Strzelać nie zamierza, dlatego nie odbezpieczał samego karabinu. |
Jak nikt nie wykona heroicznej obrony, to zabijam klarka. |
A mogła być taka fajna drużynowa maskotka...jak to mawiała Elmirka z bajek z królikiem Bugsem : "Będę cię ściskać, tulać i całować, i robić na tobie eksperymenty!" |
Jutro będę ogarniał sesję. To był paskudny tydzień, tak się dziadowsko czuję... |
Ok, jestem. Wracamy do rytmu, chociaż w najbliższym czasie będzie raczej krótko. Witam nowego. Może to jakoś rozruszamy... Przy okazji - Tommy to akurat nie jest mięśnia o kwadratowej szczenie. Rzucałem ogólny opis na pierwszej stronie sesji, plus awatar. Sylwetkę ukryłem niby ubraniem, ale Tommy to raczej coś. bliżej lekkoatlety niż kulturysty. |
Dzięki za wejście w miniquesta. Lubię takie smaczki. |
Umm, bez odpisu dla mnie? Chciałem oczywiscie pomóc Sloanowi, jeśli nie wyraziłem tej intencji dość jasno w poście... Zastanawiam się, na ile można zauważyć mordercze (właściwie też samobójcze, moim zdaniem :)) zamiary Taylora. Tommy pewnie chętnie by go powstrzymał. Aleś sobie psychopatę zrobił, Gveir. Tacy nie żyją dlugo :P |
Nie zapomniałem o tobie. Nie znalazłeś nic co nadałoby się na pałkę więc ograniczyłem się do opisu dla wszystkich obecnych. No i czekałem na Gveira, bo on jest jednym z walczących na których reakcje trzeba poczekać. Jak na razie stoisz za plecami Sloana. Hmm ciekawe czy na trzeźwo też tak będzie szalał |
Nie no, wypił trzy kubki cienkiego piwa, jak bardzo można się tym schlać? |
zaczął jeszcze przed wami, przyszliście jak już od dłuższego czasu siedział przy stole |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:54. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0