lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Storytelling] KD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/3125-storytelling-kd.html)

Marok 25-05-2007 14:46

Emilia "Czarna Dłoń"
Kapłan zatrzymał cię. Przyszedł jego kolega po fachu.
- Ta pani tu zostaje. Będzie tu pracować - powiedział kapłan, który wcześniej cię uzdrowił. Wkurzona musiałaś się zgodzić. Noży nie masz i nie odzyskałaś pełni energii, a oni mają magiczne kostury - białe, najmocniejsze jakie można mieć w tym fachu. Tylko ubranie ci zostało.

Dostałem zgłoszenie rezygnacji. Nergala nie odpowiada. Jeśli nadal tak będzie to sesja padnie. Przykro. Poczekajmy jeszcze 3 dni.

Khalida 27-05-2007 15:11

Pokiwała głową.
-Ależ oczywiście, prosze mi wybaczyć złe zachowanie, ale nadal źle sie czuje...- powiedziała starając sie zabrzmieć prezekonywująco. -Gdzie są moja rzeczy? Mogła bym je dostać?- miała cichą nadzieję że to jednak kapłani ja mają, a nie jacyś parszywi złodzieje!

Marok 28-05-2007 14:44

- Owszem. Oddamy pani zaraz jak pani odpracuje - powiedział blady i usiadł na twym legowisku. Zamknął oczy. "Odzyskuje siły" - pmyślałaś. Po chwili znowu się odezwał:
- Całą zawartość sakiewki oddaliśmy na cele podróży na nowe lądy.


PS. W końcu to późne średniowiecze.

Khalida 28-05-2007 19:31

Warga zadrżała jej lekko gdy usłyszała o zawartości jej sakiewki. Przybrała jednak uradowany wyraz twarzy.
-Toż to wspaniały cel...- w duszy jednakże chciało sie jej krzyczeć-Tak więc.... Co mam robić?- zapytała.

Marok 29-05-2007 14:35

Emilia "Czarna Dłoń"
Najpierw pomożesz w czyszczeniu sali "Kryształowych Kul Dusz". Niestety z zaniedbania dwie ostatnio zgasły - po chwili zniknęli, a przyszedł mały kleryk, żeby cię zaprowadzić (nia ma on żadnego magicznego kostura i jest cherlawej budowy).

Pożegnajmy Megan i Nergalę, Druidzki spokój nie wysłał nawet posta.

Koren "Proch"
Jakiś skrytobójca zabił półelfkę i uciekł z nią. Nie zdążyłeś zareagować.

Revan
Jakiś skrytobójca zabił "Dziecko Krwi" i uciekł z nią. Nie zdążyłeś zareagować.

Khalida 29-05-2007 20:45

Z cięzkim westchnięciem pokiwała głową.
-Oczywiście...- wstała i pozwoliła zaprowadzić sie do miescja gdzie miała pracować. CZuła sie straszliwie, i chciała żeby to wszystko sie skończyło... Ale nie... Koszmar za koszmarem, pasmo nieszczęść, pecha... Życie jest beznadziejne skwitowała w myślach.

Discordia 29-05-2007 21:09

Koren zdezorientowany rozglądał się przez chwilę dookoła. "Jak mogłem nie zareagować" wyrzucał sam sobie "Przecież to biedne dziecko nie żyje przez moją opieszałość. Za powolny jestem.". Ramiona opadły jakby dźwigał coś ciężkiego, zwiesił głowę i oparł karabin o ziemię.
Jego mina musiał wyrażać coś z jego myśli, ponieważ stworzenie, z którym szli, zatrzymało się i spojrzało na niego.
"No i masz ci los. Nawet nie wiem po jakiemu z tym mówić?" pokręcił głową i powoli otrząsnął się jak kot wychodzący z wody i wzajemnie spojrzał na stworzenie.
- No i co, przyjacielu? Co teraz zrobimy?- Westchnął ciężko, ale już odzyskiwał humor.- Czy ty chociaż rozumiesz co mówię do ciebie? Rozumiesz wspólny?

Marok 29-05-2007 21:47

Emilia "Czarna dłoń"
Gdy przeszliście przez wielkie dębowe drzwi z metalową kołatką zauważyłaś jedno - tych kul nie da się wyczyścić przez ROK. Młodzieniec podszedł do jednej z kul i powiedział:
- Kuly czyścisz tak: w każdej jest otwór, do którego wkładasz dłoń. Czuć tam ciepłe, zimne i gorące punkty. Wyjmujesz te zimne i gorące i wyjmujesz dłoń. Za żadne skarby nie patrz na to co masz w dłoni. Wyrzuć to do tego wiadra - wskazał na miedziane wiaderko na biurku. Kule poukładane były na kilkunastometrowych drewnianych stołach w zagłębieniach. Sala przypominała wielką królewską salę balową. - Znajduje się tu 1100 kul. 500 jest czystych.

Koren "Proch"
Powoli ogarnia cię sen. Prawdopodobnie to przez tą senność nie nadążyłeś z ratowaniem. Kretożur kiwnął ciałem na twoje pytanie. " Nauczę cię mojego języka jak wypocznę. - pomyślałeś zani zasnąłeś w jego fałdach włosów.

Khalida 29-05-2007 21:55

Mina zrzedła jej jeszcze bardziej, o ile było to możliwe.
-A jak umyje kule to to co z niej wyjęłam wrzucić z powrotem?- zapytała głupio otumaniona całą sytuacją.

Discordia 30-05-2007 13:42

Koren już z trudem otwierał powieki. "Usnę tu na stojąco" pomyślał z nutką rozbawienia "Chyba przedobrzyłem z tempem marszu. Nie jestem jednak taki wytrzymały.".
Potrząsnął głową, ale nic to nie dało. Postawny krasnolud odpłynął w objęcia snu i zwalił się na stworzenie stojące obok niego. Ostatnim przebłyskiem świadomości pomyślał jeszcze: "I teraz pewnie ktoś mnie okradnie".


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:34.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172