Edycja jest:p. Aha wszelka pomoc przęklętnikowi biskupowi będzie miała finał na stosie 8). Pozdrawiam merill

Dzięki ;)
Co prawda miałem już plan awaryjny, ale dzięki temu nie będę musiał nikogo zabijać :D Chyba ;)

A na razie stosu się nie boję, bo o nim nie wiem :D
Dla mnie jesteście bandą opryszków ;)

EDIT:
Trochę zamieszałem, żeby zrobiło się ciekawiej ;P

Niestety brak kontaktu z SG uniemożliwił mi jeszcze większe skomplikowanie sytuacji.

W sprawie życia lub śmierci Seighera proszę się porozumieć z MG ;)

Hej, panowie (bo do pań nie mam zastrzeżeń), co się dzieje? Sesja stoi, odpisali tylko Mira, Kerm i SG. Merill się wytłumaczył. Kitsune? Angrod? Co się dzieje? I na kiedy można się spodziewać postów

Dobrze, że zostałem zauważony, choć jeśli idzie o określenie płci to bym się czepiał ;P
Niechętnych do lochów, opornych na stos :twisted:

Post nadejdzie już wkrótce. Od dzisiaj nareszcie jestem (fry)wolny jak ptaszek :-D

ps. Kutak pewna sesja także czeka na Borsuka ;-)

Postaram się odpisać dziś lub w niedzielę. Nadmiar obowiązków plus pewne wyjałowienie z pomysłów wyraźnie wpływa na jakoś i częstotliwość moich postów.

Pozdr

Nie będe pisać drugiego posta, bo za wiele Sarcia do powiedzenia nie ma, ale jeśli masz ochotę Angrod, możesz zedytować posta i dodać jej reakcję fufniary: grad pytań zdecydowanie zbił ją z tropu i Sara z zawstydzeniem przyznaje, że na smoku tego nie próbowała, ale na jaszczurkach... No i jakby domieszać do tego jad samego smoka, który posiada, to przecież powinno się udać i w ogóle... ;)

Na jaszczurkach? Testy broni chemicznej? A co na to Greenpeace?

A zedytuję sobie, a co ;-)

Cyt!
Nikt nic nie musi wiedzieć, prawda drogi współgraczu? :look: <podaje kopertę>

Edytowane, pozwoliłem sobie dopisać też trochę dalej z uwzględnieniem, że kontynuujemy jazdę w uprzednim kierunku. A bo co, to niby demokracja pierdykana? ;-)

Sara ma od Francia prezent. (To za tę kopertę. Skąd wiedziałaś że zbieram znaczki?) ;-)