lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   Komentarze - Shadowrun - Łatwa fucha (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/14249-komentarze-shadowrun-latwa-fucha.html)

Python 22-05-2014 10:57

Komentarze - Shadowrun - Łatwa fucha
 
Witam
Zaczynamy zatem walkę w cieniach.
Ustalmy, że piszemy minimum dwa posty w tygodniu. Wszystko załatwiamy poprzez forum.
W tym wątku powiedźcie coś o swojej postaci tak, aby inni gracze wiedzieli z kim mają do czynienia. Jako postacie znacie się już jakiś czas, więc jakieś zaufanie między wami już jest.
W pierwszej kolejce możecie pogadać ze zleceniodawcą i ustalić interesujące was szczegóły. Choć zadanie, tak jak mówi tytuł wydaje sie łatwą fuchą i nie wymaga wiele wysiłku intelektualnego. Pozory mogą jednak mylić.

To chyba tyle z organizacyjnych spraw.
Życzę dobrej zabawy i weny przy pisaniu.

Brilchan 22-05-2014 11:36

A czy sesja nie pasowałaby bardziej do wątku do sesji SF niż inne ? W sumie to puryści czepialiby się elementów fantasy i to w sumie niewielka różnica ale tak sobie po prostu głośno myślę

Super że się dostałem dzisiaj spróbuje dać posta :D

Python 22-05-2014 11:57

Jak dla mnie to może ta sesja być i w dziele DnD :D nie robi mi to różnicy. Po prostu sprawdziłem, gdzie były inne sesje Shadowruna i tutaj wrzuciłem.
Jak komuś to przeszkadza, to niech pisze do obsługi o przeniesienie.

Brilchan 22-05-2014 12:13

Aha spoko nie wiedziałem mi to w sumie też obojętne

Ferr-kon 22-05-2014 12:45

No dobra! Więc poznajcie Zombie :D

Zombie (czy Terry, jak kto woli) jest eks-SWATowcem z Lone Stara. Ksywę zarobił na tym, jak raz prawie zginął na misji i go odbudowano, chociaż nie widać po nim, by był hardkorowym Robocopem, ponieważ naprawiono jego szkielet, który był pogruchotany na kawałki.

Dołączył w poszukiwaniu kasy, kiedy miał dość bycia kontrolowanym w LS, dość miał też brutalnego załatwiania spraw związanych z ludźmi, którzy tak jak on muszą zmagać się z niesprawiedliwością tego świata. Dlatego z LS przeniósł się od razu do Shadowrunningu, byś może od razu do tej ekipy. Ma dryg do dowodzenia i jak na dość klasycznego ulicznego samuraja, jest dość charyzmatycznym gościem. Jego znajomość policyjnych procedur oraz wszystkiego co związane z Lone Starem pozwoliła im unikać wielu kłopotów. W czasie akcji ma też dryg do rozporządzania innymi, jednak rozumie, że każdy z jego ekipy miał raczej głównie doświadczenie w działaniu na własną rękę, więc jego rozkazy są zwykle sugestiami, ale reszta powinna wiedzieć, że gdy Zombie coś im mówi, to zwykle raczej myśli o ratowaniu im tyłków, niż podbudowywaniu swojego ego.

Jest piekielnie dobry w walce wręcz, do tego nieźle strzela. Czy swoim ukochanym Yamaha Raiderem, czy dwoma Predatorami (zależnie od tego, czy potrzebuje celności czy siły ognia). Ale przede wszystkim - to cholerny twardziel. Widział wiele, jest gotowy zobaczyć wiele i - cóż - jego ksywa nie wzięła się znikąd, jest prawie nie do zdarcia. Idzie to kosztem bardzo wygórowanego kodeksu honorowego, ale nie czyni to z niego sztywniaka. Ma cięty humor, australijski akcent i dobry z niego kumpel.

No i jeszcze jest ta drobna sprawa, że czasem znika na parę dni bez słowa, a chociaż dostają niezłe pieniądze za robotę, rzadko kupuje jakikolwiek nowy sprzęt.

Pytanko - mamy jakiś standard szerokości avków, żeby to po ludzku wyglądało? :D

Python 22-05-2014 12:59

To chyba jest jakiś odgórny limit forum, bo większych niż 25 kb nie przyjmuje do panelu. Chyba, że się mylę.

Cattus 22-05-2014 13:21

Tak, ale istne jest żeby każdy miał tą samą szerokość obrazka. Ja dopasowałem się do emgowego, czyli 142 piksele. Wysokość nie jest już taka istotna. U mnie proporcjonalnie wyszło 142x191 pikseli.

Brilchan 22-05-2014 20:46

Dobra jednak dzisiaj się nie wyrobię bo pogoda mnie ululała :P jutro będę zajęty bo mam trochę spraw do załatwienia więc odpiszę najpewniej w weekend

Cattus 23-05-2014 01:43

Miałem dzisiaj machnąć posta ale taki ze mnie leniwiec że poszedłem biegać zamiast brać się do pisania. Nic to. Przynajmniej napiszę coś o mojej postaci.

Jarret Webb, nie ma jakiejś konkretnej ksywki.
Gość na oko ma ze trzydzieści lat. Jego twarz pokrywa zwykle jednodniowy zarost. Ciemne, krótkie włosy zwykle zaczesuje do tyłu ale nie dba o fryzurę w jakiś konkretny sposób. Otoczenie lustruje uważnym spojrzeniem niebieskich oczu.
Jest całkiem nieźle zbudowany, wzrostu ok 185cm. Charakterystyczną częścią jego wyglądu jest brak lewej ręki, a raczej mechaniczna ręka aż do barku. Zwykle na lewej dłoni nosi skórzaną rękawiczkę, przykrywającą dość oczywisty chrom. Pomimo chodzenia w całkiem niezłych ciuchach nosi się raczej luzacko. W koszuli zwykle ma rozpięte parę guzików, często jest pognieciona, zwykle zamiast marynarki nosi długi skórzany płaszcz. Sprawia wrażenie twardego gościa który wie czego chce i nie waha się wyciągnąć po to ręki. Lecz przy tym jest raczej ostrożny i bez potrzeby woli nie pakować się w kłopoty. Najlepiej jakby wszystko udało mu się załatwić subtelniejszymi metodami niż strzelanie.
Ma całkiem niezłą gadane, ale zwykle woli słuchać innych niż samemu się produkować. Trudno wyprowadzić go z równowagi. Podobno kiedyś był barmanem ale w sumie cholera go tam wie czym się zajmował. Pewnym natomiast jest że na wódzie się zna i jak uwarzy drina to nie ma chuja we wsi. Poza tym że dogadywać się i przekonywać innych do swoich racji umie to i po pysku może dać. Szczególnie cios metalową pięścią może zaboleć. Jednak w walce woli zajęcie jakiejś strategicznej pozycji i zasypywanie przeciwnika śrutem. Poza wychuchanym Enfieldem AS7 często targa ze sobą obrzyna. Nie wszędzie można bowiem zabrać dużą broń, a pod płaszczem krótka lufa mieści się idealnie. Zawsze lubi mieć jakąś niespodziankę w zanadrzu, czy to zakitrana butelka w kieszeni płaszcza, czy granat.
Ważnym jest że lubi się napić i pośmiać, ale jak trzeba to jest skoncentrowany i można na niego liczyć.

Od początku istnienia obecnej paczki trzymał się blisko z Mironem Whitem. Oczywistym jest że znają się już od jakiegoś czasu i to całkiem nieźle.

To chyba tyle. Jeśli coś pominąłem to pewnie wyjdzie w praniu.

Szybka Edyta. Odpis dam pewnie dzisiaj wieczorową porą.

Ehran 23-05-2014 16:40

ok, pora na mnie:

Lucy "Nightfall" Webber
Lucy jest miłą w obyciu, młodą dziewczyną. Trudno jednak powiedzieć ile ma lat, jako elfka wygląda młodolecz zdarza się jej opowiadać o dawnych wydarzeniach, Jak choćby o nocy gniewu, jakby była tam i brała w nich udział osobiście.
Ma charyzmatyczną, węcz magnetyczną osobowość, smukłą i gibką figurę oraz śliczną niewinną buźkę. Dzięki darowi przekonywania i aparycji, nie raz pomogła wykaraskać się z różnych nieciekawych sytuacji, bez potrzeby rozlewu krwi.
Ma słabość do ciężkich ścigaczy, muzyki i różnych substancji wspierających dobrą zabawę.
Lucy jest szamanką, a konkretniej mystycznym adeptem. Podąża za totemem pająka, czemu między innymi daje wyraz różnymi elementami garderoby, czy to siatkowe rajstopy w motywie pajeńczyny, czy kolczyki z podobizną pająka. Na lewym ramieniu ma tatuaż czychającego w swej sieci pająka, podobnie jak nad pupą. Trzyma też blisko z gangiem pająków (the spiders), którzy trzęsą Redmond.
Jej magia jest silna i bardziej skierowana na wsparcie. Czy to w formie leczenia, czy tworzenia iluzji albo jakiejś bariery. Potrafi też przejąć kontrolę nad innymi. Przywołany przez nią duch zaś, potrafi z powodzeniem ukryć całą grupę, co pozwoliło im w przeszłości wślizgnąć się w dobrze chronione miejsca.
Lucy preferuje bezkrwawe i ciche rozwiązania, jednak gdy dojdzie co do czego, sięga po swoją ulubioną broń, owianylegendą bicz z monofilamentu, którego używa z morderczą precyzją i bez jakichkolwiek skrupółów.
Nie stroni też przed techniką, może nie jest ekspertem, ale większość zamków potrafi rozbroić, podobnie jak naprawić jakiś sprzęt.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:17.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172