No cóż, skoro lubi opowiadać i chwalić się przed sorodianinem jak to robi sobie tatuaże z sorodiańskiego obiektu kultu, to jego sprawa ;) Joh będzie się tylko przyglądać jak Quala obdziera ze skóry coś innego niż Mkango :P

Nie było nic o sorodiańskim kulcie, tylko że skoro oba to koty, to mogą mieć wspólnego przodka. No i Quala jest hadrem, nie sorodianinem :P
Poza tym, Terpenzi nie wspominał na głos, że ukatrupił jakiegoś, tylko pokazał że ma tatuaż z jego juchy :D

Kolejna tura stanęła. Chyba nic nie trzeba wyjaśniać, ale każdy MG myśli, że nie trzeba, więc może się zamknę i po prostu poczekam na pytania. :D

Nie jesteście skuci, ale wciąż nie odzyskaliście swoich rzeczy.

A tak właśnie Eleishar, nie wiem czemu mi się pomieszało, to chyba przez piątkowe zmęczenie pogonią za domknięciem targetów w pracy :(

No ale to na szczęście tylko komentarze :P

A co do nowej tury, nie obrażą się gracze, jeśli Joh chciałaby przemówić ostatnia? Bo nie ukrywam, ale chciałaby nieco walnąć z grubej rury jak na nieokrzesaną dzikuskę przystało ;)

Jak pozostawić złe wrażenie, to tylko na końcu :)

Ech no i co ona odwaliła, to ja nawet nie :(
Wszyscy tacy niewinni, mili i uprzejmi, że aż tęcza sama z ust wylatuje, a tu jakaś Joh wywala z grubej rury, narażając się na ścięcie w trzy sekundy...

Ściąć jej głowę!

Widział ktoś MG?

Pewnie jest w krainie Bezczasu ;)

Sesja nie wybiera. ;)
Przepraszam za opóźnienia, ale jak wyżej mam obecnie egzaminy w liczbie licznej, no a na dodatek Polska nam wojuje na boiskach, toteż czasu za dużo nie pozostaje.

Niemniej post już się pisze i pojawi się dzisiaj. A jak nie dzisiaj, to jutro, więc nie bójcie żaby.

EDIT: Post już stoi - standardowo 5 dni na odpisy, czyli 23 czerwca postaram się wrzucić swój. :)