Co do totemów to wydaje mi się, że wystarczy nasz zdrowy rozsądek, nie dajmy się już zwariować na wstępie! Jeszcze nie zaczęła się akcja, nie zasnęliśmy, nie ma co popadać w paranoję. No, chyba, że wasze postacie takie właśnie są ;) :D

Trzy razy w ciągu gry nie wygląda więc tak źle. Przynajmniej z wyliczeń, które pokazałeś. <tu było jeszcze jedno zdanie, ale poradzicie sobie sami> :grin:

Trzy razy w ciągu gry zupełnie wystarczą. Bądźcie twardzi. Im większy poziom trudności tym więcej radości w tym, że... (prawdopodobnie wszyscy skończymy w limbo:grin: ) uda wam się wypełnić misję Incepcji!

Tak. Prawdopodobnie nawet nie będziecie potrzebować totemu. Schowajcie je do kieszeni i nigdy nie wyjmujcie.

Anonim, 3 razy w ciągu sesji jest w porządku, jak najbardziej.

Zastanawiam się tylko nad tym, czy 1 raz na najważniejszą część sesji wystarczy.
Bo, tak jak mówiłem, zakładam, iż twój The Mark/Ekstraktor/Architekt/inny dostanie w prezencie kulkę (mojego Smitha nie zakładam, bo to już nie ode mnie zależy czy ktokolwiek pójdzie za nim), a my będziemy po nich szarżować do Limbo, a tam jest już taki zakład mięsny, że bez talizmanów może być ciężko.

Staram się przygotować na najgorsze warianty, żeby było jak najmniej niespodzianek zagrażających misji :D
Zakładam też, że nasz zdrowy rozsądek nie wystarczy (jak widzicie czysty pesymizm połączony z lekkim defetyzmem, ale pomaga przy planowaniu :D)

3 użycia totemów. To zależy od tego jak długa będzie sesja i ile będzie procesów ekstracji i poziomów snów. Wiadomo, że jak ktoś użyje swojego totemu to może powiedzieć reszcie grupy o jego wyniku, ale nie musi. Często ludzie zapominają, że myśli drugiego gracza są jego własnymi i zachowują się jakby je znali :)
Tak samo reszta grupy może mu zaufać albo sprawdzić samemu. Dodatkowo błędny wynik po użyciu totemu mógłby wprowadzić pewną nieprzewidywalność u jego użytkownika. Co pewnie zwiększyłoby atrakcyjność sesji, ale mogłoby popsuć cały misternie obmyślony plan. Mi tam jednak pasuje, że po trzech użyciach totemu szansa na jego powodzenie miałaby spaść.

Jeszcze nie zaczęliśmy, a 3 strony lkomentarzy :) Podoba mi się.

To ja podgrzeję nieco paranoję, odnosząc sie do wypowiedzi Turysty.:

"Co do totemów to wydaje mi się, że wystarczy nasz zdrowy rozsądek, nie dajmy się już zwariować na wstępie! Jeszcze nie zaczęła się akcja, nie zasnęliśmy, nie ma co popadać w paranoję. "

To, że akcja się jeszcze nie zaczęła, nie oznacza że możecie mieć pewność co do tego że już nie zasnęliście.

Armitage, jak zaczynać, to z rozmachem! :D

Nie wiem czy wiesz, ale ja już na poważnie przygotowuję wywiad łącznie z osobami do kontaktowania się :D

Świetnie, Team na to liczy :)

Za ilośc i jakość Intelu odpowiadać bedą moje rzuty - liczy sie Pozycja, zbieranie informacji, Intelekt i inne. Jak pójdą dobrze, dostaniesz wszystko. Jak cudnie, wiecej niż chcesz. Jak źle...

Pamiętaj, że gdy zaglądasz w Otchłań, ona zawsze zagląda w Ciebie.

Jeśli zaangazujesz potem do akcji wywiadu innych, to ich działania tez bedą wpływać na szybkość, jakość, ilośc zebranych danych. W parę osób łatwiej, pod warunkiem ze wiedzą co robią.

3 razy na sesję to... wyzwanie. Tak powiem. Ale lubimy wyzwania :)

Arm1tage: mam nadzieję, choć myślę, że to oczywiste, że 'hierarchia', nie oznacza, że mam realizować ślepo cele innych postaci. Uważam, że jeżeli cele innych kłócić się będą z moimi, mam pełne prawo dążyć do konfrontacji. Czyż nie? W innym razie sesja byłaby poważnie ograniczona. I tak mam pewne obawy co do tego, żeby nie było w naszym ogromniastym Teamie 'Europy dwóch prędkości', ale jako że zebrała się tu naprawdę śmietanka tego forum ( siebie wyłączam :P ), jak również MG jest zawsze bardzo bezstronny, to liczę, że takich sytuacji nie będzie....

Jak zwykle na końcu...
Dobry wieczór :)

Co do komunikacji:
GG macie w moim profilu. Jeśli chodzi o dialogi dwóch osób to zdecydowanie najwygodniejsze jest dla mnie GG.
Docs. Nie przepadam, ale rozumiem, że trzeba więc się dostosuję. Będę zaglądać w miarę możliwości (wiadomo, nie zawsze jest czas).
Nie ma mnie na gg, nie odpisuję w docu a powinnam - pisać na PW lub maila ewentualnie(chyba też jest w profilu?).

Odnośnie Totemu...

Realia filmu ukazały nam, że ludzie często się uzależniali od snu. Nie wszyscy oczywiście korzystali z totemów (bo nie mówię tylko o ludziach związanych z fachem wydobywania), aczkolwiek niektóre postacie używały totemów dosyć często, tak jak (wydaję mi się) główny bohater. Po wyjściu ze snu od razu używał totemu. Aczkolwiek w takich przypadkach jego problemy jawa/sen były większe od reszty grupy.

Do czego zmierzam to, że normalne użycie totemu może być raz na 3 dni. Jednakże zgodnie z zasadą odgrywania swych postaci, używanie totemu może być częstsze. Tak więc według mnie kary powinny istnieć, może nawet dla jakichś postaci używających ich już przed naszą rozgrywką w sposób regularny (np. codziennie), jednak trzeba je określić z rozsądkiem.