lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [sesja] wolna - FANTASY (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/258-sesja-wolna-fantasy.html)

Abbudin 16-01-2005 10:11

Garab

W środku "karawany" szedł ubrany w ciemnobrązowy płaszcz męszczyzna. Miał długie blond włosy. Jego kamienna twarz nie zdradzała uczuć. Na jego plecach był zawieszony długi kompozytowy łuk.

diabolique 16-01-2005 11:57

Hosse

Dołączył do karawany dopiero przed chwilą...jedzie na pstrokatym koniu.jego opalona cera była poorana bruzdami bulu.A szeroki kapelusz zasłaniał twarz, ubrandy był w kolorowe ale wypłowiałe od słońca poncho.z boku na pasie wisiał miecz. W ustach zuł wykałaczke.

Templarius 16-01-2005 13:22

Kirryk

Odwracam sie w strone towarzyszy-idziemy juz cala noc...juz swita, a pamietajmy, ze nie tak dawno temu ledwo co wyszlismy z zamieci snieznej...nie wiem jak wy, ale ja jestem za chwilowym postojem...zwlaszcza ze nasze walachy-wskazuje na konie-musza troche odpoczac...kto sie ze mna zgadza?-spogladam na urocza polefke i usmiecham sie-jesli sie teraz zatrzymamy rozpalimy ognisko...bedziemy mogli sie osuszyc po sniezycy i ogrzac

Milly 16-01-2005 18:51

Venefica

Spogląda na Kirryka i na resztę drużyny. Zwalnia trochę, wyraźnie widać, że myśl o odpoczynku padła na poddatny grunt. Mimo to nie zatrzymuje się i nie odzywa. Zacisnęła tylko mocniej płaszcz i pociągnęła konia za uzdę.

Abbudin 16-01-2005 19:18

Garab

-Może postój to nie jest taki głupi pomysł.- Staje w miejscu i czekam na ruch towarzyszy.

Templarius 16-01-2005 19:20

Kirryk

spogladam na pozostalych towarzyszy...usmiecham sie -swietnie! jesli pozostali sie zgodza to rozbijamy oboz...wiec?-spogladam na starca z kosturem

Milly 16-01-2005 20:53

Venefica

Przystaje również
- Skoro nie macie nic przeciwko z chęcią odpocznę... Szczerze mówiąc jestem wyczerpana.

diabolique 16-01-2005 22:09

Hosse

- tak to dobry pomysł... az mi dupa ścierpła...a i przekąsić coś by można... - zatrzymuje konia

Milly 16-01-2005 22:31

Wędrowcy zatrzymują się więc. Odpoczynek wszystkim krążył w myślach, ale gnani swym celem podążali niestrudzenie naprzód. Teraz mogli wreszcie rozprostować kości, wymasować obolałe kończyny, rozgrzać się przy ogniu, który wesoło buchnął w górę. Trzeba przyznać, że to miła odmiana od nieustającego marszu i przenikliwego zimna.
Venefica odciążyła swojego konia i pozwoliła mu swobodnie paść się nieopodal. Sama zwinęła się w kłębek przed ogniem i nakryła twarz kapturem. Chyba śpi...
Tymczasem południe przywitało wędrowców pełnym słońcem i bezchmurnym niebem. Tylko gdzieś za ich plecami, za pasmem gór, słychać huki, jak gdyby nieustające grzmoty...

diabolique 16-01-2005 22:43

Hosse

zrzuca sombrero na plecy. wyciąga kawał miesa zaczoł podgrzewać - chce ktoś?...własciwe to .. e nie wazne spytał... po posiłku wyciagnoł fajke nabił tytoniem i odpalił... wokoło zapachniało wisnią


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:53.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172