lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Komentarze] Tajemnica S a m a r i s (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/8945-komentarze-tajemnica-s-a-m-a-r-i-s.html)

Bogdan 15-12-2010 23:02

Idylla podjęła decyzję o rezygnacji z udziału w sesji.

Decyzję należy uszanować... a jednak szkoda, bo miło się gawędziło.

Kovix 16-12-2010 00:12

Szkoda, szkoda. Dziękujemy za grę... A ja podtrzymuję tym bardziej swój wniosek o rekrutację dodatkową.

arm1tage 17-12-2010 18:07

Następny termin: do końca roku.

Chyba że oblecimy wcześniej. Ze spraw różnych i bieżących: pytania do żołnierzy o Samaris kończą sie tak samo jak opisał swoją próbę Blum. Tubylców trudno pytac o cokolwiek z powodu języka, a ci co coś dukają na bazarach po waszemu w razie takich pytań udają że nie wiedzą o co chodzi, albo tak jest naprawdę - trudno odróżnic. Zbliża się jakaś spora uroczystosc dzikich - widac w mieście że szykuje się stosy żarcia i tak dalej.

Po wieści o guziku Watkinsa sekretarz gadał z Robertem: zbadali teren w opisanej okolicy, ale nic podejrzanego nie znaleźli. Tak, ktoś z dzikich widział tam profesora jak siedział na walizkach w pobliżu, ale potem nie wiadomo co się działo dalej. Najbliższym budynkiem od tego miejsca jest piramida na której jest jedna z najważniejszych świątyń dzikich - jak mówili żołnierze białym wstęp wzbroniony.

Sophie znaleziono pod inną piramidą. Ta natomiast jest jak opustoszała, podobno jej otwarte tarasy na górze wykorzystuje się tylko podczas uroczystosci religijnych jako coś w rodzaju trybuny. Zaraz po tym jak sekretarz przyniósł wam wieści o jej śmierci, z obozu wyruszył Robert by obejrzec wszystko na miejscu.

W razie czego pytajcie, dokument też działa.

arm1tage 22-12-2010 08:27

Porzadkujac:

Na miejscu zdarzenia Voight i Rastchell byli przed samym zmrokiem. Sekretarz przyszedł do kantyny nieco ponad pól godziny wcześniej. Jakaś godzinę przed nim do obozu wrócił Robert.
Blum: to był ten dzień gdy rano był bourbon z wojakami. Okresl tez jak możesz na komentach co zrobiłeś na koniec z rzeczami Sophie i dziennikiem: czy jak koledzy wrócą do namiotu to je znajdą?

Bogdan 22-12-2010 22:44

Powracający do namiotu zastali Bluma w trudnym do zdefiniowania (katatonicznym) stanie w otoczeniu porozrzucanych wszędzie wokół rzeczy z bagażu Sophie.

Kovix 30-12-2010 13:40

W doc'u jest rozpoczęty dialog z Vincentem, możemy go wkleić to tej lub następnej kolejki.

arm1tage 31-12-2010 17:30

Ostatni post w tym roku :)

Następne posty do 12 stycznia, już w Nowym.

Życzę wszystkim tradycyjnie Szczęśliwego Nowego Roku, również na LI ;).

A teraz...Czas na sylwestrowy wieczór.

Bez odbioru.

arm1tage 06-01-2011 18:32

Panowie Bogdan i Armiel - gdybyście przeoczyli - w dokumencie potoczyła się ciekawa rozmowa odbywająca się w waszej obecności: możecie podopisywać wasze reakcje lub wtrącenia w trakcie między wierszami a także oczywiście pociągnąc dalej.

A jak całość wejdzie do tekstu sesji, to sobie Watkins przeczyta :)

arm1tage 14-01-2011 14:19

Odcinek dla Bluma i Watkinsa w oddzielnym poscie, nadchodzącym niebawem jak tylko się uporam.

W dokumencie otwarte rozmowy, na weekendzie mogę być jednak średnio dostępny.

Termin będzie podany jak już zawiśnie moja cześć druga.

Fragment poezji - oczywiście Morisson.

arm1tage 18-01-2011 11:23

Druga część wylądowała.

Zgodnie z obietnicą, dziś wrzucam termin i jest to: 29.01.2011.

Po wieczorze dnia który był przedstawiony w moim ostatnim poście mamy rzecz jasna noc, a potem ranek gdy o świcie odbywa się pogrzeb Sophie. Ci, którzy na niego pójdą mogą już spokojnie opisywać ten fakt w poście.

Cmentarz nie ma bram czy płota, to po prostu nagrobki w szczerym lesie (niedaleko obozu). Jest ich dużo. Są na nich nazwiska bez dat śmierci.

Pomoc ludzi gubernatora ogranicza się do wykopania grobu, przeniesienia tam ciała, zasypania i ustawienia nagrobka z napisem (nagrobka takiego jak na grafie w moim poście). Jest Lafayette jako przedstawieciel władzy z kondolencjami. Co do reszty, to znaczy np. jakiejś ewentualnej ceremonii itd. to wygląda na to, że ma spoczywać na was. Ludzie po ustawieniu nagrobka zmywają się szybko, Lafayette niedługo potem, po kondolencjach.

Po powrocie do obozu, w kantynie czeka pilot Wright. Będzie tu cały dzień (gorąco), gdyby nikt się z nim nie spotkał albo było już po rozmowie - pójdzie do miasta jak zacznie zmierzchać.

Kovix - przypominam o odniesieniu się do sprawy oddania książek profesora.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:59.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172