Jeśli dobrze widze, nie posiadasz umiejki mogącej takież zastosowanie wykryć ot tak - chyba, że przekażesz lalkę Saski. Możemy to zrobić jako dialog, ew możesz popróbować np. z mówieniem, machaniem lalką, wypowiadaniem życzeń i całowaniem itd. bądź po prostu zadeklarować, że Saski owoż tałatajstwo przekazujesz. I tu przyzywam Littleness! |
Jeżeli się nie mylę, to brak umiejki w Numenerze oznacza po prostu brak bonusu do testu. Ale mogę oddać lalę Saskii, to bez różnicy. |
Zatem w trakcie wspólnych oględzin laleczki któreś z Was (bodajże własnie Saskia) wypowiedziała "Ermin van Garenkuff". W tej chwili figurka podskoczyła, niczym człowiek rażony błyskawicą w starożytnych ruinach. Gdy upadła, wylądowała z gracją właściwą linoskoczkowi, przyklękając na jednym kolanie. Potem jednak ruchy ludzika nabrały mechanicznej sztywności i z wyciągniętą ręką figurka poczłapała w dalszy lewy róg pokoju, napierając bezwolnie na ścianę gdy dotarła już do kąta. Wydawała się wskazywać kierunek i iść w nim również. Złapana w dłoń obracała się tak by lewą rączką celować w niewidoczny cel a nogi rytmicznie wykonywały kroki w powietrzu. Nie za bardzo wiadomo było jednak jak ją wyłączyć. Jeśli jeszcze coś chcecie z nią robić, piszcie tu, a jak nie to wrzućcie posty - choćby krótkie, opisujące całą sytuację z perspektywy Waszych postaci. |
Posta wrzucę dzisiaj w takim razie. |
* Ok, olejcie obsidiana do którego Was zaprosiłem - zorganizuję Wam wiki inaczej. |
Zarejestrowałem się na tych epickich cośkach. |
Po analize epickie cośki są bez sensu - może za jakiś czas, gdy więcej faktów będzie do zebrania. A tak wszyscy mamy podręczniki do Numenery więc doczytywać można dowolnie. Mam pytanie natomiast: z racji zakończenia błotnistego piwa o krwistej barwie mam nieco więcej czasu - moze przyspieszymy? Czy sesja kuluje i skłaniacie się do jej zawieszania? To nie poganianie - raczej zapytanie o dynamikę. |
Ja po prostu zapomniałem. Będę odpisywał z werwą. A jak nie odpiszę - przypomnij się, czasem zapominam o sesjach. |
Umiłowani, dziękuję za odpisy - mój jutro popołudniem. Pytanie do Was: czy Wasze posty znaczą tyle co "dopijamy i lecimy" czy macie jakieś plany jeszcze w mieście? Sugeruję, żeby dalszą rozmowę (jeśli dacie radę do jutra) dokończyć na docu (na priv wysłałem go Wam ponownie - to ten od walki) i całość wrzucić wraz z konkretnymi deklaracjami. Bądź po prostu tutaj mi dajcie znać co chcecie robić - przyczaić się, szukać kupca czy lecieć do pana E. PS. Tradycyjnie, jak powiedziałem, że mam więcej czasu, zwaliła się praca - niemniej odpisy moje bedą pojawiać się najpóźniej w odległości jednego tygodnia od Waszego opisu. |
Oto co postanowiliśmy: - kupujemy zapasy (ja mogę wydać całe moje pieniądze, Saskia tak, żeby zostały jej 4 błyski): jedzenie, woda, lekarstwa (w tym bandaże), pochodnie/świecące sfery - odsyłam Francesco (chlip, chlip), włócznię grzebię w ziemi i odmawiam krótką modlitwę za samego siebie - idziemy za lalą. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:01. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0