Koniec kolejki - 20.07.2011.

Mekow: W ruinach nie ma nikogo. Stoi tylko samotny posąg. Argena wyczuwa, że ma magiczne właściwości - jej bransoleta drży wyraźnie.
Fearqin: zwyczajni wojownicy mają siłę 4, musisz pokonać co najmniej jednego aby zmierzyć się z bossem [S5];
Aronix:To w jaki sposób dostaniesz się do wnętrza, zależy od Ciebie. Strażnik w wejściu ma siłę 5, potem są jeszcze dwa psy, każdy o S 3. Możesz szturmować bramę, możesz kombinować.

Nie ma mnie od 20 lipca do 24/25 lipca. Jednak odpisać zdążę, w weekend.

W moim zamyśle Szablis oczywiście przybył/objawił się Argenie we śnie.
A jakie da jej zadanie (założyć posągowi na głowę wianek z kwiatów, czy pokonać jakąś bestię), to już zostawiam MG ;)

Oj, dużo czasu mi to zajęło. Sorry...

Koniec kolejki - 04.08.2011

Mekow: Mantikora ma Siłę 6. Aby kontynuować poszukiwania jaja, musisz ją pokonać.
Faerqin: Plan był dobry, ale coś poszło nie tak. Ciekawe co? ;)
Aronix: Zdecyduj co krasnolud robi i dokąd idzie. Dobre pomysły mile widziane.

Argena użyje ognistej kuli. Jak to w mechanice wygląda?

Jak normalny atak z S4, z tą różnicą, że nie dodaje się przedmiotów ani przyjaciół, a jeśli przegrasz to nie tracisz punktu wytrzymałości.

[Rzut w Kostnicy: 2]

Przegrana. Czy w tej sytuacji dochodzi do walki wręcz (a ja wykonuje drugi rzut), czy mantikora ucieknie?

A co? Dalej chcesz walczyć? To proszę bardzo. Kula ognia nie zrobiła większego wrażenia na potworze, który teraz, rozwścieczony ognistą eksplozją, zaatakował ze zdwojoną siłą.
[Rzut w Kostnicy: 5]+6=11.

To było tylko pytanie do MG. Jeśli wybór należy do mnie, to nie atakuję.

Jaka jest decyzja?

Skoro nie atakujesz to musisz uciec z podkulonym ogonem i szukać innej drogi w góry. Walka zostanie uznana za przegraną.