Nelleke założyła, że spotkanie z gościem od Slackjawa ma się odbyć tego samego dnia, ale Ty w poście napisałeś najpierw o jutrze, a później o dzisiaj. Daję znać na wszelki wypadek.

Edit: Albo coś pokićkałam mocno z rachubą czasu.

Jest koło 2giej w nocy, więc dzisiaj kalendarzowo, jutro - jak wstanie nowy dzień. Problem natury godzin późnonocnych.

No właśnie, tak później pomyślałam. To niech mnie ktoś najwyżej poprawi fabularnie i będzie git.

W najbliższym odpisie wysyłam Was na przeszpiegi wokół posiadłości.
Wybierzcie jednak w końcu ekwipunek i dodajcie go do karty postaci.

Dobra. Sapientis wrzucił ekwipunek, czekam na Littleness. Napiszcie mi jeszcze, czy rekonesans przeprowadzacie jako spacer po ulicy (nie ma już godziny policyjnej, ale zdarzają się patrole, które sprawdzają tożsamość) czy bardziej skrycie chcecie to zrobić.

Raczej tak, żeby spróbować, czy damy radę się tam dostać. Popatrzeć z ulicy, to można i za dnia.

Bardziej skrycie, oui. Ekwipunek też wybrałam. Sapientis, widziałam, że wziąłeś linę, to ja już nie brałam.

Teraz moja kolej, czy odpis?

Odpisze jutro, jak chcesz mozesz cos dodac od siebie, ale akcji to i tak nie ruszy.

W porządku.