Trochę się gubię.
Czyli tak, Diana i Dean poznali w Starbuksie? Potem spotkali na festynie, gdzie Edie uratował Joan, M'olibden się pojawia i...

No mniej więcej chyba na razie tak wychodzi, chyba, że padnie inna propozycja.

W sumie Diana może być do czasu WYDARZENIA SCALAJĄCEGO już regularnym klientem w tymże Starbuksie- ot sobie czasem gadają z Deanem o drobnostkach, a ona go już nie wkurza jako klient.

Albo w restauracji zaprzyjaźnionych greków?

W sumie jak teraz o tym myślę, to gdy grałem w Maski na angielskim forum, to KP przesyłaliśmy w formie postów w temacie rekrutacyjnym (xD), więc jak najbardziej możecie udostępnić info o swoich herosach ;-)

Ode mnie.

Diana Sinclair urodziła się w zamożnej rodzinie szkockich. Jej matka była polką z niezbyt zamożnej, ale starej rodziny Stadnickich. Dorastała w Highlands, gdzie polowała, grała w golfa i jeździła konno. Wiodła dosyć normalne życie, choć jej rodzice zmarli w tajemniczych okolicznościach, jej wychowaniem zajął się więc jej polski dziadek. Ten jednak poważnie zachorował przed jej piętnastymi urodzinami. Na łożu śmierci zdradził jej straszliwy sekret. Zaprzedał duszę swojego pierwszego wnuka w zamian za to, że jego córka miała znaleźć bogatego męża, który umrze młodo. I zginął w wypadku razem ze swoją żoną. A teraz ich zacny przodek, Stanisław Stadnicki, Diabeł z Łańcuta przybywał odebrać zapłatę w imieniu piekieł. Diana jednak miała w sobie szkocką krew i w jej żyłach płynęły niczym krew opowieści o Fey. Więc w urodziny skryła się w starym kościele, kazała bić w dzwony, otoczyła go gwoździami z zimnego i koniczynami czterolistnymi, zostawiła wiadro pełne gorzałki. I gdy wybiła godzina nadjechał. Jednak polski czart to nie jakieś Fey co jeno zagadkami i pięknem żyją. Zgniótł buciorami kwiatki, rozrzucił żelazne gwoździe. Dzwony i święta ziemia niestraszne były słudze piekieł, wręcz uznał to za przejaw szacunku. Alkohol wypił i stanął odebrać co jego. Stanęła więc przed nim wyprostowana, gotowa na najstraszliwszy los. Lecz odwaga jest przecie najwyższą cnót, tym co odróżnia sługę zła od nędznego nikczemnika. Uśmiechnął się i zaproponował grę o jej duszę. Wybrał… scrabble. Rozbawiło to starego diabła, który zgodził się. Grali długo w czterech językach i skończyło się remisem. Diabeł roześmiał się i niespodziewanie uczynił swoją dziedziczką, następczynią na tym świecie. Kiedyś ma poddać się swemu dziedzictwu i stać się nowym zarzewiem Złotej Wolności na tym świecie.
Diana przerażona, ale i obdarzona straszliwymi mocami Wyjechała do Halcyon, gdzie miała nadzieję odnaleźć ratunek. Została herosem w jakże złudnej nadziei, że zaprzeczy swemu przeznaczeniu.

Wzrost: 190 cm
Waga: 70
Włosy: jasnorude
Oczy: Zielone
Wykształcenie: podstawowe, uczęszcza do zawodówki mechanicznej, z gastronomi musiała zrezygnować
Znane języki: Angielski, Polski, Gaelicki, Łacina, Francuski, Hebrajski. Greka
Umiejętności: Gra w golfa, scrabble, jeździectwo, bijatyka, picie, latanie samolotami.
Słabości: Boi się skorupiaków, zwłaszcza raków.

Imię: Diana Sinclair
Pseudo: Strzyga

Moce: Nadludzka szybkość i siła, przemiana w strzygę, transfer sił życiowych
Znamię zguby:: Wszechmoc
Zguba: Objawia się gdy: Okazuje litość. Wzbudza strach w ukochanych.
Doom: 0
Sanktuarium: udostępnia: Wsparcie lub asystenta. Sztukę, jedzenie itp. Bibliotekę.
Aby skorzystać ryzykujesz: Spotkanie z diablętami Stadnickiego.
Labels
Danger: 2
Freak: 1
Savior: 1
Superior -1
Mundane: 0

Statusy:
Afraid: -
Anger: -
Guilty:-
Hopeless:-
Insecure:-


Moje Nemezis to: Stanisław Stadnicki – Diabeł z Łańcuta.
Kiedy poraz pierwszy poznała swojego nemezis: Przed piętnastymi urodzinami
Kiedy odkryła swoje sanktuarium: Dostała klucze od swego przodka.
Dlaczego przeciwstawia się swemu nemezis: Nie chce sprowadzić na świat Złotej Wolności.
Kto, spoza twej drużyny jest ważny dla pokonania twego nemezis? Azria, córa Azraela
Dlaczego twoja drużyn jest dla niej ważna: osądza ją

Dobra nie mam zbyt poukładanej historii postaci spróbuje od myślników:

- Legacy mojej postaci to expy Flash z DC razem z dziadkiem i bliźniakami. Ojciec postaci i obecny Blue Strike nazwa się Terry Dallen jest właścicielem i szefem Blue Collar construction company która zajmuje się remontowaniem miejsc zniszczonych podczas walki z super złolami są znani z tego że mają umowę z Blue Strikami i stąd mają tyle pieniędzy.

- Ojciec Postaci został przywołany do pomocy w Dolinie(Tolkienowsko inspirowany świat) i pomógł tamtejszym Herosom pokonać zło po 20 latach rządów demonów pod władzą Złego brata bliźniaka Herosa. Po za tym, pokolenia walki ze złoczyńcami od samego początku miasta. Przespał się z boginią rzeki i stąd na świecie znalazł się mój heros ;)

- Postać nazwa się Edlaue co w języku nimf wodnych znaczy tyle co rozmyty urodził się i wychował w wymiarze bóstw wody w wieku 6 lat rodzice wysłali go na ziemię. Ma legalne dokumenty na Edward Dallen

- W wieku lat 10 zaczął pomagać Ojcu jako asystent na misjach jako sidekick. Na ziemie został wysłany gdy miał 6/7 lat bo "Mama chciała cię poprosić byś nauczył mnie biegać jak ty. Trochę mam z tym problemów i dziadka strasznie tym denerwowałem..."

Jeszcze jest tego sporo z charakteru postaci itp. pomyślany jako zachowanie w stylu Impulsa ma ADHD i hiper metabolizm.

Jednego czego nie wypełniłem na karcie to zrobiłeś coś wstydliwego z X co przyniosło hańbę twojemu Lagacy, Osobiście myślałem o czym, w stylu

"Znaleźli jakąś nielegalną destylarnie i Edulean chciał sprawdzić ile musi wypić z przyspieszonym metabolizmem żeby poczuć i wypiłby cały materiał dowodowy więc bibrownicy wyszliby na wolność" - Z Tym metabolizmem to tylko trochę by mu się w głowię zakręciło ale media miałby wycieczkę 15 letni bohater pije alkohol itp itd ale jak ktoś ma lepszy pomysł to z chęcią przyjmę :)

Tu jest moja KP

Może coś w tym stylu:
Festyn - Diana, Dean i Edi ją tam w celach turystyczno zawodowych i nagle pojawia się M'libden, na ulicy, samochody zjeżdzaja gwałtownie na bok, jeden wali w tłum. M'o widząc to strzela do niego z działka, zatrzymując go.
Jak to w komiksach, pozostała trójka widzi tylko część prawdy, jak strzela do samochodu, ale nie dlaczego.
Krótkie starcie, w czasie którego 13 letnia siostra, zawierusza się na teren starcie (nagrywa filmik czy coś) jakiś słup na nią spada. M'olobden zatrzymuje słup. Reszta herosów jak to herosi nie atakują wystawionego na atak M'o. Więc M'o uznaje, że nie są wysłannikami wrogiej opcji politycznej, bo ci by skorzystali z okazji. Gadają, dogadują się i idą na kawę :)

O, tam może być ich pseudo baza, przy stoliku i przy kawie :)

Całkiem fajnie dodałbym jeszcze że Diana, Ed i Dean ratują cywili przy użyciu mocy są tylko niewielkie rany, otarcia zniszczenia mienia też minimalne i to zrobiło wrażenie na Lady EU :D

Mi taka wersja bardzo pasuje :)

Hm... ale czy Doomed nie wymaga, by była wysoka cena? ;-) Czy nie mówicie o odpowiedziach na pytania, a po prostu o pierwszym spotkaniu, a odpowiedzi to insza inszość? :-P ;-)

Wystarczy, że napastnicy trafili do szpitala, wynajęli prawników, media zaczęły mówić o brutalności młodocianych oprawców i dalej już wiesz.