To się jeszcze zobaczy :-P

Morfik - sesja w założeniu ma być luźniejsza, więc po łapach za spóźnienia nie będę dawać, także spokojnie. Potem (w następnych rozdziałach) pewnie nie będzie tak dużo interakcji między waszymi BG, więc jedno nie będzie tak blokowało drugiego.

A, i chciałam też napisać, że post kinkubus jest niemal idealnie taki, jakiego spodziewałam się na sesji. Krótki opis, ładna formatka i wrzucony kawałek "światotworzenia" (sprzedana gitara). Tak trzymać! :)

No już, nie drążę :)

Asekuruję brata, jakby miał spaść co najwyżej.

W sumie to jakby spadł z tych schodów, to może by mu wszystko w głowie wróciło na swoje miejsce :-P

Jesteście super :)

Posty idealne, myślę że się szybko dopasowaliśmy :)

Mój odpis pod wieczór.

Prawie z rozpędu napisałam posta, ale w połowie pomyślałam, że w sumie ojciec mógłby chcieć coś powiedzieć. Czekać? Czy założyć, ze puścił Marka na górę?

Pisz :)

Czy wiadomo mniej wiecej ile dni mamy do wyjazdu?

Jakbyś tak szybko nie zdezerterował, to byś wiedział :P

A serio: was ten termin nie obchodzi, teoretycznie możecie siedzieć w pustym domu ile chcecie :P Joshua wyjeżdża w przeciągu tygodnia i wyraźnie mu się spieszy, by zrobić to jak najszybciej.

W związku z tym, że to tylko prolog, to nie ma co rozciągać tej akcji w nieskończoność - dokończcie dialog ze sobą i dajcie mi krótkie deklaracje w komentarzach, a ja zrobię "cięcie" fabularne i opiszę w swoim poście, co działo się do czasu wyjazdu ojca (i chwilę po nim). Myślę, że nie ma co rozciągać spraw w Detroit w nieskończoność - ojciec jest zdeterminowany i cokolwiek byście nie robili, to tylko opóźnicie (być może) swoją przeprowadzkę, ale nie odwiedziecie go od pomysłu...

Tak więc: dokończcie rozmowę ze sobą + napiszcie jakie macie plany na najbliższy tydzień (tu, albo w postach sesyjnych). W moim poście będzie ich rozwiązanie i przeskok czasowy.

Mam nadzieję, że wszystko jasne?

EDT: Chyba że bardzo, bardzo pragniecie jeszcze jakieś interkacji z Joshua, to mogę jeszcze jakąś awanturę wymyślić, choć to będzie tylko dla fluffu fabularnego, bo nic nie zmieni w przebiegu spraw :P