Jest nowy post...kolejny będzie 22II, a do 21 II czekam (wiem że dość nietypowo, ale XIII wydziału wolę nie pisać niedzielę). Obce...domyślam się, że nie bardzo widzisz swą postać w roli kobiety romansującej. Zapewniam, że to co zaszło między Will a Jamesem dalekie było od typowego romansu. Raczej taki naukowy flirt o letniej temperaturze. Co zresztą starałem się pokreślić :cso: Co do reszty dzielnej drużynki, z uwagi na to, że część graczy się spóxnia z odpisywaniem z różnych przyczyn, wolałbym żeby wasze posty czasowo nie wyszły poza wtorek. Miłego czytania, no i czekam na wasze PW, maile, uwagi, sugestie...etc. |
Na prośbę MG zamieszczam mój plan na przekonanie Arabów aby wpuścili mnie do środka. Na początku przedstawię się tylko imieniem i powiem, że niedaleko tutaj mieszkam. Przeproszę ich za kłopot i sprzedam im historię, jak to mojej małej córce (6 letniej) uciekło zwierzątko (szczurek) gdy pokazywało je swoim kolegom i podobno jak mała widziała jak wbiega do mieszkania. Jeszcze raz przeproszę ich za kłopot i powiem, że musiałem tutaj przyjść bo moja córka strasznie rozpacza, a ja nie mogę na to patrzeć. Spróbuję wzbudzić w nich współczucie, żeby pozwolili mi wejść i rozejrzeć się w poszukiwaniu szczurka córki ... jak się znajdę już w środku to będę mógł rozejrzeć się czy jest sarkofag, albo przynajmniej czy są ślady wskazujące, że tutaj był. Ponieważ post były w tym wypadku raczej krótki i pisany na siłę, to uznaję że lepiej właśnie tutaj to streścić niż praktycznie rozpisywać się w osobnym postcie o niczym. |
Na miejscu Arabów odrzekłbym: nie, nie widzieliśmy żadnego szczurka. :-) Ale MG nie może skorzystać z tej odpowiedzi, to byłoby nieuczciwe! :-) Go Chris! Go! Tylko przygotuj sobie jak wyglądał 'zaginiony'! |
Mam dobre skille, do takiego kłamstewka ;P |
Cytat:
Post już jest, na posty graczy czekam do 1 III, kolejny post 2III. Choć sytuacje opisane w poście dzieją się we wtorek to można już brać sie za środę z wyjątkiem sytuacji u Hawkeye'a i Latilen...tu sytuacja może się różnie rozwinąć :diabol: |
Ja też mogę zahaczyć o środę? :-) Rozszerzyłem poprzedniego posta o opisy dwu ciekawych czarów. Wykorzystuję toujinfu, plus znajomość kanji. :-) Za chwilę będzie post obecny. |
No nie wiem...pytanie czy dożyjesz :rip: ? A tak na serio...chyba nie, we wtorek dla twej postaci , zbyt wiele się dzieje :lol: |
No nie? Ani przez moment nie pomyślałem, że dajesz mi w ten sposób poza grą znać, że mam się nie przejmować pojedynkiem. :D:D Ciekawe czemu? :-) Mogę rozpisać nieco szerzej fragment o kostnicy, ale potrzebowałbym większej ilości opisów: kto pracuje nad zwłokami? czy jakieś robocze hipotezy na temat jaka będzie wersja oficjalna padły? jak daleko posunęło się śledztwo, czy detektyw Mei wydała jakieś zarządzenia co do ciał (można zabierać, nie można)? itp. Do tego poszły deklaracje uzupełniające na maila. |
Cytat:
Yagami zostal ordynarnie rzucony na głęboką wodę przez Pavlicek. Nikt nie ma czasu na odpowiadanie na jego pytania, a pracujący słudzy (chyba wszyscy w kostnicy) pani koroner jedynie zbywają japończyka słowami: później, nie teraz (o dziwo, nawet J. Ryback)...a co do samych zwłok, gwoli ścisłości, to Mei czy też inni detektywi nie mają nic do powiedzenia. Po przeprowadzeniu seksji i analizy, zwłoki lądują do chłodni, by być wydane do rozpoznania bliskim zmarłego (zazwyczaj jest to formalność) a potem oddane rodzinie do pogrzebania. I jeszcze jedna sprawa... w teczkach owszem są podane przyczyny śmierci poszczególnych zwłok, ale nie ma czegoś takiego jak rubryczka z oficjalną przyczyną śmierci. Chyba tylko Yagami mówił rodzinom, jaka była przyczyna śmierci denata. |
Niestety parę rzeczy się nałożyło na siebie (sesje w których mistrzuję przede wszystkim) i niestety....:( będę musiał przesunąć wstawienie nowego posta na czwartek 4III. Postaram się by było warto poczekać te dwa dni ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:19. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0