Okej. Ale pominąłeś moją deklarację z rozpytywaniem o Mausera.

Co do zakupów, to te żarcie w gamblach co dostali od Cantano jest w cenie z Miami, czy standardowej? Bo moja postać by nim chciała zapłacić. Co do elektroniki, to spoko, nie mam dodatku do Miami. Skoro Rita nie dostała części zapasowych i małego elektronika, to nie ma co kupować niesprawnej, bo i tak jej nie naprawi. A co do kamizelek to nie powinieneś rzucać na każdy z 3 typów oddzielnie? Poza tym, w sumie wpadłam na pomysł, by nabyć jeszcze aparat cyfrowy: cena 60g, bazowa dostęp. 25%, mógłbyś rzucić? I ostatnie dwa pytania: w domu gościnnym Cantano jest prąd i czy zjawi się tam Black Jack, albo ktoś z ludzi Cantano?

Mistrzu, a leki?

Wpierw musiałbyś dać Jamesowi buzi. W życiu nie zostawi auta w warsztacie, szczególnie, jeśli po ulicach jeździ ich jak sam pisałeś, niewiele. To chyba wiele mówi o zdolnościach tutejszych mechaników. Sam będzie się grzebał.

BTW - czy można kogokolwiek rozpytać jakie są w okgóle ciekawe miejsca w Miami? Jakiegoś powiedzmy przewodnika? Może myć małoletni. Jak kurzy, to kilka fajek za fatygę. Jak popija, to butelkę się mu odpłaci. Bo tak sobie kminię, czy poza Cantano cokolwiek tu się jeszcze w mieście dzieje? Jakieś ciężarówki były wspominane wcześniej. I to nawet 18to kołowe. Gdzie to śmiga i skąd? Jakąś bazę mają w okolicy?

Brzmi obiecująco. Szukam złomu, a liga kojarzy się z jakąś organizacją, czyli siedzibą, tuzem decydentem, i robotą. Sign me in Roxy!

- Ok, racja. To pokulałem. Rzut: Kostnica 29 > nic nie wiada



- Ceny są lokalne. Ta co płacił Cantano jako zaliczka również. Żywność to 50% ceny.

- Z tych zakupów pokulałem co jest dostępne podczas łażenia po okolicy. A co kto z tego kupuje to czekam na deklarki. Jak ich nie będzie zakładam, że nic.

- Kamizelek przyznam szczerze, że przy takiej masie wykonanych rzutów i kilku rodzajach kevlarów poszłem na skróty i kulnąłem za tą najbardziej dostępną.

- aparat cyfrowy; 0,5 kg; (5%); rzut:
Kostnica 8 > nie ma; ewentualnie jest ale zepsuty



- Jest.



- Nie. Chyba, że ktoś pośle wiadomość do wieżowca czy coś w ten deseń.




- Na złomowisku nie mieli. Nawet nie kulałem. A to co rozpisałeś to by zajęło większość popołudnia i zmroku.



- No to podałem cenę za wynajęcia miejsca w garażu.

Dobra, nie ma problemu, bo amunicja jest o połowę więcej warta, więc tak czy inaczej, nagroda była warta równe 500 g.

Da radę naprawić ten aparat bez części (i jaki to byłby test wtedy)? Jak odpowiesz, to dam znać co kupuję i za co.

Ok, to Rita posyła przed wyjazdem po kogoś z ludzi Cantano i umawia się na wieczór. Jak ktoś przyjdzie to rozpytuje o ludzi z opaskami naziolskimi i o właściciela Mausera. Czyli tak:
Popołudnie
Rita dojazd do miasta+zakupy
James dojazd do miasta+shopping
Roxy Spotkanie z Sue

Zmierzch
Rita zakupy
James shoppind cd.
Roxy Shopping/ wywołanie mapy jak się ktoś znajdzie

Wieczór
Rita powrót z shoppingu+rozmowa z człowiekiem Cantano
James powrót z shoppingu+ewentualne pogaduchy
Roxy Shopping/ wywołanie mapy jak się ktoś znajdzie

Późny wieczór
Rita koniec rozmowy z człowiekiem Cantano, pisanie programów na komputerze (trening um. Komputery)
James ewentualne pogaduchy a potem lulu.
Roxy pogaduchy

- Dostaliście (oprócz James'a) po 300 g w szamie i 300 g w ammo. James dostał połowę tego.


- Potrzeba części elektronicznych + 2-3 h czasu + zdany test elektroniki SPR -5


- Ok, to wieczorem ktoś wpadnie, wysłucha co macie do powiedzenia i pójdzie przekazać sprawę dalej.

A da radę cokolwiek elektronicznego kupić, z czego dałoby radę wyciągnąć części (nawet testem)?

Za resztę (wartą 85g) płacę gratami zabranymi sekcie (23 gamble) plus żywnością (124 gamble [62x2]). Rita kupi aparat tylko, jak będzie możliwość uzyskania jakichkolwiek części i naprawy.

A nie mogę zostawić kilkunastu gambli np. Roxy albo Ricie które są na targowisku?
James ładnie by poprosił Roxy jako lekarkę np?.
Toć rozchodzi się o jeden listek tabletek.

- Zapasowe części do samochodu 4zestawy różnych części 20 g

- Paliwo słabe 20l = 60 g

- Mały Mechanik; 1 kg; 25 g

- taśma izolacyjna; 0,1 kg; 5 g (weźmie 3 rolki) =15g

- papier ścierny; 0,1 kg; 4 g


Za wszystko James płaci żywnością od Cantano. Odpisane w KP jakby co i ekwipunek zakupiony dopisuję do KP jakby co.

Osłona przeciwwodna silnika - 50g.
Generalnie to części aby to zmajstrować raczej nie są samochodowe. Brezent do plandek, poszycie jachtowe, ewentualnie jakieś części od łodzi. Guma (arkusze), taśma izolacyjna, kleje żywiczne - takie tam pierdoły. Jesteśmy w Miami, więc chyba sporo tu rzeczy pływa? Jakoś to serwisują? Z innych rzeczy może plastikowe rury (odkurzacze, filtry etc), giętkie przewody(jak do odkurzaczy np.) - sprzęt właściwie AGD. Wiadomo, że chrap do Jeepa się nie dostanie, ale trochę inwencji, taśmy...no po to się dało tą mechanikę i spryt.
Wyprowadzenie tłumików no to rury i kolanka+łączniki. To raczej będzie metalowe, ale bez różnicy, czy od ciągnika, kosiarki, motorówki, parostatku czy czegokolwiek. Aby dało się połączyć i średnica była ok - w końcu przedłużyć trzeba rurę pod samochodem, a tłumik z pod samochodu dać wyżej i podczepić do dachu.



Po jakim przeliczniku sprzedajemy broń i amunicję? M3 zdecydowanie powinien zostać sprzedany, wraz z amunicją. Zdecydowanie na leki i paliwo. Jeśli ceny będą dobre, pozbyłbym się też Sigsauera i mossberga i amunicji. O ile będą dobre.

W czasie robienia zakupów może ktoś coś podpowie?

- Za ok 15 g można kupić jakieś zepsute elektroniczne coś i liczyć to jako części do aparatu.


- Ok, czyli:

- 300 g prowiantu
- 300 g ammo
- 23 g sekciarskich
razem 623 g

-35 g krótkofalówka (0,25 kg) x1
-50 g laptop (2 kg) x1
-30 g zepsuty aparat cyfrowy (0,5 kg)
-15 g częsci do naprawy aparatu (0.25 kg)


razem 300 g w ammo + 193 g w prowiancie



- Może. Ale to już dogadujcie się między sobą.



zakupy

150 g w prowiancie
150 g w ammo

-60 g za 20 l paliwo słabe (20 kg)
-25 g mały mechanik x1 (1 kg)
-15 g taśma izolacyjna x3 (0,3 kg)
-4 g papier ścierny x1 (0,1 kg)

razem 46 g w prowiancie i 150 g w ammo

- To wszystko liczę jako "zwykłe części". Jak ma się warsztat + czas + części + umiejętności można coś z nich złożyć.


- broń i ammo ceny 150%

- M 3 teoretycznie powinno chodzić po ok 150 g (35 gx3 105 x150% = 157 g)

- Mossberg 65 g x150% g = ok 100 g

- Sig Sauer 229 70 g x150% = ok 100 g


- Pewnie można. Ale szczerze mówiąc tak "w powietrzu" bez żadnych postów przed oczami to nie bardzo mam wenę aby coś improwizować. Więc jak będą posty w grze i zobaczę jak to wyglada to może jakies ploty się znajdą. Jak dla mnie to już macie całkiem sporo materiału do opisania tej drugiej połowy poniedziałku i resztę najwyżej rozegramy nowego dnia i w nowej turze.

No nie. Bo za żarcie płacą tylko połowę, więc to będzie 214 g w jedzeniu. Poza tym, po ostatnich zakupach Rita ma 212 g w żarciu i 180 g w amunicji.

- Nie widzę aby ktoś na tej liście zakupów kupował szamę.




- Ok, to skoryguję.


- 212 g prowiantu
- 180 g ammo
- 23 g sekciarskich
razem 415 g

-35 g krótkofalówka (0,25 kg) x1
-50 g laptop (2 kg) x1
-30 g zepsuty aparat cyfrowy (0,5 kg)
-15 g częsci do naprawy aparatu (0.25 kg)


razem 180 g w ammo + 100 g w prowiancie