[X-Men] Zagłada Spokoju. Sojusz Niezwykłych Kobieta w czarnym kostiumie z peleryną spojrzała się na was. Jej błękitne oczy wwiercały się w wasze. Pojedynczy kosmyk brązowych włosów opadł na jej twarz. -Witam waszą trójkę w nieoficjalnej siedzibie Sojuszu Niezwykłych. Cieszy mnie to, że zgodziliście się do nas dołączyć. Teraz prosiłabym abyście przedstawili się nam. Tak przy okazji... Nazywam się Angela Revier, ale tutaj nazywają mnie "Oracle" Kobieta spojrzała na was wyczekująco. Jeźdźcy Zła Czekaliście w ciemnym pokoju na mężczyznę w kapturze. Kiedy wszedł, w pomieszczeniu zapaliło się światło. Dobiegł was głos: -Witajcie w szeregach Jeźdźców Zła. Mam nadzieję że będziecie dobrym nabytkiem naszej organizacji. A teraz zapoznajcie się ze sobą. Mi możecie mówić Sorcerer. Mężczyzna założył ręce za plecami. //Poza sesją: Piszcie na początku posta stronę po której się znajdujecie.// |
Sojusz Niezwykłych Wyszedł przed resztę drużyny i powiedział: -Zwą mnie Vincent Alvarado,ale tu nazywajcie mnie Traveller. Po tych słowach Vincent zaczął się zmieniać,aż w końcu zamiast mężczyzny stał na ziemi mały,czarny kotek. Zwierzę przekrzywiło główkę i usunęło się na bok. |
Jeźdźcy Zła Młody, przystojny szesnastolatek o czarnych włosach do ramion stał ubrany w czarne jeansy, czarną koszulkę i czarną rozpiętą koszulę. Nie miał widocznej broni. Ręce miał splecione z tyłu. Spojrzał na resztę obecnych, patrzył długo. -Nazywam się Edgar, niektórzy na mnie mówią Cień. Stał dalej przyglądając się dla wszystkich. |
Jeźdźcy Zła Matthew siedział oparty o krzesło wpatrując się w Sorcerera. Odwrócił wzrok słysząc że ktoś coś mówi przerywając cisze. -Do mnie ta mowa? -Zapytał rozglądając się, jego słowa zostały wypowiedziane szybko tak jak to ma w zwyczaju. (PS: Nie ma komentarzy wiec napisze to tu raven zmniejsz avatar bo mnie szlag trafia jak twój post zasłania mi pół monitora pliss) |
Jeźdźcy zła Młodzieniec przypatrzył się dla trzeciej osoby w pomieszczeniu, patrzył długo. -Nasz gospodarz chciał, żebym coś o sobie powiedział. Nie wiem jak Ty ale ja się stosuje do poleceń gospodarza. Edgar ciągle stał. |
Sojusz Niezwykłych Przyjrzał sie Travellerowi, poczym powiedział: -Ciekawe, ale czy umiesz przemieniać się również w inne zwierzęta? Rozglądał sie po pomieszczeniu, pochwili jednak przypomniał sobie że miał sie przedstawić. -Jestem Siergiej Popov, ale możecie nazywać mnie Shadow. Przez chwile siedział jeszcze w zadumie aby po chwili rozpłynąć sie w powietrzu. |
Jeźdźcy Zła Patrzył z obojętnością na wszystko, siedział oparty o krzesło z założonymi rękami. -Nie muszę się ci przedstawiać a on wie jak się nazywam ale w sumie poznał moje imię Matt ale mów mi Second. A ty w ogolę coś potrafisz że cię tu wziął -Powiedział szybko i z nutką ironii. -Wyglądasz w porządku. -Dodał tym razem normalnie. -Ale o tym się jeszcze przekonamy. |
Jeźdźcy zła Edgar patrzył na rozmówcę. -Ja, ja nic nie potrafię. Nagle Edgar znikną, podszedł do Matta i stukną go w ramię, przeszedł na drugi koniec pokoju i dopiero stał się widzialny. -A co Ty potrafisz? |
Jeźdźcy Zła Sorcerer prychnął i wskazał drzwi. Te otworzyły się a do środka wszedł mężczyzna. -To jest wasz spóźniony kompan. //Neoworld dołączasz teraz// |
Sojusz Niezwykłych Młoda, szesnastoletnia dziewczyna siedziała w milczeniu przyglądając się wszystkim wokoło. Na jej koplanach siedział szarobury kot. W końcu wstała. - Jestem Niki Welden. Możecie mi mówić Telekina - powiedziała. Spojrzała na swoją kotkę i uśmiechnęła się. Po chwili tuż za Travellerem przemienionym w kota podniosło się krzesło... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:22. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0