lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   Wojownicy i Inkwizycja (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/4188-wojownicy-i-inkwizycja.html)

Syl Daar 21-09-2007 16:26

Wojownicy i Inkwizycja
 
Budzicie sie w swoich izbach Krasnolud henryk, jak zwykle zakuty w zbroje, inkwizytorzy w plaszczach i elf w swojej ukochanej skorzni. zchodzicie na dol kraczmy i zdejmuje was przerazenie. Widzicie ludzi pozabijenych i stoly rozwalone

Sachmet 22-09-2007 17:58

Inkwizytorka z rozmachem otworzyła drzwi. nie mogła wydobyć z siebie żadnego słowa. Oparła się o framugę drzwi i głęboko oddychała. Odwróciła głowę nie chcąc patrzeć na rzeź...Wydała przecież niejeden wyrok śmierci. Z kamienną twarzą nieraz patrzyła jak ludzie, często niewinni płonęli na stosach. Nigdy nie bała się widoku smierci. A teraz? Nie może patrzeć na kilka trupów.

Wzięła ze stołu szklanke z wodą i ją wypiła. Wzięła głęboki oddech i z kamienną, nie wyrażającą uczuć twarzą spojrzała na ciała.

Syl Daar 24-09-2007 16:34

Inkwizytorka zobaczyla ze na ladzie drza szklanki. Podeszla do lady, i nagle wyskoczyl przerazony barman.
- Nie krzywdz mnie Inkwizytorko! blagam!
- co sie stalo?
- przyszli ludzie w czerwonych plaszczach z kapturami!
- No i?
- Zapytali sie, czy jest tu czlowiek imieniem Gran bialowlosy, ale nikt nie odpowiedzial.
- Co dalej?
zapytala Sachmet
- Ci w czerwonych plaszczach powiedzieli, ze nikt sie nie przyznal i ze wtedy musza wybic wszystkich. I zaczeli zabijac biedakow.

Bakers 09-10-2007 22:50

Elf widząc rzeź zasłonił oczy. Nie mógł patrzec na martwe ciała tych biednych istot. Po chwili opanował sie trochę i przebiegł przerażonym wzrokiem po wszystkich obecnych. nie mogąc wypowiedzieć ze zdumienia nawet słowa stał osłupiały czekajac aż wreszcie obudzi sie, lecz przebudzenie nie nadeszlo. uslyszał za to i pytania inkwizytorki i chaotyczne odpowiedzi barmana.
"ludzie w płaszczach" któż to może byc...

Syl Daar 13-10-2007 12:06

Nagle przed wami otworzyły się drzwi i wkroczył do baru człowiek w czarnej jak smoła zbroi i wielkim toporem. Widać nie zwrócił większej uwagi na to co się stało

Bakers 13-10-2007 23:00

Darvin słysząc otwieranie drzwi instynktownie spojrzal w ich stronę. Widząc przybysza cofnął sie o dwa kroki i zaczął wpatrywyać sie w niego. Po chwili jednak ocknął się i stanął sztywno.
- Witaj nieznajomy, zauważyłem, że nie przerazil Cię widok tego pomieszczenia, cóż więc Cię sprowadza?
Mówiąc te słowa w głosie elfa dało się odczuć strach, ale nie dał po sobie poznać, że sie boi. Przynajmniej probowal nie okazywać tego. Teraz wpatrujac się pytająco w przybysza oczekiwał odpowiedzi.

Syl Daar 16-10-2007 17:07

-Nic. Słyszałeś zacnego barmana, jestem gran białowłosy. To mnie szukali. Wcalę się nie boje przyznać, ponieważ gdybyś był imperialistą dawno bym ci rozpłatał czaszkę. No, cóż widzę że nie jesteście imperialistami, to może wypijemy piwo razem. Mam do was ofertę, więc chodźcie ze mną wypić.

Po czym przysiedliście się do Grana.

Bakers 18-10-2007 12:38

Elf siedząc naprzeciw przybysza nerwowo wpatrywał się w niego bez słowa. po chwili jednak przełamał milczenie
- A wiec to Ciebie szukaja ci ludzie. Skoro się nie boisz dlaczego pozwoliłeś zabić tych wszystkich ludzi którzy tu byli? Powiedz nam także co to za oferta którą chcesz nam złożyć?
Darvin mówiąc te słowa niepewnym głosem zastanawiał sie kim jest ten dziwny osobnik w czarnej zbroi i dlaczego wybrał akurat ich.

Syl Daar 18-10-2007 23:13

-To takie pytania was nęcą? Dobrze ,odpowiem na wszystkie. Zatem pozwoliłem ich zabić bo akurat mnie nie było w karczmie, a ci ludzie szukają mnie od dawna. Wam składam ofertę, bo wiem o was wszystko, jestem kimś więcej niż człowiekiem. Pamiętasz Darvinie, kiedy uratowałeś małego chłopca przed imperialistami? To byłem ja w zmienionej formie, dlatego postanowiłem cię śledzić i studiować całe życie. Ofetą jest propozycja poprzestawiania szyków imperium. dostaniecie 300 sztuk złota na osobę, to wystarczy żeby kupić magiczną zbroję, lub 1 wieś. Przebieg umowy wygląda następująco: kupuje wam odpowiednie uzbrojenie, potem maszerujemy do rebeliantów bierzemy wojów i robimy tajną misję. W pobliżu redoran jest więzienie, gdzie jest tajne centrum naukowe. Bierzemy wszystkie plany z niego, po drodze można uwolnić więźniów i idziemy do rebeliantów przekazujemy dokumenty i więźniów. To cała misja. Przystajecie na umowę? wystarczy twoja zgoda Darvinie, a reszta pójdzie z nami. Zaoferowałem umowę ze względu na ciebie.

Bakers 23-10-2007 09:27

Elf siedział chwilę zapatrzony w mężczyznę. Analizował teraz w głowie każde jego słowo i przypominał sobie chłopca którego uratował wiele lat temu.
-Tak! Pamiętam Cię. Rzekł po chwil milczenia Darvin.
-Dobrze pomożemy Ci zdobyć te dokumenty mimo iż to może być bardzo niebezpieczne. A teraz chodźmy stąd, mam dość tej wszechobecnej śmierci.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:12.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172