Na tym polega nie wyrabianie się z czasem :)

Jeżeli hollyorc chce, niech pcha grę do przodu, a z postacią zrobi co tylko chce. Przyjmuję pełne konsekwencje nie odpisywania.
Postu z mojej strony można spodziewać się we wtorek, nie wcześniej. Nie dam rady wcześniej. Jestem równie niezadowolony z braku mojego postu, co ktokolwiek inny, głupio mi nie odpisywać w terminie.

A mówiłem ci, Ogryz że za dużo sobie bierzesz na głowę i w wypadku jakiegoś zdarzenia w realu zawalisz terminy. Ostrzegałem :)

Ej, z jednej zrezygnowałem, dwie mi się rozpadły, co mam powiedzieć? Gram już tylko w Pieśni.
Fakt, akurat tworzenie materiałów do Akademii zajęło mi na tyle dużo czasu, żeby go nie mieć na odpis tutaj (a materiały jeszcze niepoukładane). Tak czy inaczej, z czegoś zrezygnować musiałem (w sensie - nie odpisać w terminie), czy to był post tutaj czy w sesji dnd.

Da się wycisnąć informację, kiedy możemy się spodziewać postu od MG? Dostosowałbym mój odpis do tego przybliżonego terminu. Nie zaskakuje mnie, że teraz nie ma czasu - święta, rodzina, taka kombinacja czasochłonna musi być.

Podejrzewam, że MG będzie na tyle wyrozumiały, dla was, że wpis dopiero po świętach będzie, choć wolałbym jeszcze turkę przed wigilią machnąć.

Powiem tak...
Swieta, rodzina, organizacja wigilii dla tych wymienionych przed chwila.czasu zabieraja na tyle duzo, ze pisze do Was w okolicznosciach uznawanych cobajmniej za intymne ;-)
Brak czasu graczy rozumiem w pelni i gotowy jestem poczekac na Wasze posty. Postarajmy sie jednak nie nadwyrezac terminow.

Gargamelu, podziwiam Twoj zapal i zaangazowanie, szczerze zazdroszcze czasu jaki mozesz poswiecic na forum... obaj jednak musimy uszanowac to, ze inni dysponuja nim inaczej. Jestem przeciwnikim pchania akcji bez graczy, bo to prowadzi do ich wykruszania i w efekcie rozpadu sesji.

Zatem... Ogryzku, Proxy, czekam na posty w pasujacym Wam i przyzwoitym zarazem terminie. Gargamelu, jesli znajde chwile postaram sie cos dla Ciebie wykombinowac extra :-)

Zabrak polskich znakow przepraszam -> telefon.

Pozdrawiam,
holly

Holly, święta się skończyły. Kiedy możemy się spodziewać Twojego odpisu?

Podbijam ;)

Mogę śmiało powiedzieć, że sesja wygląda na martwą. Nie wiem z jakiego powodu i właśnie to mnie drażni, ten brak kontaktu. Jest nikła szansa, że hollyorcowi padł internet czy komputer i nie ma żadnego innego źródła, żeby napisać chociaż krótkie "sesja zawieszona do odwołania, problemy techniczne", ale wątpię w to.

Sesja wyglądała naprawdę fajnie i dobrze się bawiłem skórze mojej postaci (co może źle o mnie świadczyć, bo gram zakompleksioną Azjatką z depresją), paliłem się do całego tego procesu treningu, lubię takie klimaty.

Nie wiem co się stało po stronie holly'ego, ale chciałbym, żeby prowadził dalej sesję.

Rozumiem w pełni, że można nie mieć czasu lub chęci. niech się nie krępuje i napisze, jak widzi dalsze losy sesji. Jeżeli dalej nie pogramy, trudno. Miejmy to już za sobą.

Popieram przedmówcę. Też cierpię z powodu zgonu tej sesji Wygląda, że Holly nas po prostu olał. Jak coś to jestem nieobecny do 24.01205.

Wirus na posterunku