lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Komentarze] Mulele maj operacja "Cobra" (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/5874-komentarze-mulele-maj-operacja-cobra.html)

sante 20-08-2008 12:00

Cytat:

Napisał Tom Atos (Post 158497)
Nie wiem czy moje "zrozumienie jest trafione", ale zdaje mi się, że pomiędzy punktem ostrzału a lądowania jest właśnie misja, czyli że ewentualni napastnicy dotrą tam wcześniej niż do samolotu.

De Werve powinien coś o tym wiedzieć, to on był za sterami.

Nie wiem czy to dobry pomysł z tą latarką. Na brzegu rzeki mogą się czaić cocodrille.

Misja jest na jakimś brzegu, my od niej jakieś kilkaset metrów, a jeszcze dalej są rebelianci. Także rebelianci prędzej trafią do samolotu niż do misji, tak ja to rozumiem.

Proponuje ustalić tutaj co robimy dalej, aby sesji nie zapełniać zbyt dużą ilością dialogów w jednym miejscu bo to całkiem sporo potem roboty dla Arango :)


Proponuje zabrać tyle ile się da z sobą, przede wszystkim amunicja (ta która jest każdemu potrzebna, żadnej zbędnej) i prowiant, ewentualnie trochę leków.Na miejscu zostanie Wilk i Duszczyk do pilnowania ładunku. Po 6h wysadzą transport i ruszą za resztą.

Cytat:

Napisał Egon (Post 158499)
A ja tu czuje zalążki jakiejś konspiracji, mam nadzieje, że się mylę Leon ;> xD
A tak do sprawy przechodząc. Jak rozumiem, mamy (Ja i 3 podkomendnych) wszystko rozpakować, a jak Wy się będziecie obijać w drodze i przyjdą goście to mamy wszystko wysłać do piekła ? Ja przynajmniej tyak to zrozumiałem, a Ty Tom znów mieszasz i jakieś nowe plany :D

Pozdrawiam
Egon

Chodziło mi o to byście wyładowali wszystkie leki, w 4 szybciej idzie. A jak wróg się pojawi to wysadzić wszystko i się wycofać.

Egon 20-08-2008 12:28

Taaak Jest! Rozkaz zrozumiałem. Czyli mamy wszystko wypakować, na własne bary zapakować dla wszystkich jak najwięcej rzeczy najistotniejszych i jak przyjdą rebelianci, wysadzić. Tak jest!

Arango 20-08-2008 12:37

Gwoli jasności :

ostrzał-----------------misja -------miejsce lądowania

Z tym, że od misji do miejsca lądowania jest mila (mniej więcej 1,6 km) zaś ostrzelano was kilkadziesiąt minut przed lądowaniem, powiedzmy jakieś 40 km przed. W dżungli jest to sporu dystans i ze strony tego oddziału bezpośrednio na razie nic wam nie zagraża.

A czy są inne w pobliżu ? No cóż...:D

Tom Atos 20-08-2008 12:50

Czyli przy założeniu, że poruszają się 400 m/h pokonają 40 km w jakieś circa about 12 dni. :)

Przypominam że nie wiemy kto jest w misji i z tego punktu widzenia ja bym przy samolocie zostawił tylko Duszczyka. :)

Dawanie mu pod komendę podwładnych, a zwłaszcza Pietrolenki może się skończyć tragicznie. ;)

Taki żarcik.

Proponuję wziąć trochę amunicji i iść do misji. Dwóch ludzi zostawić przy samolocie by pilnowali dobytku i czekali.

Nie rozumiem czemu Dzik chce zniszczyć mleko w proszku ?
Jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa ?

Egon 20-08-2008 12:55

Kapralu, czyżbyś kwestionował Sierżancką umiejętność wydawania rozkazów ? Czy chciałeś powiedzieć, że dostałem niezdyscyplinowanych podwładnych ? ;>
A tak już na serio. Jeden mogę zostać, ale nie liczę ile bym sprzętu przyniósł na barach w dżungli, więc to raczej nie ma sensu. xD


Pozdrawiam
Egon

P.S
Po za tym ja nie Rambo !
P.S2
Buhaha ; p Tom pamiętaj, że to twój przełożony ;)
Myślę, że przy samolocie powinienem zostać ja i Podkarpacki (jako jedyny chyba zna się na wysadzaniu, a ja załatwiam to granatem ! xD

sante 20-08-2008 19:41

Cytat:

Napisał Tom Atos (Post 158514)
Czyli przy założeniu, że poruszają się 400 m/h pokonają 40 km w jakieś circa about 12 dni. :)

Przypominam że nie wiemy kto jest w misji i z tego punktu widzenia ja bym przy samolocie zostawił tylko Duszczyka. :)

Dawanie mu pod komendę podwładnych, a zwłaszcza Pietrolenki może się skończyć tragicznie. ;)

Taki żarcik.

Proponuję wziąć trochę amunicji i iść do misji. Dwóch ludzi zostawić przy samolocie by pilnowali dobytku i czekali.

Nie rozumiem czemu Dzik chce zniszczyć mleko w proszku ?
Jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa ?


Zostają dwie osoby by pilnować bo co dwie głowy to nie jedna i przy ewentualnych problemach w dżungli, razem zawsze lepiej. Dwie osoby o różnych stopniach by nie było problemu decyzji, ta z wyższym stopniem zawsze ma racje.

Dzik chce rozwalić wszystko co może się przydać rebeliantom.

Leoncoeur 20-08-2008 19:56

rebeliantom przyda sie wszystko :)
nie tylko amunicja.

Arango 20-08-2008 20:13

Tak to prawda - praktycznie wszystko, łącznie z gumą z opon (na sandały).

Przepraszam ale jutro wrzucę do komentarzy dokładne wyliczenie co przewoziła Dakota. Dziś niestety oba zwoje mózgowe mi sie już rozprostowały :???:

sante 20-08-2008 20:28

Toteż pierwsza propozycja była taka by wysadzić cały transport w powietrze, a leki jeśli nikt ich nie odbierze też spalić.

Rainrir 20-08-2008 22:42

Ja chciałbym coś dodać, ale nie żebym narzekał.
Lewa ręka Piotra wygląda teraz jak poduszeczka na igły, a on ma siedzieć i czekać lub nosić ładunki ( nie wybuchowe, chyba że takie są w samolocie )? No weź że ktoś się nim zaopiekuj :D
W każdym bądź razie otwarte rany i dżungla to nie jest dobry mix, tak myślę.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:27.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172