Nie, ja nie mam ochoty.

Przepraszam za to współgraczym, ale ja w takich warunkach już się nie potrafię bawić. Wybiłam się z fabuły, po takim czasie nie czuję swojej postaci, a i zachowanie MG, który znika bez słowa, budzi mój niesmak.

Pozdrawiam:
Mira

Et, niestety, muszę się zgodzić z Mirą. Za duża przerwa- postaci już niemal nie pamiętam, w klimat bym się nie wczuł. A poza tym poprzednio urwała się w chwilę po "reaktywacji", więc... Odpadam.

Pozdr
Kutak

W komentarzach zamieściłem odpowiednią notkę - więc stwierdzenie "bez słowa" jest cokolwiek...zabawne.

Różnie się w życiu układa, konieczność przerw zaistniała. Cóż, trudno się mówi i bez większej żałości idzie dalej.

Pozdrawiam, Nev.

Dobrze się składa, że nie jestem jedyną osobą która nie ma ochoty na 'wielki powrót'.
Trochę szkoda, że nie dowiem się co byłoby dalej, ale jak dla mnie to gra nie jest warta świeczki.

Za duża przerwa.