Thahard

nie czekam az Borg dojdzie do siebie (o ile jeszcze stoi i sie rusza) po wybuchu i dostaniu w twarz eksplozja plazmy...nie czekam nawet az zobacze wynik mojego dzialania...i tak nic nie widze przez dym po wybuchu mojego H&K...strzelam wszytkie 6 naboi z mojego wczesniej uzywanego DEagla w strone glowy robota...przy czym turlam sie jak najdalej od wroga w strone sciany pomieszczenia. Gdy jeszcze wszystko spowite jest dymem a ja przeladowywuje bron, krzycze -Nie stujcie jak kolki!! strzelac! strzelac bez rozkazu!-to zdanie...to slowo bez rozkazu...wydaje sie dziwnie brzmiec...zupelnie tak jakby Thahard byl znow na polu walki,mial pod dowodztwem swoj odzial Kosmicznych Marines...widac bylo ogien w jego oczach...ogien przeminietej chwaly...ogien ktory sie dopalal...az do teraz

Dert

No miejmy nadzieje że to zadaziała.- Odpycham wszystkich i wypalam cała długą serię w robota. Wszędzie widać dym- Jak po tym się ruszy to nie wiem co go zabije.

Thahard

strzelam do borga...naboj za nabojem...zostalo mi ich juz tylko 10...krzecze nie przerywajac ostrzalu - ROY??!!?? GDZIE JESTES?!?!-spogladam na Derta-PRZESTAN! WSZTRZYMAC OGIEN! zabijesz Roya! on tam jest!!!

ROY BATTY - REPLIKANT KLASA "NEXUS6"

Seria z raila Darta powstrzymal na chwile Borga. Wystarczylo to dla Roya ktory wbil Vibro-Blade w kark Borga. Zaczelo sie strasznie iskrzyc. Roy pociagnol Borga do tylu, oboje sie zachwiali ale wypadli za drzwi. Roy stoi po prawej, a Borg po lewrj stronie. Nagle slychac trzy wystrzaly i w tym samym momencie Royem strasznie zachwialo. Ulamek sekundy pozniej slychac poterzny wystrzal z broni plazmowej i w ogromnym rozblysku swiatla zmiato z przed drzwi Roya i Borga z prawa na lewa strone. Przed wejsciem jest pusto. Wszystko milknie.

Thahard

wstrzymac ogien! utrzymajcie swoje pozycje! niech nikt sie nie wychyla przedemnie!-mowiac to podchodze ostroznie do drzwi...zachowujac maksymalna ostroznosc staje obok nich...Eri masz jakies lusterko? tam moga byc dzialka z fotokomurkami...musimy obadac teren!-mowiac to caly czas patrze czy ktos (lub cos) nie przechodzi bezposrednio przed drzwaimi

Dert

O kurwa- to wyrażenie przerywa cisze

Thahard

Eri nie ma czasu! masz to lusterko?!? ktokolwiek z was ma cos co moze imitowac lustro?

-xy -
Łap .Wyciąga i rzuca w twoją stronę papierośnice którą wcześniej opróżnił a zawartość schował do kieszeni.
Jeden z papierosów znalazł się w jego ustach.
Zapalił go i splunął.Kurwa.
Papierośnica w środku była wyprofilowana i rzeczywiście przypominała lusterko.

Eri

W momencie wystrzału z broni plazmowej Eri zakryła głowę rękami i schyliła się.
- ROY!! O Boże! Nic nikomu nie jest? Co z Roy'em? - rozgląda się ostrożnie w ciszy, która zapadła
- Mam, mam tu gdzieś lusterko, zaraz... - przetrzepuje nerwowo kieszenie kurtki, wreszcie wyciąga małe, prostokątne pudełeczko. W środku jest pęknięte na pół lusterko i trochę rozmoczonego, wymieszanego kolorami cienia do powiek - Z tego to już nic nie będzie...

Thahard

Biode od przyjaciol oba przedmioty...wychylam reke z lusterkime i papierosnica tak,by zobaczyc co sie czai za drzwiami ... mamy przesrane...pamietacie dzialka ktore rostawilem na przeciw ladowni tego wraku? te z fotokomorkami? otoz tam stoi cos podobnego...tyle ze jest tego wiecej...duuzo wiecej...i te se statku w porownaniu z tymi to pierdniecie komara,w dodatku sa czule tylko na wrogow,...kazdy kto ma indentyfikator jest bezpieczny...hmm...ale mam tez dobra wiadomosc-spogladam na towarzyszy i usmiecham sie w oczekiwaniu na jakis gest czy sygnal bym kontynuowal