lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [komentarze] [WH 40k] And They Shall Know No Fear... (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/3478-komentarze-wh-40k-and-they-shall-know-no-fear.html)

Ercekion 27-06-2007 14:46

hehe, do pink horrora. Pink horror taka bestia chaosu. Pomniejszy demon.

Azmadan 27-06-2007 14:48

podejrzewam ze on cos widzi czego wy nie widzicie ... albo wydaje mu sie ze cos widzi... wez to jako czesc gry... :-D

Brat Razjel 27-06-2007 17:53

No tak ;) Wiele akcji jak zauważyłem toczy się via wiadomości prywatne ;)

Pomyśl, że właśnie ogarnął Cię chaos bitewny i nie masz pojęcia co się tak naprawdę dzieje. Zwłaszcza, że seria z czegokolwiek w zamkniętym pomieszczeniu (tak z nienacka) to przyprawia normalnego człowieka o zawał serca i zgon, a w najlżejszym o rozjedwabione :D bębenki uszne.

Marines są raczej o uszy spokojni, ale Ty nie wiem czy masz założony hełm ;P

Lhianann 27-06-2007 18:58

Ja czekam na opis od mistrza gry, bo sorry, ale wprowadziliście totalne zamieszanie, każdy pisze bóg wie co, a mi chodzi tylko o opis sytuacji jakiego jak na razie nie otrzymałam.

Brat Razjel 27-06-2007 19:41

Poczekamy na Gnashrakka, to opisze dokładnie co i jak. Pewnie już mu PMke posłałaś, więc ja tego już robić nie będę ;) Się chłopak zestresuje i będzie dopiero bigos ;P

Z tego co wiem, co opisze tutaj, bo nie jestem upoważniony, to sprawa wygląda tam tak:

Adirael, Azazel i Calister stoją przy śluzie i konsoli. Calister lekko ździknął bo dostał dwa sprzeczne rozkazy - jeden od sierżanta Razjela i jeden od zwierzchnika wszystkich Bibliotekarzy (Calister jest uczącym się bibliotekarzem). No ma chłopak sprzeczność i musi z tego wybrnąć (lub już wybrnął, tylko czekamy aż wszystko rozstrzygnie Gnashrakk).

Brat Calister wydał rozkaz by otworzyć śluzę - w tym samym czasie (nie wiedzieć czemu i do końca do czego) brat Nataniel otworzył ogień z boltera do sanitarnej częsci waszej stróżówki - w drugiej części stróżówki jesteś Ty i brat Ezehiel.

Pink horror to tak uogólniając taki mały różowy demon - czyli oznaka herezji, mutacji, zepsucia i wszetecznego ku... :D

Calister i Azazel rzucili się w stronę Nataniela, bo ten wyjął zza pasa granat odłamkowy, więc może zrobić jeszcze większą zadymę niż już zrobił. W zależności od tego co zrobi strzelający albo mu pomogą albo obezwładnią. Zwłaszcza, że w środku dalej znajdujesz się Ty i Ezehiel.

Zaznaczę TO OPIS JAK JA WIDZĘ CO SIĘ TAM DZIEJE. Decydujący głos ma Gnashrakk :)

denis 27-06-2007 20:00

tez widze to tak samo ... z tym ze chyba Nathaniel strzela DO swrodka straznicy .. - czyli tam gdzie jest siostrzyczka ...

Brat Razjel 27-06-2007 20:33

No tak... tylko, że wartownia to dwa pomieszczenia...

UWAGA! NA JAKIŚ CZAS TRZEBA ZAWIESIĆ SESJE... BO... GNASHRAKK'owi SPALIŁ SIĘ KOMP :/

Nie wiem jak i co dokładnie poszło z dymem, wiem tylko, że dziś. Jeśli chcecie to ja mogę przejąć sesję, bo mam wjazd na konto brata.

No cholera.... :/

denis 27-06-2007 20:47

Jak dla mnie mozesz prowadzic - a z jakiego konta to mi wszytko jedno .

Ercekion 27-06-2007 20:58

hmm czyli jak masz prowadzic ( co mi pasuje ) to musze tobie wyslac ten pm, no chyba ze go odbierzesz z konta mg

Brat Razjel 27-06-2007 22:00

No to spróbuję poprowadzić z mojego konta, będzie uczciwiej.

Ale posta co dalej strzele dopiero jutro, raczej po południu. Nie jest to dla mnie nowość prowadzić sesję, ale kontynuowanie może być problematyczne ;) Zadzwonie do brata to mi wyośli co i jak...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:15.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172