda, że zebraliście się z dociem tak późno, bo byłem w pracy przez prawie cały czas z przerwą na sen :)

Ogarnijcie poprawkę i jedziemy dalej.

No cóż, Avitto, zedytuj to odpowiednio...

Szkoda, Alaronie, że w swoim poście z pytaniem, kto szuka młodych drzewek od razu nie zaznaczyłeś, że nie uda nam się takowych znaleźć, ale uda nam się znaleźć inne i wtedy byśmy to inaczej napisali.

I serio, czy te drzewka są aż tak ważne dla fabuły? :D Bo czy znajdziemy drzewka, czy inne gałęzie, to chyba wyjdzie na to samo xD.

Będzie edycja, dziś późno wieczorem.

Kenshi, nie będzie to samo ze względu na fizykę. Ze względu na fabułę to nie nasza broszka, trzeba kombinować inaczej.

Może jednak dołączysz do doca, Alaronie? Łatwiej by było znając wynik rytuału. I na bieżąco mógłbyś wtrącić, że "młodych drzewek w lesie nie ma".

Mam kocioł w pracy, na forum będę sporadycznie w tym tygodniu.

Mam tylko nadzieję, że tym co wpisałem nie zrobiłem dużego zamieszania - zwyczajnie w tych okolicznościach (stare drzewa, ciemność, niskie poszycie, brak gęstwin) nasze szanse będą jednak większe stacjonarnie. Pułapka taka jak pierwotnie proponowałem nie byłaby wystarczająca a ryzyko większe niż przy "obozowaniu".