Jasne, że tylko zemdlał! xD Jak na śmiertelny post to za mało dramatyczne to było. Zresztą od łyczka soczku malinowego się nie umiera...
No, ostatki sesji!;D W sumie trochę żal, może arcydzieło to to nie jest, ale bawiłam się świetnie i mam nadzieję że Wy także ~_^ Daliśmy popis wytrwałości, jak Risjel i inni stwierdzili, lol! :D [no nalezy się Wam, ze mną ciężko wytrwać, khym mwahahahah] Szczególnie te ostatnie niektóre posty o humorystycznych dwarfach mnie rozwalały xD Te okrzyki i texty niektóre zabójcze były! No i ten zabijacki drow, lol! xD Bardzo mi miło, że znaczna większość pisała regularnie albo starała się to robić, a posty były naprawdę niezłe!:D Postacie udały się naprawdę fajnie, szkoda że Kot, Baybars, Lunar i bard Amadeusz musieli wyemigrować ;/ Ale do końca dotrwali prawie wszyscy, yay!:D

Dwarf spiderman! :woow: :rotfl:
I jednak dotarliśmy do końca!:grin: A już myślałam że z gęby hydry nie wyjdę! Dzięki wszystkim za grę, zwłaszcza wielkiej MG, Almenie! :magic: W PDP żadnych hydr proszę!!!

Jeszcze czas na samo zakończenie

W sumie.. :p

eTo, ale taka sprawa - nikt do ciebie na razie z żadnej broni nie mierzy :D

Acha, spoko. Tak tylko uznałem że w sumie to by sie stało(skoro kapłan ma zamiar mierzyć do tygryssa jeśli się choć trochę zbliży), bo Dirith zaczął się zbliżać gwałtownie do najbliżej stojącej postaci, lecz po drodze padł :-P
(zaraz zmienie)

Takie pytanie: mam rzucać raz czy dwa razy? (W końcu to czar plus atak)

Zapewne 1k100, bo w walkach między graczami umiejętności/czary nie mają znaczenia :D eTo, to nic osobistego, ale sam rozumiesz - w końcu jestem kapłanem który poprzysiągł likwidować wszelkie monstra (a w jego oczach taki jest właśnie Dirith)

BA! Jeszcze się zapytam czemu tak długo(w sumie nikt, albo dość nieśmiałe to były próby) nie zrobił z nim porządku! :rotfl:
Bo szczerze mówiąc, to wiedziałem że Dirith będzie uznawany za psychopatę/monstrum/czy inne coś z którym należy zrobić porządek tak jak ze zwykłym mordercą enpecem ;P Wiem, gracza tak na dzień dobry atakować nie wypada tak jak zapewne stałoby się gdyby ten likantrop był postacią npc.. ale święty nie jestem bo też w paru miejscach nagiąłem założenia postaci :roll:

A czy to nic osobistego? No ja nie wiem :. Atak na Diritha jeszcze bym darował, ale czy daruje to Eto zamiast eTo, to pojęcia nie mam bo to już sie z tego osobista sprawa robi :nordic:
To duże E na początku tego nicka burzy całą harmonię zawartą w zapisie eTo, w której duże T wyznacza środek i równowagę, oraz sprawiając że wszystko wydaję się na swoim miejscy. Natomiast zapis przez 'E' powoduje odczucie schodów lekko zarysowujące się w zapisie Eto, co sprawia iż harmonia zaczęła fałszować powodują ból głowy u wszystkich słuchaczy.
Wiem, zgrywam się :mrgreen:
Mam nadzieję Blacker, że nie masz tego za złe, tak tylko po prostu jak dla mnie dziwnie wygląda tak zapisany mój nick, nawet jeśli jest na początku zdania :kropla: imho dla mnie jest różnica (Eto('o) to taki gościu co gania razem z pozostałą 19 ..ekhym.. za 1 piłką). Ale spoko, nie mam za złe, już sie przyzwyczaiłem do takich pomyłek ;-)

A trochę szkoda że nie liczą się umiejętności.. sądzę, że byłoby dosyć ciekawie :devil:

W walce gracz gracz rzucacie k100, 2 trafienia = trupek. Gah nie zauważyłam co się tu wyrabia! @@ Walka tytanów! xD Dobra pytanie za 333 punkty... dlaczego na koniec każdej mojej sesji postacie wyżynają siebie nawzajem?! xD Bardzo jestem ciekawa...xD Aż się przyzwyczajam...