Eeeeeeeeeeeee? że niby co to ma być że się tam kulturalnie zapytam? Nawet MG nie kieruje tak naszymi postaciami, pomijając fakt, który już zauważył Astaroth, krasnoludów to tam tyle jest że na tony można ich przeliczyć. Jak by ten cały demon łaskawie powiedział skąd się wziął i czemu posterował sobie wszystkimi postaciami to będę wdzięczna oO

Nie przyjmowalem tego demona do sesji, nawet nie dostalem od niego zadnej wiadomosci na ten temat. Jezeli nie usunie posta do jutra, zglaszam to do obslugi.

Alaron, znalazles wszystko u alchemika. Nie napisze narazie posta bo nie mam zbytnio czasu, dopiero co dojechalem do miasteczka w niemczech. Jak tylko bede mogl to odpisze.

Zak oja tam od razu zgłaszać to do obsługi...Pozwólcie mi go zabić niah niah :D. Taki demon pfff cóż to dla wielkiego Aquodayro ;)

Noooo, to jeśli to było bez zgody MG, to taki ktoś jak Demon, powinien dostać chyba dożywotniego bana.
Ok, czekałem na Twoją odpowiedź Zak, bo nie wiedziałem czy mam uwzględniać jego post. Myślę, że jutro powinienem coś skrobnąć.

Przepraszam za długą nieobecność byłem w rozjazdach, dużo poza domem. Chciałbym się spytać, czy moja postać żyje. No i jeśli można to czy ktoś mógłby mi w kilku zdaniach streścić jak się przedstawia sytuacja:idea:

Generalnie wiele się nie działo, ale Twoja postać dalej żyje Adrila nie dała by zabić barda :P w skrócie to Kelgar zwiał Peredhil i Adrila wrócili ze spaceru, Veinsteel był na zakupach i jest jakiś tam plan uwolnienia Falco, ale to sobie doczytaj. A i jeszcze w między czasie nie wiadomo skąd pojawił się jakiś śmieszny demon, który zaczął coś tworzyć, podejrzewam nie mając o niczympojęcie. To będzie taki skrót bardzo możliwe że jednka coś ominęłam ale to sobie doczytaj resztę. A i jeszcze jedno witam wśród żywych ;)

Taki mały aneks do słów Zafrire:
Demon się pojawił znikąd, owszem. Nie dołączył do sesji, tak. Zak nic o tym nie wiedział, racja. Demona już nie ma i nie ma jego posta, więc wypada ci tylko uwierzyć nam na słowo :D

Napewno nam uwierzy a na swoją obronę pragnę zauważyć iż jak ostatni raz czytałam naszą sesję to jakoś tak dziwnym trafem to dziadostwo od demona jeszcze tam było :P

Mistrzu, oto prośba i być może wielkie wyzwanie :D
Mapy pałacu :D Wiem, już widzę minę wyrażającą "dajże człowieku spokój" i "kto by pracował nad takimi mapami?" oraz "zastanów się co piszesz" :D
Mimo wszystko jednak jeżeli by dało radę to mapy by się przydały :D

Jak dla mnie Zak, to możemy ruszać na odsiecz.