Przepraszam, ale mnie to już wkurzyło a sama jestem poetką, co prawda moja postać może i powinna się podporządkować - ah te czasy - ale jakoś wszystko straciło dla niej sens nawet po śmierci Leonarda jej nadal wydaje się, że on żyje. Mnie ciekawi czy będzie stos, czy może szubienica? xD |
I co ja teraz biedna sierotka mam zrobić ? Hmmm ... Ktoś wie jak wywabić plamy z inkaustu ? :P Stos czy szubienica ? Zdecydowanie stos. :D Ale najpierw 25 lat cieżkich robót w karnej papieskiej pralni. Btw Super jest ta tabelka u góry z graczami. Super. Już wiemy kim jest Milly. :) |
Uprzejmie powiadamiam drogich MG, że mam zamiar odpisać do sesji jutro i proszę nie przejmować mojej drogiej BNki. Dziękuję za uwagę :P [user=1476]Czy moja służąca coś wie o Carnotto? Widziała, słyszała cokolwiek?[/user] |
Cytat:
Mam pytanie, bo mi to umknęło przez skandaliczną nieuwagę, a nie mniej godne potępienia lenistwo nie pozwala mi odszukać tego w przygodzie. Czy posiadłość w której się znajdujemy, to dom Leonarda da Vinci ? Czy jakiś inny ? |
[user=101]Nie. Co najwyżej mogła słyszeć, iż był to sługa Leonarda, ale żadnych konkretów ;) Co innego Nais ;P[/user] Tom Atosie, trudno by było w nie tak znowu wystawnym domu pomieścić tyle znanych osobistości ;) Willa, w której się znajdujecie, to siedziba która została Leonardowi podarowana "po śmierci", czyli- mówiąc krótko i mniej poetycko- podarowana mu, by było gdzie zorganizować wszelkie wspominki i uczty. A co do posta- nie bijcie. Znaczy nie mnie. Pikazzo chce coś odpisać, ale się nie wyrabia- więc pomidorami w niego :P |
Acha, czyli nie ma sensu żmudne, ale zabawne gmeranie w zamkach i opukiwanie ścian. |
Tu nie. Ale co innego w domu Da Vinci- miasto stoi otworem :P |
Może i otworem, ale jak ja liczę to już wieczór jest. :P Bądz tak miły o Wszechwładny MG i powiedz nam, która godzina ? :D |
Noc. Wieczór był w momencie dojazdu. Ale ślachta się bawi do rana ;) Swoją drogą, dom, w którym się znajdujecie rzeczywiście został 'wręczony' Leonardowi po śmierci (znaczy się w sesji), ale Leo ma jeszcze swoją posiadłośc w Aboise (zameczek myśliwski niedaleko zamku, w mieścinie w której się znajdujecie), o czym oczywiście Wasze postaci wiedzą dobrze i są tam mile widziane. Zawsze miejsce na nocleg itepe. Odpiszę kiedyś... Cały czas jednak nie widzę żadnego jasnego momentu, w którym mogę napisac 'jest ciemno, duży pokój, drzwi, walka, orki wyskakujom z siekierom' a w rozmowach nie mam zmiaru Wam przeszkadzac sugerując jedynie jak się czują Wasze postaci itp. +Edit: Odpowiedź gotowa, jednak nie wiem czy jest sens wysyłania jej, kiedy nie mam zupełnie czego pisac do Lhiannan i Toma Atosa. Mam rozumiec, że wychodzicie, siedzicie dalej w pokoju? Przepraszam, że tak to przeciągam, ale nie chce byc dla odmiany posądzany o pisanie bzdur (zamiast nie pisania w ogóle) |
Przepraszam za opóźnienie, ale jakiś czas byłem poza netem. Teraz powinno być lepiej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:27. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0