- Pisałem w ciemno nie wiedząc jeszcze co zrobicie. Ale skoro w 1-szym seg 1-ej tury pada strzał to może nieco namieszać w scenie.

MG, może sam rzuć na to co się stanie? xD

James uskakuje za osłonę więc mojej deklaracji to nie zmienia.

- O nie. Jak macie coś popsuć to sobie sami to wykulajcie :)


- A co z zamykaniem drzwi co deklarowałeś wcześniej?

A nie mozna po prostu szarpnąć, aby się zatrzasnęły i skoczyć za osłonę? No aby szybciej po prostu, bez kombinowania

- Właściwie to pchnąć. Ale można. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że szef widzi Jamesa więc i widzi co on porabia.

Jeszcze lepiej.


No tak, ale jest też szansa, że nie widząc agresywnych ruchów z jego strony nie uzna go od razu za zagrożenie i może się zawaha np. W tym czasie Rita zrobi sobie to, co robi np.

Wiesz, ciężko coś planować na zapas, bo walka jest chaotyczna. Improwizujemy;)

to teraz pytanie ode mnie, widzę jakichś kolejnych ludzi z miotaczami ognia, kogoś kto wygląda na dowódcę? Jak sytuacja wewnątrz? Roxy spyta tych co się bronią czy im nie pomóc. Strzelam z karabinku od Sammy bo mam nadzieję, ze mają tu do niego więcej naboi.

- Z miotaczami więcej nie widać. Większość napastników ma pm-y.

- Jest kilka grupek rozrzuconych w różnych miejscach pola walki. W zagajniku, przy willi, pewnie i w samej willi. W każdej jest jakiś zawiadujący tą grupką.

- Na zewnątrz trwa strzelanina. Wszystkie opisanie w moim poście grupki zaległy i wymieniają się ołowiem.

- Ci kultyści przy drzwiach nie bardzo tam jest już miejsce. Zwykłe osobowe drzwi a tam jest już ich trzech i strzelają na zmianę. Czwarta osoba to dodatkowy ścisk.

- Sammy ma jakiś sztucer i pas z nabojami do niego. Może oddać Roxy jeśli ta chce, sama nie bardzo kwapi się do strzelania.

JPRDL :evil: wypadło mi 11... Naprawdę tak mała szansa na cokolwiek? :zly: Jeśli to palnik acetylenowo-tlenowy, to powinna być duża szansa na zapłon. Lekkie węglowodory są bardzo łatwopalne. Do oznaczania acetylenu przed 2015 używało się piktogramu "skrajnie łatwopalny"...