Dzięki, obawiałem się że przynudzam

Z chorobami (w sumie jeszcze nie zdecydowałem czy będą) zgłoście się do waszego lekarza (jeśli się odezwie :/) żeby zrobił zakupy medykamentów, wydział kolei o was zadba (o ile akurat leki będą dostępne)

MAS którego oglądasz to odpowiednik Garanda (tylko bardziej poręczny i bez dziwacznego sposobu ładowania) który chodzi po 65 gambli. Z racji nietypowego kalibru MAS ma trochę niższą wartość rynkową dajmy na to o 10% dodatkowo masz upust z kwitu, i chyba żołnierskie poczucie jedności u sprzedawcy.

Co do amunicji to produkują ją na miejscu (jedne z nielicznych w ZSA linii produkujących amunicję, większość "produkcji" w ZSA opiera się na elaborowaniu używanych łusek w małych warsztatach) więc jest tańsza niż w na pustkowiach gdzie trzeba sprowadzać albo cała albo jeśli jest lokalny warsztat to komponenty, czyli w cenie naboju zawsze masz opłatę dla karawaniarzy.

Z ciekawości przeliczyłem sobie i wyszło mi, że żołnierskie poczucie jedności warte jest w przybliżeniu 4 do 7 dolców. Nawet nieźle :)

Ale z amunicją trzeba bedzie powalczyć. Mistrzu, kostuchy w dłoń, beda targi. Po cos sie wrzucało w te społeczne.
Notabene, zdziwiła mnie cena, bo przynajmiej w podstawce tyle było za zwykły 7,62, na który jest przeciez większy popyt (podobny do kalacha byl juz tańszy). Ale już cichne, bo mnie ołowiem przygnieciesz.

W sensie płacą nam za leki?

Ile byś mi policzył za ten nóż i worek co to je teoretycznie mam? zakładam że jakieś leki też miałem, ale to jesli jestem chory.

Zapomniałem, szlag, wbić tą kursywe, a nie wiedziec czemu nie chcą mi sie posty w sesji edytować. Pozniej to jakos poprawie.

Po ponownym przemyśleniu myślę że dwa jest rzeczywiście sensowną opcją. O ile broń jako rzecz używana podlega indywidualnej wycenie to nowo wyprodukowane naboje mają raczej sztywne ceny, pewne obniżki można uzyskać przy zamówieniach hurtowych.

Nóż i worek wchodzą w skład zestawu startowego

Co do leków (a w gruncie rzeczy chorób) to ci którzy nie wpisali choroby w kartę są zdrowi, o tym czy będę wykorzystywał chorobę jeszcze nie zadecydowałem, ale jak na razie choroba będzie pełniła funkcje żarówki firmy Osram. Łapiducha macie w pociągu (jeśli się nie odezwie to wprowadzę NPCa)

Zestaw startowy? To co jeszcze mam?

To w sumie posta mam do kasacji.

Ta obniżka z kwitu odliczy mi się od pełnej liczby kupionych naboi?

To mozna bylo po prostu nie wpisywać? :/

wg podręcznika: (s136)
takie podstawowe rzeczy

Cośmy tak stanęli w miejscu nagle? Jakby się miał pojawiać opis osprzętu, to z cenami od razu prosz, żebybyło szybciej.

Właśnie nie mogę się zdecydować czy czekać na wszystkich.

Z tego co widzę po oporządzeniu to ma MASa 49-56 przypadało jednak 5 magazynków (choć wygląda na to że na rynek cywilny najczęściej trafiały z dwoma, widocznie sprzedawcy woleli dodatkowo zarobić sprzedając je i wysyłając osobno) więc jak chcesz to mogą ci odłożyć ładownice i magazynki.

Hmm, nie podałem ile zarobicie...
Stawka ochrony wg podręcznika to 15 gambli na dzień + utrzymanie wy dostajecie 18 + wikt i opierunek. 1/3 wypłacana będzie na bieżąco, pozostałe 2/3 po powrocie do NY. Możliwe że dojdzie jakiś bonus (oprócz znacznej zniżki na ekwipunek). Spece mogą zarobić trochę więcej.

Wybacz ten post pod postem, znowu mi edycja nie chce działać.

Taka uwaga dla posiadających umiejkę Rusznikarstwo - Ołów rozbija tę umiejętność na rusznikarstwo (z dalszym rozbiciem na pomniejsze rodzaje broni) i elaborację amunicji. Byłbym więc wdzięczny za doprecyzowanie co wasze postacie potrafią

znaczy są dwie umiejki? No cóż, mnie głównie zależy żeby Tommy potrafił giwerę czyścić i naprawić jakiś drobiazg, więc chyba rusznikarstwo. Notabene, to już chyba lekka przesada, ale nic tam, i tak nie sądzę, żeby w przewidywalnej przyszłości miał e skillsy na poziomie pozwalającym wyprodukować cokolwiek.