lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Postapokalipsa (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-postapokalipsa/)
-   -   THE END[Neuroshima] In guns we trust (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-postapokalipsa/13410-the-end-neuroshima-in-guns-we-trust.html)

cb 23-10-2013 01:26

Jak daleko jest rzeka?pytam zakapturzonego.A jaką masz pewność, że coś nie czai się na nas właśnie teraz? Albo, że nie wdychamy jakiegoś syfu? Co do leków panie doktor to i tak w sąsiedzstwie nie ma aptek więc chwilowo i tak nic na to nie poradzimy.

Leminkainen 23-10-2013 11:12

Peter “MacGyver” Ryan w bezpośrednim otoczeniu nic takiego nie widzisz (chyba że chcielibyście ściąć jakieś drzewko ale nożami to do zmierzchu nie zdążycie) ciężarówka nie jest ciężka - DMC do 5 ton więc razem powinniście dać radę

Hubert Cumberdale rzeka jest oddalona o jakieś 400m. Droga która przechodzi wiaduktem z którego prowadziłeś obserwacje idzie w kierunku rzeki i tam wchodzi na most. Kawałek do przodu jest drugi most, tym razem kolejowy http://bridgehunter.com/photos/13/42/134223-L.jpg

http://lastinn.info/komentarze-do-se...tml#post459220 wasz aktualny stan posiadania

piotrek.ghost 23-10-2013 16:38

Panowie, kto mi pomoże podnieść ciężarówke?

t0m3ek 23-10-2013 18:06

- Ja nie mogę, szybko się męczę. - Odpowiadam.
- Słuchajcie, ja jestem za dym żeby sprawdzić to miasto. Spływanie rzeką naprawdę jest złym pomysłem. Gdybym był kimś kto coś wytwarza to właśnie w ten sposób bym przewoził towar.

Lost 23-10-2013 18:30

Patrząc niechętnie na gości, który nie odwzajemnili mojego powitania, podchodzę do Petera i bez słowa pomagam mu z ciężarówką.
Przy okazji rozglądam się za czymś, co można uznać, za prowizoryczną broń.

piotrek.ghost 23-10-2013 18:54

-Szybko się męcze?!-Patrze na typa--Stary, jak ty kurwa przeżyłeś?
-We dwóch nie damy rady chyba, ale dzięki za pomoc, Peter jestem, dla znajomych MacGyver, ponoć kiedyś był taki serial o kolesiu który z gumki recepturki, długopisu i kawałka blaszki umiał zbudować helikopter. Czytałem o nim w gazecie. - Zwracam sie do Szaraka

Anonim 23-10-2013 19:32

- Odcinek z mrówkami był fajny. - mówię do McGyvera - A tak w ogóle to za nami jest most przez rzekę, jakieś pół kilometra stąd. Przed nami jakiś most kolejowy. - patrzę przez chwilę na Henriego, którego twarz wydaje się strasznie szara - Jak mamy problem z decyzją dokąd iść to proponuję szybką demokrację ludową. Henry wybrał osiedle. Chodźmy do osiedla. Pomysł z rzeką ma jedną wadę, o której pomyślałem dopiero teraz - będzie nas na rzece widać z kilometra. - pokazuję wszystkim kciuk do góry i zaczynam iść. Pogadać można w drodze. Jak nikt nie pójdzie ze mną to stane po jakichś 10 metrach.

piotrek.ghost 23-10-2013 19:40

-Ty w worku chodź nam pomóc z autem i potem pójdziemy - mówie

Anonim 23-10-2013 19:41

- Skoro mamy iść to po co w ogóle zajmować się samochodem? Kumple tych biednych skurwysynów w każdym momencie mogą się tu zjawić. Albo i nie. Zostawiłbym to. A nawet podpalił. - przystanąłem czekając na kontrargumenty

cb 23-10-2013 19:53

Splunąłem w dłonie i chwyciłem się za ciężarówkę. Spróbujmy więc we trzech.
Nie wiem o jakie ludy Ci chodzi ale róbmy coś bo stoimy dalej jakstrachy w polu przenicy Idę za cudakiem. Jeśli doktorek podąża za nami to pytam dlaczego szybko się męczy.
Cudaku, dlaczego nosisz tą szmatę na łbie? zapytałem dziwaka po dogonieniu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:58.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172