Witam :) Jeśli chodzi o zabijanie postaci to my zazwyczaj robiliśmy zależnie od systemu. Jesli był to D&D to postać normalnie umierała i jej ie było ale MG mugł pozwolic graczowi na zrobienie nowej ale z pewną karą np. jeden poziom w dół. Dobrze wymyślono to w Earthdawnie gdzie był smok który pojawiał się w czasie tragicznych rzutach postaci i jesli gracz był "dobry" smok pozwalał rzucać raz jeszcze. Ale ja wole sposób z D&D |
Jaskółeczko, spokojnie, zwolnimy dla ciebie (jeśli gracze pozwolą to może nawet poczekamy) Ja jestem elastyczny, musisz rozmawiać z graczami. Co do śmierci... Tak, głupie zachowanie, głupia gra i dziwaczne wybryki będa karane śmiercią, bo na to nie ma rady i tak robi każdy MG. Reszta chyba będzie zależała od sytuacji. Trudno zabić świetnego gracza jeśli test mu nie wypadł dobrze. Bede się martwił potem. |
Cytat:
A co do wczuwania sie w klimat: skombinowałem sobie TES-a III (Morrowind). To chyba te same klimaty co nie? |
NIE!!! Nigdy w życiu! TES to zupełnie inne realia, chociażby dlatego, że są zupełnie inne rasy, a krasnoludy są zasadniczo permanentnie wyginięte:D Gramy w świecie autorskim rasgana, ale mówił ogólnie o świecie podobnym do Dungeons&Dragons i Warhammer Fantasy Roleplay, czyli bardzo różnym klimacie od TES. |
łeee.... szkoda.... Ale tak będę se grał w TES-a :P Tak dla rozrywki :P |
Napewno Ci nie zaszkodzi :) Podobne klimaty do mojego świata w CRPG? Hmm... Dark Sun, Eye of the Beholder 2, Icewind Dale 1, może odrobinka Fallout 2, troszkę z Kruka bym dodał, kilka horrorów Mastertona i Kinga. Ot taka sobie luźna wiązanka. |
I'm back! To straszne jak człowiek może się uzależnić od internetu. Musiałam z tego powodu wcześniej wrócić z domu (jak to dziwnie brzmi - wrócić Z domu, na stancję, zamiast na odwrót). Niestety, został mi jeszcze jeden egzamin, a wszystkie materiały są online. Tylko w wersji elektronicznej. Więc oto jestem :) Już patrzę co się w grze wydarzyło. Ps. Rzeczywiście, kobiety o wiek się nie pyta, ale jak widać wcale nie ukrywam że jestem studentką, więc kategorię wiekową można określić z dokładnością do lat pięciu ;-) |
tak "na siłę" to mogłabyś być nawet 40-latką... :) |
:-P No więc na studia poszłam bezpośrednio po maturze, nigdy nie powtarzałam ani klasy, ani roku. A jeśli to ciągle mało, to dodam, że jestem jeszcze na licencjacie, a maturę zdawałam w liceum. A z czterdziestoletnich studentek się nie śmiej, bo na naukę nigdy nie jest za późno, czego przykładem może być moja mama (która w okolicach czterdziestki właśnie postanowiła się dokształcić i obroniła magisterkę. A oceny miała lepsze ode mnie :? ) |
Ja stawiam na 21 lat, miesiac urodzenia kwiecień. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:48. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0