lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Savage Worlds]Naruto: Oddział Shikune (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/13360-savage-worlds-naruto-oddzial-shikune.html)

noboto 11-10-2013 12:19

-eee Nie, czas na moje paranoiczne podejście do życia, skąd mam wiedzieć że nie pracujesz dla księżyca?- rozejrzał się po zebranych i oczekiwał na ewentualny atak lub ucieczkę rzekomego informatora

Sznycelek 11-10-2013 13:51

- Darujmy sobie te zbędne komentarze, to na nich straciliśmy więcej czasu. Niewiedza z kim się pracuje jest o wiele gorsza, niż utrata marnych dwóch minut. - odpowiedziała niemal natychmiastowo, kontrując w ten sposób docinki informatora. Co jak co, ale spostrzeżenia niech zostawi dla siebie i szybko streszcza sens całego spotkania. Skrzyżowała ręce na piersi, uważnie przyglądając się zakapturzonemu mężczyźnie. Wytyczne, jakie dostałą drużyna nie były jakoś szczególnie bogate, co oznacza tyle, że tak naprawdę nie ma żadnych sensownych danych. Znany im jest jedynie cel, do którego mają się udać, ale nie wiadomo nawet od czego zacząć poszukiwania w tamtych rejonach. Cała sytuacja była dosyć dziwna zważywszy na to, że wysokiej rangi shinobi nie opuszczają swych wiosek bez ważnego powodu czy rozkazu od Kage.
- Wiadomo, w jaki sposób został zabity i czy rany na jego ciele wskazywały na coś szczególnego? - bowiem nie od dzisiaj wiadomo, że rany świadczą o sposobie zadawania ciosów, po którym można wiele wywnioskować, a nawet zawęzić obszar poszukiwań. Istotną rzeczą jest także czas i miejsce zgonu, co daje informacje kiedy i w jakich okolicznościach Półksiężyc dokonuje morderstw. Skierowała swój wzrok na towarzysza z Mgły, wyraźnie ostrożnego i zachowującego dystans. Zwróciła się do niego.
- Spokojnie. Dostaliśmy wytyczne, że mamy tu spotkać informatora, który udzieli nam informacji - czego dokonał. Gdyby należał do organizacji, musiałby wiedzieć o naszym przybyciu. Z pewnością nie przyszedłby wtedy sam, a raczej zastawiłby z paczką pułapkę, albo powybijaliby nas w drodze na miejsce spotkania. W ten sposób informacje nie docierałyby do władców a przestępcy mogliby dalej działać w ukryciu przez pewien czas. Choć trzeba przyznać, że specyficzny z ciebie człowiek, panie...? - zakończyła wywód pytaniem licząc na to, że mężczyzna na nie odpowie. Riza była niemal pewna prawdziwości swojego toku rozumowania, ciągle jednak próbowała doszukać się pewnych wskazówek świadczących o wrogich stosunkach tajemniczego ninja.

Seinosuke 11-10-2013 16:40

Jounin Jouninowi nie równy. Mruknął zamaskowany shinobi. Złapał za ramię Torangę i lekko ścisnął, dając do zrozumienia, że takie uwagi powinien zachowywać dla siebie.

Pozwolił dokończyć Rizie i nie ruszając się z miejsca zaczął przyglądać się bacznie przybyłemu shinobi. Szukał jakichkolwiek oznak przynależności do którejkolwiek z wiosek bądź organizacji.

Rock 12-10-2013 22:04

Sayuri stał, perfekcyjnie nie ruchomo, jakby w ogóle nie reagował na przybysza. Oczywiście, nie było jego zamiarem ignorowanie go. Po prostu analizował zaistniałą sytuację. To co robił było dość sprytne, więc postanowił odezwać się zaraz po reszcie osób. W końcu nie wypada się wtrącać.
-Jak wygodnie. odparł i zamilkł na chwilę, tym dziwnym zwrotem za razem chcąc zwrócić odrobinę większa uwagę na to co powie. Prawdopodobnie, bowiem działał intuicyjnie. Nie był to manewr celowy, choć na taki mógł wyglądać. Kontynuował. - Jako, że jesteś informatorem, to jasne, że umiesz się świetnie ukrywać i szybko przemieszczać, prawdopodobnie jak każdy z nas. Jednak na dużą pochwałę zasługuje to jutsu. Ciekaw jestem jaka to pieczęć choć się domyślam. nabrał powietrza po czym odparł - Tak czy inaczej w razie by ktoś Cię odkrył, nawet jeśli to niesamowicie ciężkie, będziemy zmuszeni Cię chronić. Ze względu na informacje oczywiście. Jednak Ty nie zrobisz tego dla nas. Oby te informacje miały jakąś wartość bo to co aktualnie nam podałeś, nie daje nam nic specjalnego. Mamy iść do miejsca zabójstwa? Czy już tam przypadkiem kogoś nie wysłano, bardziej odpowiedniego? Nie jesteśmy specjalistami od wydobywania informacji ze zwłok i miejsc zajścia tylko od zabijania, cicho lub głośno. A przynajmniej większość z nas. - przypauzował na chwilę - Kim był Jounin, w czym się specjalizował, jak oddany był wiosce i czym się w niej zajmował? Tylko nie mów, że nic więcej nie wiesz bo byłbyś po prostu bezużyteczny. Równie dobrze mogliśmy spotkać się w tej wiosce. Zapewne dobrze o tym wszystkim wiesz, więc mów co jest istotne. - odpowiedział całkowicie spokojnie, w końcu, ten shinobi ponoć tak ceni swoje informacje, więc niech nam jakąś da, bo wiele się nagadał ale sensownych rzeczy tam nie było, za wiele.

Araven 12-10-2013 22:28

Mnie też trudno ukryć swój zawód tą sytuacją. rzekł Yuzan.

Jak na kogoś kto oczekuje pomocy, zaczynasz od obrażania wezwanych tu Shinobi. Ale puszczę to mimo uszu, sprawa o jakiej mówisz, może być ważna dla wszystkich wiosek, nie czas na małostkowe spory.

Jak daleko jest do wioski Mizuchi?.

Hm, twierdzisz, że zginął tam jeden z Joninów wioski ukrytej we mgle. Który na dodatek, znalazł się tam z niejasnych przyczyn i dotąd nie stwierdzono po co w ogóle się do niej wybrał. Same tajemnice.

Jak odpowiesz na wcześniej zadane pytania moich towarzyszy i moje, to może co nieco stanie się jasne.
Czekamy na odpowiedzi, tajemniczy nieznajomy, który będziesz obok nas, ale nie będziesz nam pomagał.

JPCannon 15-10-2013 11:05

Słuchając rozmówców shinobi tylko się lekko uśmiechał, co dało się poznać po poruszaniu się chusty na jego twarzy.

-Cóż wasza nieufność i dociekliwość miło mnie zaskakuje. Obawiałem się, że zwyczajnie jak grzeczne owieczki ruszycie przed siebie bez zbędnych pytań. Gdyby tak było, chyba następnym razem posłał bym was od razu do jakiejś dziury na końcu świata, byście trochę zmądrzeli. Jeśli chodzi o szczegóły. Wioska jest około dwa dni drogi piechotą, więc wam dotarcie tam powinno zająć co najwyżej pół. Owy zabity Shinobi zwał się Karashi-San i był wyjątkowo doświadczonym zabójcą. Lepiej jednak od eliminowania wrogów, radził sobie w znajdowaniu śladów. Był specjalistą od zdobywania informacji. Gdyby nadal żył, zapewne znajdował by się wśród was. Problem w tym, że prawdopodobnie zdecydował się na samodzielne działanie, co skończyło się w wyjątkowo nieprzyjemny sposób. Jego zwłoki znaleziono kawałek za wioską. Jeśli chodzi o użyte techniki, to efektem ich działania była zapewne eksplozja wnętrzności ofiary, gdyż cały jego tułów wyglądał jak by wybuchł od środka. Wyjątkowo nieprzyjemna śmierć. Nie sądzę jednak by walka była sprawiedliwa, stawiał bym więc na to, iż został zaatakowany w grupie. Na pewno nie mamy jednak do czynienia z jakimś zbiorem początkujących shinobi, radzę wam się więc pilnować. Z zebranych przeze mnie wcześniej informacji wynikało iż poprzednie ofiary były zabijane w przeróżny inny sposób, a jedynym wspólnym elementem był znak wyciętego pół-księżyca. Nie trudno się więc domyślić, że do owej grupy muszą przynależeć zabójcy wszelakiej maści i o różnym pochodzeniu. Jeśli zaś o mnie chodzi.... powiedzmy, że robię mniej więcej to samo co Karashi, lecz w lepiej zorganizowany sposób. Możecie nazywać mnie Shogo. Z okazji pojawienia się Pół-Księżyca powołano tak naprawdę dwie grupy, Shikune i Kages. Ta druga do którego należę zajmuje się zdobywaniem większości informacji. Wy zajmujecie się reagowaniem na prawdopodobne zagrożenia. Jak więc mówiłem, takowe znajduje się najpewniej w wiosce Mizuchi. Czy teraz już wszystko jest wystarczająco dla was jasne? - Shogo tym razem uśmiechnął się jeszcze wyraźniej, zapewne świadom tego, że znów znieważa członków Shikune.

noboto 15-10-2013 15:35

-Nie, wiesz lubię czasami działać na hura, ale tym razem coś mi mów żeby zwolnić, jest jedna rzecz która by się nam przydała, no... ten... hmm... o!, plan wioski, opisał byś ją ładnie albo narysuj jakiś plan na piasku, o gościu z piasku sypnij piaskiem by mógł w nim narysować- zaczął patrzeć to na Shogo, to na Ohira, oczekując ich reakcji

Araven 17-10-2013 10:28

-Czyli wy z grupy Kages, obserwujecie sobie z ukrycia, wysyłacie wiadomości, a czarną robotę odwalają tacy jak my?

- Czyli członkowie Shikune. I to jest wg ciebie powód do uśmiechania się z poczuciem wyższości i obrażania nas.

Lepiej narysuj ten plan wioski, i powiedz co jeszcze wiecie, albo czego się domyślacie, bo raczej nie mówisz nam wszystkiego.

Sznycelek 20-10-2013 10:55

- Eksplozja wnętrzności? - uniosła brwi z zaintrygowania. To naprawdę nieprzyjemna śmierć, choć w dzisiejszych czasach i z takich sytuacji shinobi wychodzili bez szwanku. Dziewczyna natomiast znała tylko dwa sposoby doprowadzenia do takiego zgonu: użycie specjalnych materiałów wybuchowych, w którym specjalizuje się jeden z klanów Iwy, i druga opcja - facet oberwał mocno w płuco kiedy przygotowywał technikę wiatru, w konsekwencji czego ciśnienie rozsadziło go od środka. Potwierdzałaby to informacja o różnorakim pochodzeniu członków wrogiej organizacji. To są najbardziej oczywiste opcje, które przychodziły medykowi do głowy, jednak nie wykluczone są inne, mniej znane, skrywane w najgłębszych sekretach tajemniczych klanów.
- Ktoś musi zajmować się brudną robotą i padło na nas. Nie ma co się nad tym rozczulać. - tyle, ile ohydnych i bardziej uwłaszczających rzeczy musiała się orobić w szpitalu na początku swej kariery, to szkoda nawet mówić. Obecnie nie rozumiała zirytowania towarzysza, w końcu dla shinobi nie ma przyjemniejszej rzeczy niż walka i o wiele bardziej współczuła drugiemu oddziałowi.
- Dobra, rysuj tę mapę, zaznacz miejsca istotne dla śledztwa i to będzie na tyle... Póki co...

Rock 26-10-2013 16:14

Sayuriemu zaczynało się nudzić to gadanie i planowanie. Na co nam aż tak szczegółowa mapa? Przecież to nie żadne podchody. Ale w sumie nie miał zamiaru się sprzeczać. Może i będzie ona przydatna. Choć z drugiej strony nie jemu samemu. Cóż jednak mały test dla naszych szpiegów by się przydał. Postanowił oznaczyć chakrą naszego o wielkiego kagesa, zasadniczo to technika niespotykana i należąca tylko i wyłącznie do jego własnego limitu krwii więc odkrycie jej powinno być co najmniej wyczynem najwyższej z możliwych klas shinobich. Cóż nie zmieni to za bardzo niczyjego nastawienia a i nikomu nie przysporzy kłopotów czy wrogów. To zwykły test umiejętności. Warto wiedzieć na czyich informacjach polegamy.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:35.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172