Wiesz ile razy widziałem Keanu reeves`a w roli awatarów :D Ten Murdock idealnie wg. mnie pasuje wyglądem... albo:

Co do mnie, to oczywiście zamierzam wyruszyć na rekonesans. Jeśli jest wczesna pora, pójdzie w stronę szkoły i tam się zaczai.
Jeśli będzie już późno, skieruje swoje kroki do klubu, w którym dzieciak często bywa.

Osobiście myślałem żeby przerobić tego wirusa co Amerykanie podrzucili do Irańskiej bazy nad badaniami atomowymi :D że jak Digiman próbował by wysłać jakieś SOS to zamiast alarmu włączyło by mu się pod czachą Tunderstruck AC\DC na pełny regulator :D XD

Młody zostaje w melinie i dłubie sobie przy wirusach chociaż nie wiadomo czy w końcu użyjemy czy nie. Wydaje mi się że lepiej byłoby skoczyć do tego ripperdocka niż dawać naszej ofierze jakieś syfiaste dragi albo weźmy z obu źródeł i potem wybierzemy

Przez najbliższe 2 dni mogę być gorzej dostępny postaram się zajrzeć wieczorem ale pewnie będę zbyt padnięty żeby odpisać

Yamada próbuje załatwić specyfik od Żyły, znajomego nomada. Potem jedzie z (z tego co pamiętam) Trip i Spock`kiem do klubu.

Wczoraj miałem troszkę mało czasu, a i na LI rano nie mogłem wejść, więc post dopiero dzisiaj.
Przenosimy akcje do klubu “BIOS”
Wasz cel właśnie do niego wchodzi. Zakładam, że rolę i miejsca macie już przydzielone. W poście jest opisane, że Trip i Lee są już w klubie, a cała reszta albo wchodzi za nim, albo czeka na zewnątrz. Określcie dokładnie, gdzie jesteście i jakie jest wasze zadanie w całej akcji.
Obecnie to od Lee zależy, jak się wszystko dalej potoczy. To on, ewentualnie tak, jak mówiliście Trip musi zatrzymać Isihidę na parterze.
Można, co prawda zejść z nim na dół, ale tam na pewno będzie wam trudniej. Mniej ludzi, lepsza ochrona i większa trudność w ucieczce.
Możecie oczywiście się cały czas ze sobą komunikować i zapewne w ciągu dnia ustaliliście jakieś dodatkowe plany, biorąc pod uwagę zmienne, jakie się pojawiły.
W razie pytań piszcie.

Nie za bardzo mam teraz czas na posta tak jak wcześniej ostrzegłem. Ale w tej chwili wszystko zależy od mojej postaci więc postaram się dać jakieś krótki odpis wieczorem, widząc zabezpieczenia smarka zdaje mi się że powinniśmy odpuścić sobie próby podtruwanie dzieciaka i pójść drogą romansową

Nawet jak dopiszę nam szczęście i alarmy jakimś cudem się nie włączą to droid z pewnością ma jakieś sposób wizualnego potwierdzania stanu chłopaka

edit: Dałem krótkiego posta żeby nie było że opóźniam :)

Mam pytanie:

1. Weszliśmy do klubu, czy to oznacza że problem ewentualnej karty mamy z głowy? ;p

2. Chcesz nam powiedzieć, że droid bojowy to nanosuit 2.0 z Crysisa, czy raczej coś mniej groźnego, acz podobnego? ;p

Ad. 1
Tak możecie spokojnie wejść do klubu. Lee załatwił wam karty na fałszywe nazwiska. Konta są typu standard, ale zawsze.

Ad. 2
Co do tego, czy droid jest groźny, czy nie tego nie wiecie. To na pewno jeden z nowszych modeli bojowych znanej firmy. Prawdopodobnie ma wysoką rozwiniętą AI. O możliwościach bojowych się nie wypowiem.

Dam opis koło 16 ;) Fajnie , że są humadoidalne roboty. Pojawią się również pełne nie dające się odróżnić od człowieka androidy, czy technologia nie poszła w tym kierunku?

Mnie z kolei ciekawi sprawa broni - można, nie można? Kontrola przy wejsciu (z konfiskatą i zwrotem przy wyjściu), czy od razu wiadomo, że pukawki trzeba zostawić na mecie?
A wszczepy? Dezaktywują, czy zostawiają w spokoju (również te bojowe)?