Ja tam chciałem spróbować znaleźć chwilę by użyć mocy po pożywieniu się. Moze wykorzystać Kosę ale nie dostałem takiej możliwości. Trzeba będzie pograć w pokera.

Sorry nie chciałem cię wmuszać w taką sytuacje stąd ostrzegałem najpierw o tym koncepcje w komciach ale wychodzi na to że Wajcha się nie ruszy nie da nam ani spokoju ani spokojnie zjeść dopóki obie postaci nie zgodzą się być jego naganiaczami niewolników.

Na Kosę raczej nie ma co liczyć choć myślałem o tym czy nie wysłać PW do Lynxa czy by nie wrócił bo przydałoby się nagranie i chyba jego moc miałą coś wspólnego ze zbieraniem informacji to moglibyśmy się dowiedzieć coś o mocodawcach mordercy.

Zrobiłem to też mędzy innymi dlatego że MG dał znać że nie ma za bardzo co nam odpisać. Adam dalej nie ma pojęcia o swojej mocy więc chciał po prostu dosrać wariatowi z bronią bo już mu się wszystkie czujki w mózgu poprzepalały ze stresu. Nie ma tego szkolenia co Patrycja a wydaje mi się że skoro wstępnie zgodził się na bycie łowcom niewolników oraz przedstawił plan działąnia to może sobie pozwolić na przytyk :P

Sądzi że jest bezpieczny ale pewnie tak samo się oszuka jak Karl z blefem :P generalnie Adamowi się nie podoba że miałby łapać innych ludzi za kasę i że ten świrol ma namiary na chatę gdzie mieszka jego kumpel.

Nie no nic się nie stało, przeciwnik nie dał takiej możliwości, Ty nic na mnie nie wymuszałeś.

Mistrzu, kilka słówdo mikrofonu? :tyka: :mryellow:

Tak się pokomplikowało, że prawie w ogóle nie mogę dotrzeć do komputera - wybaczcie, że wcześniej nie napisałem.

Częściowo posty są gotowe. Jutro znowu młyn, bo jestem wysyłany w delegację, ale jeśli jutro wieczorem nie zdechnę w łóżku, to powinienem je dokończyć i wreszcie coś wrzucić.

Nawet nie macie pojęcia jak bardzo mam ochotę wreszcie usiąść z jakąś herbatką i coś popisać... Szczególnie, iż co chwila pojawia się inspiracja i nowy pomysł na coś.

Spoko, rozumiemy i czekamy cierpliwie. :)

Wybaczcie, trochę to potrwało... Post jest. Wakacje były bardziej aktywne niż się tego spodziewałem.

Niemniej prosiłbym, żebyście dojechali do końca dnia (nie licząc Marrrta). W następnym moim poście chciałbym już mieć wszystkich w kolejnym dniu. W razie problemów służę pomocą, bo jutro będę cały dzień. W tygodniu mogę być późnymi popołudniami i wieczorami :)

Takie rozwiązanie mi b. pasuje Adamowi się przyda taka "pamiątka" i będzie okazja żeby nieco powietrza z niego spuścić i żeby sodówkę mu ograniczyć. Palca nie będzie próbował ratować bo wezwanie karetki w obecnej sytuacji to znów zagrożenie że trafimy na agenta Smitha

Edycja

Dałem posta tym razem krótszy żeby Patty też się wypowiedziała dam jeszcze kolejnego jak już Sprzęgło sobie pójdzie gdzie opiszę resztę dnia Adama mam już gotowe hiperlinki z przepisami na drinki, muzyką i opisem działania marihuany w połączeniu z alkoholem (kilka ciekawych tekstów znalazłem) :D

Przerwą się nie przejmuj takie życie sam miewam różne problemy ważne że nas informujesz co się dzieje a nie znikasz bez słowa :)

Spróbuje w wolnej chwili pododawać do docków trochę więcej informacji np opisać jak ten dźwig linowy działa, dać opis drugiego mieszkania Adama i klubu gdzie pracuje.

Mam jeszcze plany żeby zorganizować kampanie internetową ale to dopiero jak pojedzie do dziewczyny gdzie powrzuca się to z pomocą THORa i innych takich może nawet odezwie się do tego niuńka z Darnetu którego widać w przerywnikach ? :D

Pytanie O ile dobrze pamiętam to Adam siedzi na kanapie a wózek jest na dole ? Czy uznamy że jednak ma ten wózek ? Wiem czepiam się szczegółów mało ważnych cieszę się że jest post i jest b. fajny ale wynika z niego że Adam siedzi na wózku. W razie czego można edytować

Pytanie2 Czy to te okruchy sprawiły że Adam stracił tylko jeden palec czy to szczęśliwy rzut ? :D

pytanie3 Czy Adam może mieć znajomego taksówkarza nie jakoś super bliska znajomość ale taki do którego dzwoni moja znajoma ma taki układ

No to garść odpowiedzi :D

1. Adam siedzi, ale nie na wózku. Ten jest na dole, ale nie sądzę, żeby to było jakimś szczególnym problemem. Nikt go nie ukradł, bo praktycznie nikogo nie ma.

2. Dodatkowe elementy nie odegrały tu żadnej roli :D

3. Jasne, czemu nie? :)

To i ja z pytaniami.

1) Jakie ogólne wrażenie sprawia statek na Bojanie i Klarze? Mam na myśli, co czują gdy go widzą? Wzbudza strach? Zdziwienie? Ciekawość? Spokój?

2) Czy czterech nałogowych piotrusistów jest w mieszkaniu Bojana? Czy Klara i Bojan też ich widzą? Czy piotrusiści wyglądają jakby siedzieli w mieszkaniu już długo, czy raczej jakby właśnie się rozsiedli?