W moim poście pokręciłem imiona postaci i Melody stała się Elizabeth, którą odgrywa Elenorsar. Już poprawiłem, więc Elenorsar, nie bój się nic, mój BG nie będzie zamierzał przesłuchiwać Liz i podejrzewać je o nieczyste zamiary. Jeszcze ;) I wybaczcie pomyłkę. |
A widzisz, a w mojej głowie już się trochę układało, co tam wymyślisz i w jaki sposób podejdziesz do Elizabeth, a tu wszystkie domysły na nic :P |
Ja bym prosił o chwilę dodatkowego czasu na posta do jutra do południa. Delegowali mnie do innej jednostki i życie mi się skomplikowało przez chwilę. |
Termin na odpisy jest do jutra, i może nawet być do północy, także spokojnie xD Ja powinnam dać pościka w niedzielę... |
Ja jeszcze od siebie dodałem posta w obecnej kolejce. Kilka przemyśleń Dixon oraz dwa zdania na koniec |
Skoro się tak piknie sprężyliście, to mój pościk o dzień wcześniej, brawa dla wszystkich! xD Opuszczacie więc posiadłość McCoya, i czas w drogę. Co kto dostał (naboje i inne takie): Elisabeth winchester 44-40C x12 + laska dynamitu Gato karabin 52R x13 + laska dynamitu Arthur rewolwer 45C x12 John karabin 52R x9 + flaszka whisky James karabin 44-40C x13 + laska dynamitu + flaszka whisky Wesa rewolwer 45C x11 Melody winchester 44-40C x11 +2$ każdy, no i owy bilet na pociąg. Już wam to dopisuję w waszych docach ;) To ten... jesteście w podróży. Możecie sobie w trakcie niej pogadać, albo i nie :P Jak to załatwicie, wasza sprawa: przez posty, jakieś pw, tu w komentarzach, po prostu post po poście, whatever. A potem macie wieczór, i trza obozować pod chmurką, ognisko i te sprawy... Aha! Nigdzie ni ma żadnej rzeczki, żadnego bajorka, ani strumyka, chcecie wodę, ktoś musi w najbliższej okolicy poszukać, i byłoby lepsze miejsce na obozowisko (i będziemy testować Survival). Jest tak godzina 21 czy coś :P No i afkoz, możemy i poodgrywać jakieś dialogi już przy owym ognisku itd. w końcu takie cuś też by się przydało, jakieś pierwsze, wspólne blabla o tej całej waszej wyprawie już z dala od McCoy'a ;) Tylko dajcie znać, jak co(i gdzie) robimy XD Termin na odpisy do 12.03 do północy więc macie ponad tydzień. Pozdrawiam! Edit: Gato to NPC... co z nim zrobię, pomyślę... |
Jeżeli chodzi o wodę, to u McCoy'a jej nie dostaliśmy razem z żywnością i nam się kończy, czy nawet jak dostaliśmy to już się kończy? Pytanie o miejsce. W okolicy są jakieś drzewa, czy idealna równina? Rozmowy z NPC, Melody oraz Gato, chcesz prowadzić tutaj w komentarzach, czy wolisz pw, albo inna wersję? Ile mniej więcej (w godzinach) zostało nam drogi do Dallas i czy nasze konie też wchodzą w cenę biletu w pociągu? |
Dostaliście i wodę z ową żywnością, starczy wam. Równina, ale są pojedyńcze drzewa... więcej jest jednak nawet i na 3m wysokich kaktusów :P Już pisałam, mi tam wsio gdzie, ja jestem szybka i mogę poprzez różne "formy" dialogować/scenki robić, miejmy jednak na uwadze fakt, że jak owe scenki/dialogi odgrywamy, w sumie... pozostali powinnni być/są obok xD (i ktoś mógłby mieć ochotę dołączyć?) Nie wiem jam to rozwiązać, najprostszym sposobem byłby wspólny doc do dialogowania(a nie tylko do walk), ale doci strasznie sesje rozwlekają. Jest 21. Pociąg macie następnego dnia o 14. Powinniście być jednak na miejscu już o m/w 13... Myślałam, że to już Gato wyjaśnił? Hmmm, Drath to jednak skasował i nie zamieścił w poście. Konie zabieracie na pociąg. |
Ja doca nie trawię, ale jeśli ograniczymy do minimum, powinno być ok. (Mówi ten co gra małomównym Indiańcem. :P) Wesa poszuka lepszego miejsca na obóz, jakiegoś bardziej skrytego przed niepożądanymi oczami i żywiołami, więc ten rzut na Survival to bym poprosił. Jak poturlasz, Buko i opiszesz efekt, mogę u siebie w poście zawrzeć, ale mogę i zawiesić posta na samej deklaracji. :) |
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:58. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0