lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Wh40k: BC] Mroczne Legendy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/17569-wh40k-bc-mroczne-legendy.html)

TomBurgle 14-02-2018 23:39

A czy ta antyteza pika na zmysłach Beshana? To meritum powyższego pytania, ale na zgłębianie istoty rzeczy też przyjdzie czas. Czarnoksiężnik chętnie dołączy do wąskiego grona wiedzących.
Cytat:

Kolejnym zajmie pół godziny dojście na miejsce.
Zdążyłeś mi już potwierdzić że akurat ci (odziedziczeni po Oberonie) przeżyli. A pół godziny to długo. A to dobrze. Buntownicy nie zdążą wbić na górę.

Arvelus 14-02-2018 23:52

Buntownicy nie mają jak wbić na górę. Da się tylko od zewnątrz (no... nie licząc jakiś miotaczy haków z linami).

Nie kojarzę by to akurat tamci oberonowi szli na górę.
Jeśli to byli oni to zaraz wykonam każdemu testy, na 7+ (choć może zależnie od tego który to będzie) dany przeżył i wciąż tam jest, bo się wycofał w odpowiednim momencie =p

TomBurgle 15-02-2018 00:21

Jak się do korygowania zabierasz, to może skoryguj że ci ludzie którzy tam się skradali to nie były żadne przypadkowe ciołki i mogło im się jednak udać rozstawić, a już na pewno nie było tak łatwo ich wykurzyć :blazen:

Raga 15-02-2018 08:29

Cytat:

Napisał TomBurgle (Post 769655)
Z tego co pamiętam, to widzenie przez dym=widzenie w ciemności. Taka specyfika wyposażenia.

Tu akurat się nie zgodzę. To odrębne tryby widzenia (ewentualnie można się między nimi przełączać - jak miał predator). Mogły by być dostępne tylko w bardziej wypasionym sprzęcie (hełmy space marine), ale nie wyczytałem nic takiego w funkcjach pancerzy imperialnych czy scout marines (jeśli się mylę to proszę o weryfikację).
- widzenie przez dym to termowizja (wysiada w ciepłym otoczeniu lub gdy cel jest zimny (zbroja może izolować ciepło)
- widzenie w ciemności to noktowizor - blokowany przez dym jak światło

Chyba żartujecie że każdy z kilku setek buntowników ma taki sprzęt na głowie? Słowo MG jest zawsze ostateczne, ale dla mnie jakoś mało logiczne.
Nawet jeśli okaże się, że kolesie mają jeden z tych trybów widzenia (już zadeklarowane, że przez dym widzą - czyli bazuje to na cieple) to można to obejść gasząc światło i używając izolatorów lub ogrzewając całe pomieszczenie.

Czyli mogli widzieć naszych szeregowych przydupasów, ale kogoś w zbroi space marines już niebardzo.

Ehran 15-02-2018 11:10

Cytat:

Napisał Arvelus
Cuda wiary uważam za coś może na tej samej si co psionika, ale po przeciwnej stronie. Bardzo niewiele istot w galaktyce wie, że mają one to samo/podobne źródło i gracze do nich nie należą. Tak czy siak, wiedząc czy nie, cuda i efekty z nimi związane są antytezą czarnoksięstwa, w mniejszej mierz psykerstwa.
(Myślcie o psykerstwie jak liczbie 1, czarnoksiętwie liczbie 2, a cuda to liczba -1... nie wiem czy to jasne... ja myślę bardzo matematycznie i to porównanie najbardziej do mnie przemawia =p
W gruncie rzeczy bardzo podobne, leżące na jednej osi ale oddzielone bardzo wyraźną granicą (linią zera).

Zrozumiałe. Ale wszystko ma swoje odbicie w imaterium, ba nawet (prawie) wszystko co nadnaturalne ma tam swoje źródło. jak i moc imperatora. nawet pariahy... w pewnym sęsie (patrz "Prospero burns" i celowanie do null maiden na odległość coś na rodzaj, "kierujcie artylerię w puste pola w oceanie dusz" ).
Nawet moc orków i tyranidów, które poniekąd nieco inaczej działają, bo nie czerpią z imaterium jako tako, są wyczuwalne i widoczne dla psykerów.

Także postać Toma powinna widzieć turbulencje w imaterium, choć czy to odpowiednio zinterpretuje, to już inna kwestia.
Podobnie postać Ragi i moja, demon daje Psyniscience (a nawet Navigate (Warp) ), i Possessed są dość wyczuleni na turbulencje w imaterium.

IMHO kwestia tylko na jaką odległość i przez jakie bariery i jak dokładnie...

Cytat:

Napisał Raga
Nawet jeśli okaże się, że kolesie mają jeden z tych trybów widzenia (już zadeklarowane, że przez dym widzą - czyli bazuje to na cieple) to można to obejść gasząc światło i używając izolatorów lub ogrzewając całe pomieszczenie.

Czyli mogli widzieć naszych szeregowych przydupasów, ale kogoś w zbroi space marines już niebardzo.

Arvelus pisał o połowie ludzi na barykadach posiadających taki sprzęt.
O reszcie, pisał, że są gorzej wyposarzeni. Co to oznacza nie wiem, ale na pewno mniej niż połowa. Może jeden na czterech, może jeden na dziesięciu... tego to nie wiem. Nie wszyscy, to na pewno.

pancerz space marine może i izoluje astartes w środku, sam jednak wytwarza dość ciepła, by pokazać się na termowizji dość wyraźnie. Wyjądkiem są Ravel Guard i Night Lords... i być może alpha legion.
Zwykle trzeba wyłączyć pancerz, by się ukryć. To ustrojstwo jest dość głośne, ma mały reaktor na plecach, siłowniki i takie tam...
to tak z punktu widzenia fluffu.
Sięgając po mechanikę, to pancerz nie pomaga w ukrywaniu, ba ma nawet malusy do chowania się... blackcarapace neguje bonus do trafienia za duży cel, ale nie do spostrzegania dużych celów...


ps:
Znalazłem tą listę z cenami za przedmioty BC

Tutaj dyskusja na ten temat:
https://community.fantasyflightgames...d-commodities/
a tutaj sam sheet:
https://docs.google.com/spreadsheets...gid=1304376476

Raga 15-02-2018 11:21

Polecam koce termiczne i taflę szkła :P
https://www.youtube.com/watch?v=mKxa_veWsJg
(filmik o teście predatora, ale chodzi mi o fragment od 4:00)

Ja nie mówię o testach stealtha tylko o minusach do trafienia z broni i trudności w namierzeniu (trafieniu) go po ciemku na samej termowizji.
Pancerz może być głośny, może mieć reaktor, silniki i takie tam.
Ale ma powłokę ceramiczną i jeśli nie jest ciepły w dotyku i ciepło nie przedostaje się do powłoki pancerza to nie ma prawa emitować ciepła.

TomBurgle 15-02-2018 15:03

Cytat:

każdy z kilku setek buntowników ma taki sprzęt na głowie?
Cytat:

Arvelus pisał o połowie ludzi
Więc także ma to połowa z kilku tysięcy naszych pozostałych żołnierzy.
A jeżeli przeżyjemy (a szanse rosną), to mam zamiar bezwzględnie wykorzystywać to doskonałe wyszkolenie i fikuśne wyposażenie które teraz wychodzi na wierzch do naszych celów :-)
Pomyślcie o tym jak o dealu: za każdego ubitego przekoksanego buntownika my dostaniemy po walce kilku tak samo dobrych żołnierzy.

A takie obejście problemu na szybko: za Ionaktchtem niech człapie czterech chłopa ze szlauchem i dopóki leją w miarę równomiernie, będzie OK.
Względnie małe psik miotaczem ognia przed wyjściem za zakręt, to momentalnie będą ślepi.
Tako rzecze mądrość pradawnego marine ;p

Raga 15-02-2018 15:43

Dajcie mi nagłośnienie i Ionachkt się po nich przejdzie.
Trochę intimidate, do tego fear i myślę, że wraz z zarzynanymi buntownikami których wokal będzie niósł się po enginarium ich morale powinno się łamać.

Zawsze możemy im obiecać że Ci, którzy się poddadzą zginą szybko, a Ci którzy wrócą na naszą stronę będą mieli szansę na rehabilitację.

Arvelus 15-02-2018 17:17

Dobra, nie mam czasu nawet przeczytać tutaj wszystkeigo od kiedy ostatni raz patrzałem, więc odpowiem na jedno =p
Cytat:

Chyba żartujecie że każdy z kilku setek buntowników ma taki sprzęt na głowie? Słowo MG jest zawsze ostateczne, ale dla mnie jakoś mało logiczne.
1) Nie znam się na sprzęcie wojskowym, ale termowizja pozwala widzieć w ciemnościach, nie?
2)Nie. Absolutnie nie każdy ma coś takiego.

W waszej załodze był jeden taki sprzęcior tak na 30 regularnych żołnierzy i 1 na 10 w bardziej doborowych (takich jak Szarańcza Amona). Plus modyfikatory za okoliczności =p
Np. można się spodziewać, że na wale obronnym będzie/było ich więcej :-)

Raga 16-02-2018 09:10

No nie ma co dociekać szczegółów.

Jeśli w szponie (zależnie od wyszkolenia) mamy 25 do 8 ludzi z takim sprzętem to sprawa jest jasna.
Wywalamy oświetlenie na całym statku i mamy znacznie zredukowaną liczbę przeciwników.

Różnica jest taka, że chłopaki mogą polegać tylko na latarkach (prawdopodobnie montowanych do broni), a wtedy pole widzenia jest znacząco zmniejszone i widzisz tylko to co oświetlasz. Zanim coś zobaczyć musisz w tym kierunku poświecić - czas reakcji moooocno zredukowany.

Ktoś pokroju Sykorax czy laski Amona samotnie powoduje chaos na tyle żeby zaczęli strzelać sami do siebie.
Buntownicy może mają wysokie morale, ale tylko gdy giną za wyższy cel.
Zasada nie powinna działać kiedy "coś" po prostu ich zaczyna zabijać, a oni nawet nie wiedzą co.

(Co innego jak Komisarz każe Imperialnym atakować Demona, a co innego jak Ci sami imperialni są wyżynani pojedynczo przez jakiegoś niewidzialnego łowcę)

Dodatkowo szacuję, że już minęły około dwie godziny od wyłączenia systemów podtrzymywania życia. I chyba trzeba jeszcze raz popatrzeć na wyliczenia Arvelusa.

UWAGA, NEGOCJUJĘ NOWE WARUNKI :P

Cytat:

Napisał Arvelus (Post 763325)
Ale turbina wciąż działa i kręci się liniowo tracąc moc. Dla uproszczenia podzielimy to na stałe interwały.
12+k10=15 godzin, to będzie 5 interwałów po 3 godziny, co każdy interwał traci ona 20% swojej mocy.

Każdy spadek mocy oznacza spadek zawartości tlenu o adekwatną część, ale z opóźnieniem równym połowie tych 6 godzin.

Tutaj w ostatnim zdaniu jest błąd logiczny, bo gdyby turbina tak działała to stężenie tlenu na statku cały czas by się zwiększało (w niektórych lokalizacjach było by zbyt duże)
Turbina musi działać tak, że TYLKO uzdatnia w tlen w takim zakresie w jakim jest zużywany. Czyli musi cały czas zasysać powietrze z całego statku, uzdatnić to co zostało zużyte i jeszcze raz je rozprowadzić.
Więc efekty progu powinny pojawiać się bez opóźnienia już w trakcie każdego interwału (ale dla ułatwienia na koniec)
Kiedy turbina się zatrzyma (po 15 godzinach) to stężenie tlenu powinno być 0% (uzdatnia 0% ze zużytego całego tlenu)

Na początku stężenie tlenu jest 21%, po 15 godzinach 0%.
Przy 6% człowiek umiera, więc liniowo umieranie zaczyna się jakieś 4,5 godziny zanim turbina się zatrzyma.
Po dwóch godzinach (teraz) stężenie powinno wynosić 18,2%.
Za jakieś 15-20 minut ludzie zaczną mieć poważne problemy w widzeniu w ciemności, przyspieszone oddychanie, bicie serca i efekty psychologiczne.
(Zużycie tlenu teoretycznie powinno się zwiększyć)
Za dwie godziny od teraz nasilają się powyższe efekty i dochodzi do niedotlenienia mięśni co wpływa na duże zmęczenie i kiepską koordynację.
W połowie czasu (po 7 godzinach) zaczną się nudności, wymioty i utrata przytomności co da nam 3 godziny na włączenie turbiny, aby załoga przeżyła.

Tak, że wyłączenie oświetlenia powinno jeszcze bardziej pomóc, a jak doprawimy partyzantką to powinni zacząć się sypać pod kątem morale.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:39.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172