Sorry, że tak post pod postem, kampienie ich nie jest moim życiowym, złowrogim celem.
Aczkolwiek: Ferr-kon... nieładnie. Pierwszy warn. Po drugim jeśli pojawi się trzeci, to już koniec. Proszę tak nie robić.
Wszyscy mają co robić. Jeszcze tylko sprostowanie na temat rozbieżności czasowej.
Abishai - czas najbardziej wysunięty do przodu. Ranek i nazwijmy to teraźniejszość, bo do tego momentu będą sprowadzał resztki historii innych w tej kolejce.
Autumm - taki sam czas jak Abishaia, tylko ciut, ciut wcześniej. Ciut, ciut.
Temteil - Wieczór dnia poprzedniego co u powyższej dwójki.
Zara - tak jak Temteil.
Ferr-kon - najbardziej czas do tyłu. Późne popołudnie, tego dnia co Zara i Temteil.

Tak żeby nie było nieporozumień i niezgrania czaswoego. Też tak trochę dla mnie, żebym się nie pogubił.

Deadline?

Piszemy raczej tak standardowo o. Tydzień, coś koło tego. Nie za dużo, nie za mało. Po prostu jak widać, że ktoś się ociąga, to pasem po pupie żeby pogonić. Chyba, że da usprawiedliwienie od rodziców.

Hej, ja nadal chcę grać i przepraszam za zwolnienie tempa ^^" trochę rzeczy mi się zwaliło na głowę. Prosiłbym o urlop tak mniej więcej do piątku i od piątku będę miał normalne tempo. Przepraszam raz jeszcze ^^"

Oki doki. Da się zrobić. Poczekam se.

Ferr-kon, jeśli rzeczywiście dziś wracasz, to napisz tylko deklarację w poście, bo jutro i pojutrze nie będę miał czasu na google, a i tak już spowolnione. Mój post w weekend, jak nie odpiszesz to npcuję.

Hmmm, mam mały dylemat bo nie uda mi się już połączyć postaci Ferr-kona z Autumm i Abishaiem, a taki miałem zamiar, bo było po drodze i w ogóle by się zgadzało, a teraz nie wiem czy ma to sens, jako, że go nie i w ogóle i się zrobiła luka czasowa między wątkami... Jednak nie będę zmuszał reszty do czekania i dziś odpiszę jak żem obiecał, coś wymyślę jak wróci.

EDIT:
Okej, jest już. Sorry, że krótki, ale musiałem połączyć dwa wątki. Zresztą tak to bywa, jak się na google robi, nie chcę wami za bardzo sterować, tylko nadawać tory. No... to jazda dalej.

No Ferr-kona wątek raczej porzucam, teraz raczej tylko by mi przeszkadzał, z racji rozbicia czasowego. Soraski. Dalej bez niego.

I ten... to co się działo w jego wątku to ten... tak naprawdę nie istniało, dobra? Tego nie ma. Nikt nie widział, nikt nie słyszał. JASNE?!

Jeśli dziś wrzucicie pozostałą część, dziś odpiszę. Jak nie to dopiero w czwartek/piątek.

!!!!
Post jest. Krótki, chudy i nędzny, bo moja myszka często sama się klika i kasuje tekst przy mojej nieświadomej pomocy. To co teraz piszę też raz skasowałem... w grach jest to bardzo niepotrzebne.

Anyway, wiecie na czym stoicie, gdzie możecie iść i co zrobić... na google odpowiem pewnie dopiero piątek.