Co do GTA, to na pewno Johny może powiedzieć więcej, bo prowadził sesje w takich klimatach. Dla mnie sesje stricte sandbox'owe w pbf-ie to trudny orzech do zgryzienia. Coś co sprawdza się na żywo o wiele gorzej wygląda w grze na forum. Jestem jak najbardziej za pokazaniem normalnego życia postaci, ale raczej jako tło, a nie sedno sesji.
Przykład sytuacji o której mówiłem wcześniej, jak to moi gracze świetnie bawili się przy wyposażaniu swego lokum (wstawianie drzwi antywłamaniowych, mebli, sejfów itp.) fajnie rozgrywa się na żywo. MG wciela się w NPC-ów, mamy rozmowy na żywo, negocjacje cenowe, itd.. W pbf-ie takie rzeczy rozwiązuje się przeważnie jednym pytaniem do MG, jak dana rozmowa mi poszła i jakie było nastawienie danego NPC-a. Takim czymś trudno się ekscytować.
W przypadku tej sesji mam nadzieję, że intryga wciągnie was na tyle, że nie będziecie się nudzić. Pokazywanie codziennego życia będzie widoczne gdzieś w tle.
Poza tym Pinn jak mówiłem na początku opisując warunki startowe tej sesji, wasze postacie są znane na mieście i mają wyrobioną opinię. Nie jesteście pierwszymi lepszymi runnerami, którzy dopiero zaczynają życie na ulicy. Macie za sobą wiele doświadczeń i przynajmniej kilka zakończonych pomyślnie zadań. Dlatego też ukazanie drogi od zera do bohatera, to na pewno nie w tej sesji.

I pozwól, że zapytam gdzie ty w podręczniku do CP masz napisane, że postacie mają być dobre. Jak dla mnie jest wręcz przeciwnie. BG to ludzie marginesu, w większości przypadków biedni, którzy zrobią wszystko dla kasy. Zabójstwa, gwałty i kradzieże to dla nich codzienność. Trudno kogoś takiego nazwać dobrym.
Być może chodzi ci o to, że to korporacje są ukazane jako ten główny czarny charakter.
Jak dla mnie świat CP nie jest czarno-biały. Dobrzy i źli są po obu stronach. A to, że gracze rzadko lub prawie w ogóle nie grają po stronie korporacji to już zupełnie inna para kaloszy.

Moją KP może już dzisiaj wyślę, jak się od końca nie wyrobię to dopiero jutro.

Co do sesji GTA w moim wykonaniu to z GTA zgadzały się tylko dwie rzeczy: Czas akcji i miejsce akcji, czyli współczesne fikcyjne miasto. Strzelaniny były tylko na kilku stronach, GTA Great City to była mieszanka thrilleru, sesji akcji i sesji detektywistycznej.

Może w realu jest to dobry pomysł, ale w PBF-e sprawdzi się to tylko wtedy gdy:
a) Drużyna działa w grupie, jej rozłączenie skutkuje kłopotliwym zamieszaniem (różnice czasowe)
b) Sesja prowadzona jest tylko dla jednego gracza.

Pinhead no z tym dobrej- złem to się dobrze wysłowiłeś. Zgadzam się. Bardziej chodziło mi o to że jest się runnerem, w podręczniku nie jest wprost pokazany rasowy gangster. No ale to leży w intencji MG i graczy.

Właśnie wychodzi Syndicate (http://www.youtube.com/watch?v=r0k3bFI0YEQ). Zapewne kolejna dobra CP od czasu ostatniego Deus Ex`a. Gracie staromodnie mówiąc w gry wideo? Ważne , że w tej grze pracujemy dla Syndykatu. Jako RPGowcy możemy sporo wyciągnąć z takiej gry. Kto wie może nawet sesja w tym settingu? Mechanikę przecież można przenieść z CP2020.

Dobra ale koniec gadania, bierzmy się za rozgrywkę :)

A co do codziennego życia, moja mała prośba. Chciałbym zacząć w moim domu i dojechać do klubu (zapewne). To pozwoli mi lepiej w jakiś sposób przedstawić postać nim zacznie się ostra zabawa.

Pinn z twoją prośbą nie ma żadnego problemu. W pierwszym poście będziesz mógł to spokojnie opisać, przedstawić postać, nakreślić jej charakter i tak dalej.
Johny czekam cierpliwie. :)

Johny go go :D Pamiętasz nasze postacie znają się z jednej akcji dla komisariatu?

Tego nie uzgodniliśmy - to była tja propozycja, ale jej nie zaakceptowałem. Po prostu z namy się ze współpracy w niezamierzchłej przeszłości.

W porządku. Więc po prostu się znamy.

Znamy się z wczęsniejszych zleceń, ale nie jest ustalone z jakich.

Zaczynamy i to już naprawdę :) Wyedytowałem swój post i zapraszam do zapoznania się z nim
Pierwszy post to wiadomo. Przedstawienie postaci i wprowadzenie w wydarzenia. Możecie sobie popisać i dowolnie kształtować czas do samego spotkania z Ortizem. Założyłem, że dowiedzieliście się od swoich informatorów o robocie dla Spamboot Division i w czasie obiadu u chińczyka uzgodniliście, że sprawdzicie czy gra jest warta świeczki. Chińczyk to jeden ze znajomych Maxa, NPC stworzonych przez Johny’ego.
W czasie spotkania z właścicielem “Iluminacji” możecie negocjować zapłatę, pytać o szczegóły itd.
Wiadomość przede wszystkim dla Lecha. Postujemy minimum raz w tygodniu, jednak ze względu na specyfikę krótkich postów w praktyce wychodzi przeważnie częściej. Nie poganiamy się jednak (a przynajmniej tak było w przypadku “Unitry”) i tempo gry było naturalną konsekwencją gry i wydarzeń w niej (czasami nawet po kilka odpowiedzi dziennie). Mam nadzieję, że w tej sesji będzie podobnie i wyrobimy sobie jakieś naturalne tempo odpisów.
To chyba tyle tytułem wstępu. Jakieś pytania? Jak nie, to jedziemy z tym koksem. :)

Yeah Baby! :D