lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Komentarze] Perła w koronie (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/15999-komentarze-perla-w-koronie.html)

Martinez 29-03-2016 23:50

Nie otwierajmy tej szafy z gustami co do systemów. Bo się zacznie :) Ja bardzo sobie chwalę Uniwersalną Mechanikę, choć nieco podrasowną. Polecam też banalnie proste Storium (które obecnie testuję) Nieważne.
Jeśli to czas na jęczenie, to ja pojęczę o tym, że za dużo nas takich samych. Coś czuję, że sobie będziemy w kompetenta włazić. Prócz Maxa wszystko szerokie w uszach, głodne mordu i napakowane. Gdyby było 6 slotów do objęcia o różnych klasach - byłoby bardziej różnorodnie i wszechstronnie.
Jestem natomiast pod wrażeniem, jak nasz MG operuje tu niebanalną jak dla mnie nomenklaturą S-F. Gratki :) Bardzo wciągające opisy, a magnetyczny pył naprawdę niezły.
No ale:
1. Zgadzam się na buszowanie w statach.
2. Dla hecy, czy MG może rzucić czy Boris się zbudził. Prawdopodobnie powinien, ale wolałbym zdać się na los :)

Tadeus 30-03-2016 00:05

No, szczerze mówiąc, to nie widzę szansy na to, by miał się nie zbudzić. Bodźce były jednak zbyt intensywne. Gdyby to były mocne leki nasenne albo Boris miał jakaś medyczną przypadłość związaną ze snem to jeszcze. A tak szansę na taki wynik oceniam na poniżej 5%, czyli na d20 się nie da, panie :)

MTM 30-03-2016 07:13

Wow. To się nazywa wejście smoka :D
Co do cech to jestem za. Właściwie miałbym nawet powód, żeby parę punkcików mieć w pilotażu, wszak Max nalatał się w swoim życiu na kontrakty z ojcem, a on był pilotem. Coś tam synowi pewnie chciał przekazać ze swojego fachu. W sumie niepotrzebnie naładowałem tyle w cechy ofensywne, skoro mamy do dyspozycji trzech soldatów.
No ale jak mamy czekać do wylądowania, to na razie wszystko, co Goldmann może zrobić, to sprzedać im trumnę i metr ziemi na jakiejś planecie ^^


E. jak tu wygląda pomaganie innym graczom w wykonywaniu akcji? Jeśli gładkolicy zadeklarowałby pomoc naszej uroczej damie, dostałaby za to jakieś bony?

Tadeus 30-03-2016 11:07

To zależy w jaki sposób masz nadzieję pomóc :)

Ale ogólnie wspomaga się mechanicznie poprzez test tego samego, co testuje osoba, którą wspieramy. Jak nam się uda to ta osoba dostaje +2 do swojego testu. Nie zawsze jest to możliwe, bo na logikę są czynności, w których dodatkowa osoba bardziej przeszkadza niż pomaga :)

MTM 30-03-2016 11:50

Copilot na pewno by nie zaszkodził :D
Może pomóc w domyślaniu się na przykład, które guziki wcisnąć. Co dwie głowy to nie jedna :-)
Nie wiem, jak Ty widzisz tę scenę. Mówisz, że nie ma tam miejsca na pomoc?

Tadeus 30-03-2016 11:52

Dodałem parę dodatkowych okoliczności :)

Z pilotażem zero to jej nie pomoże. Chyba, że w przyciskaniu jak największej ilości losowych guzików :D Ale ktoś z pilotażem by mógł.

Tak jak pisałem. Jeśli poprawianie Cech to po zamknięciu pierwszej części przygody, a nie w środku akcji :)

MTM 30-03-2016 13:44

Okej, to spróbuję wykorzystać inną okazję. Odpiszę, jak wrócę do domu.

Martinez 30-03-2016 19:33

@T - te moje spanie wyszłoby trochę groteskowo :)
Czy jest szansa na opis tego całego statku? Czy to jeden długi korytarz bez przedziałów tylko z siedzeniami? A na końcu jakaś ładowania? Jak daleko poleciała postać Miry? Czy to w ogóle duża jednostka?
---------
Niedoszłego ochotnika nie mam zamiaru przekonywać. Jeśli po drodze mam coś na rodzaj liny, kabla, materiału - to mogę to wyrwać i przytroczyć do siebie biedaka.

MTM 30-03-2016 20:34

Plan Martineza będzie planem B :D Jeśli nie zwiążą tego małego człowieka słowa Maxa, to na pewno skutecznie zrobi to kawałek kabla :-)

Tadeus 30-03-2016 20:44

Kokpit > krótki korytarz > Prostokątna ładownia wypełniona fotelami > maszynownia/kibel/pomieszczenia techniczne.

Ładownia to z konstrukcji puste pomieszczenie. Obecnie jest tam wystarczająco foteli, by w miarę przytulnie upchnąć koło 20 osób. Czyli nie wiem ile może mieć ze 10 metrów?

Inu była już przy wejściu do korytarza i cofnęło ją tak gdzieś do połowy ładowni. To nie jest bardzo daleko, ale zegar tyka, a postępy nie są proste :)

Co do pomysłu, by po prostu ktokolwiek bez pilotażu tam pobiegł i szarpnął za stery. W normalnym samolocie jest spora szansa, że spowodowałoby to przeciągnięcie i niekontrolowane runięcie w dół mimo skierowania dziobu w górę, a to jest statek kosmiczny z budową przystosowaną do lotów w przestrzeni (bardziej latające pudełko niż ptak), w atmosferze daleko mu do zręczności myśliwca i jest wrażliwszy na wariackie pomysły. Ostatecznie, jak wszystko zawiedzie, to można spróbować :D

Co do kabla, to jakiś może iść pod sufitem ładowni, gotowy do odcięcia nożem. Powiedzmy, że Boris potrafi odróżnić hydrauliczny od elektrycznego, tylko nie wiem czy to się da zrobić na szybko, szczególnie przy niechętnym partnerze do wiązania i siłach działających na pasażerów.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:30.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172