Scena, w której nasza postać została zwerbowana, ma dotyczyć tego pierwszego kontaktu, który opisaliśmy w historii, czy raczej zaproszenia bezpośrednio na tę akcję? Podejrzewam, że tego drugiego, ale chcę się upewnić.

Awatary proponuję o szerokości 200 px i umiarkowanej wysokości. Ja staram się zawsze takie robić i wydaje mi się zresztą, że nie tylko ja.

Ja mam z kolei prośbę o utworzenie nowego nazewnictwa graczy. Tzn. Mamy wyszczególnioną jedynie rolę, a przydałoby się imię postaci. Zdaję sobie sprawę, że całość byłaby za długa, ale można by było zrobić coś w stylu skrótów ról i po myślniku imie. Np. Architect = A-imię/ Wingman Architect = WA-imię. Łatwiej jest się czasami połapać co i jak.
Na to mam tylko jedną odpowiedź:

Do you remember how you get here? ;)

Każdy może to zrobić sam przy wgrywaniu awatara. Pozostaje tylko kwestia akceptacji przez kierownictwo :)

PS. Zapowiada się syto :D

Ja mam inne spostrzeżenie.

Jeśli The Mark wie o naszej grupie, to w tym momencie kończy się nasza misja. Jeszcze przed jej rozpoczęciem.
Pierwszym logicznym krokiem jest wzmocnienie ochrony, kolejnym treningi obrony przed włamaniami u najlepszych Ekstraktorów w połączeniu z maniakalnym sprawdzaniem rzeczywistości.

Fajny sposób na rozwalenie sobie życia, ale również świetna defensywa. Nie do sforsowania już na Poziomie 0, nie mówiąc o Poziomie 1, zaś kolejne stają się taką samą abstrakcją, co matematyczna prawda, iż 2+2 może się równać 0 w określonym ciele.

Porządnie natrudziłem się, żeby stworzyć koncepcję planu (ponieważ i tak było to bardzo trudne zadanie), żeby tylko uzyskać o The Marku jakikolwiek wywiad + sposób na dostanie się do Celu.

Tyle, że w takim wypadku nie widzę planu mającego rację bytu, gdyż jesteśmy jedynie gromadką ludzi, bazującej na niepoinformowaniu, jak chyba każda drużyna mentalnych włamywaczy.

Mam nadzieję, iż to celowe zagranie słowem zastosowane przez MG. W przeciwnym wypadku, jako Point Man grupy, stwierdzam z 95% pewnością, że to zadanie niewykonalne.
Ma nasze dane, twarze, wszystko.

Po kolei:

Oficjalne otwarcie DOKA: INCEPCJA - Plan Główny.

https://docs.google.com/document/d/1...valsu8fAw/edit

Karty postaci będą pojawiały się w panelu stopniowo, pracuję nad tym. Jeśli ktoś chce mi pomóc, niech sam wrzuci aktualną wersję swojej karty do swojej przegródki. (tylko żeby staty były osobno i historia/kwestionariusz osobno - inne pola). Przy okazji proszę o wpisanie tam wieku (nie pytałem o to). Wiek postaci możnaby też dopisać dla innych w DOKU przy liście postaci - żeby było jasne jak mamy się sobie wyobrażać.

Rewan: nazewnictwo.

Celowo tak zrobiłem. Większość z waszych postaci występowała w przeszłości pod wieloma nazwiskami/ksywkami. Dla grupy będziecie mieli takie namiona, jakimi się przedstawicie na odprawie.
Jeśli ktoś chce, oczywiście proszę sobie uzupełnić panel o nazwisko, ale i tak niech to będzie miało formę: "The Extractor - Malcolm...".

Yzurmir - werbunek , myślę że ciekawsze fabularnie jest jednak wasze pierwsze spotkanie z werbunkowym. Potem to tylko wam przyszły wiadomości, a spotkaliście się razem o umówionej godzinie z Ekstraktorem w hallu przed wejściem do loży.

Alaron:

Ponawiam prośbę: zanurzmy się po prostu w świat gry. Nie bądź czytającym posta, bądź Inżynierem. Jesteś w więzieniu, masz aktualne zmartwienia.

Wszystko jest wyzwaniem. Może zdecydowałem, że the Mark już o was wie, i będzie jeszcze trudniej, albo wręcz niemożliwie trudno? Może treścią sesji będzie jednak walka o życie z goniącymi was kontragentami Marka? Może mój post ma miejsce już po waszej nieudanej akcji, a wy jesteście uwięzieni przez Marka? Może to po prostu Limbo? A może w tej scenie u władcy wcale nie chodzi o was?

Jest tylko jeden sposób by się dowiedzieć. Trzeba po prostu grać.

Mam prośbę. Take a leap of faith. Względem MG.

Witam wszyskich graczy i MG oczywista ...

A Ex siedzi i czyta ... Tymczasem wszystko się wyjaśniło. Technicznie i totemowo się rozjaśniło. Osobiście wychodzę z założenia, że to armitage trzyma lejce ... korporacje galopują a my siedzimy w dyliżansie. Kwestia aby wyjść z pojazdu i dobrać się do koni ... a potem powrócić bezpiecznie z powrotem.
Niemożliwe .... e tam. To my jesteśmy od rzeczy niemożliwych. Tak więc ...

Lady's and gentleman's ... let's play.

Irm.

Tego nie wie Point Man grupy tylko ty użytkowniku forum. Jeżeli bardzo wczuwasz się w postać to uważaj na metagranie. No chyba, że coś przegapiłem i Point Man ma w mojej sali podsłuchy i kamery.

ps.
To już wiedzielismy w rekrutacji, gdy The Mark stał się postacią gracza. Żarcik.:D

Niejeden the Mark tak myślał ;)

Team to ludzie, którzy rzeczy niemożliwe załatwiają od ręki. Na cuda klient musi trochę poczekać...

Jeszcze mam takie jedno pytanie. Czy umieszczanie linków do jakichś utworów jest mile widziane, czy raczej nie?

Rewan: mi to nie przeszkadza.

W wątku głównym nie lubię tylko żadnych wtrętów "od Graczy - poza grą". Całość tekstu ma być jak książka beletrystyczna - nie ma tam nic prócz fabuły. Przy okazji - jeśli używacie fragmentów napisanych przez jakiegoś poetę, myśliciela, pisarza itp - nie róbcie przypisów lub podpisów, ale zaznaczcie ten fakt w komentarzach. Wiem, sam to zrobiłem we wstępie - ale wyjątkowo - właśnie dlatego że to wstęp.

Dorzuciłem małe co nieco w Materiałach, przy okazji dla chętnych :)


Awatary. Szerokość 200 wydaje się być akurat, ale może na koniec jak zobaczymy całość jeszcze się zbliży wysokości do równego poziomu.

Ponawiam prośbę o wrzucanie swoich Kart w miarę możliwości do swoich panelów, pójdzie szybciej. :)