Crossover
 

No i zaczęliśmy!
Wiem, że trochę głupio zaczynać od pokiwania paluchem, ale-proszę, nie prowokujcie mi tutaj wizyt moderatury. Nie chce mieć komentarzy przypominających gazetę do której dorwał się ktoś z czerwonym mazakiem albo nożyczkami. No więc.

No więc z rzeczy przyjemniejszych. Celowo jesteście podobierani w grupki, tak, by każde z was mogło odegrać ze swoimi kompanami jakąś reakcje na zmianę otoczenia ;). Nie oddalajcie się zbytnio od początkowych lokacji-w moim następnym postcie pojawi się Envoy, który popchnie właściwą fabułę do przodu.
Z informacji turystycznych: jesteście w Valley of the End, w świecie Naruto. Jest środek nocy, nie pada, jest dość ciepło, niektórym trochę mokro ;).

Jeśli ktoś ma pomysł jak tłumaczyć poniższe nazwy na Polski będę wdzięczny:
-Denizen (of the Crimson Realm)
-Flame Haze

Żeby nie było nieporozumień:
-Ayame, Cao i Highlander są niedaleko rzeczki czy innego wodospadu, jaki sobie wybierzecie (nie ma to znaczenia, więc zróbcie jak wam wygodniej-trochę tej wody w Valley of the End było)
-Famir i Manni są na głowie Uchihy Madary
-Magnificate jest daleko od was, głównie dlatego, że przez najbliższe dni go nie ma i wraca bodajże w niedziele, więc odgrywa rozmowę z NPCem, by was nie spowalniać.

Drobny komentarz: postacie "umagicznione", czyli w praktyce chyba wszyscy oprócz Spider-mana powinni dostrzec na niebie runiczne krągi Shany.

Ale za to ninja widzą to jak najbardziej.
A ninja Ci u nas dostatek. :C):

Witam wszystkich serdecznie i życzę miłej gry ;).

Kłaniam się i witam! Czas zacząć grę! :D dawno już chciałem, żeby ktoś założył sesję w takich realiach.
Pozdrawiam i życzę miłej gry.

Życzę wszystkim miłej gry.

Post "trochę" w pośpiechu pisany bo jakbym się nie wyrobił to by, dopiero jutro późnym wieczorem (praca) odpisał a że tylko ja zostałem to spowalniać nie chciałem.

Witam wszystkich, oraz życzę miłej gry... ;)

W wypadku jakichkolwiek pytań do Envoy, zgłoście się do mnie na GG. Odegramy rozmowę. Wasze postaci nie są świadome rozmów "prywatnych" Envoya z innymi, niż one same.
Profesor jest npcowym członkiem drużyny i jako tako, rozmowy z nim i tym podobne będą odgrywane przez moi, również w moich postach będzie wtrącał swoje trzy grosze. Można założyć, że wszyscy zbierzecie się w miejscu, w którym jest Spider-Man i spółka chyba?
Gdy ustalicie coś konkretnego, akcja pójdzie do przodu.