Eleishar ma rację.
W rozsądnej ilości masz pomocników nawet całkiem kompetentnych (choć nie zdolnych czegokolwiek wnieść od siebie w pracy Ionachta to mogący zwyczajnie fizycznie go odciążyć z mniej wymagających, a czasochłonnych prac).

Proteus ma już na pokładzie pewnie z czterdziestu synów w wieku 13-23 lat (córek w ogóle nie liczy) :-)
Plus drugie tyle młodszych i jeszcze trzecie tyle ciężarnych rozpłodówek i czwarte tyle co niedługo będą zdolne do poczęcia kolejnego potomka :-)

Ok. Ehran zaginął w akcji i nie wiem co z nim, więc chwilowo uznaję komplet postów.
Na dniach wrzucę mój odpis :-)

No to do Tysiąca Synów już wstęp ma. A skoro córki go nie interesują, to mam propozycję. Może zrobimy z nich nasze własne Adepta Sororitas?

Czekam też na odpowiedź na pytanie z PM, ale to na priv.

Czy to co tutaj zacytuję utrzymujemy?

"The Chaos Marines still maintain the process of gene-seeding - the transformation of humans into superhumans through organ implantation and associated psychological and chemical conditioning - in order to create new Chaos Marines. The children that are turned into new Chaos Marines are bred from slave stock and captives acquired from raids on Imperial worlds. The process is a brutal ordeal, differing from the carefully measured program of development used by Imperial Space Marines.
In every Legion, Apothecaries, or their Chaos Marine equivalents, are still charged with the important task of retrieving the gene-seed organs from their fallen brethren. "
In addition, it was mentioned in fluff somewhere that the thousand sons rubric marines (the golem like ones) can be re-summoned into their repaired armor, but obviously that doesn't apply to your standard marine.
It's also worth pointing out that Fabius Bile has claimed to have uncovered the secrets to the primarchs, and astartes. His continued existence could be because the Chaos Legions need him to keep reproducing themselves.

And to add to this, the gene-seed carried inside the warriors of a legion is often corrupted due to prolonged exposure to the Warp (assuming they're based in a Warpstorm like the Eye of Terror), thus they have "borrow" the gene-seed of loyalist astartes (or Chaos warbands that have a larger stockpile). And some Legions (notably, the Black Legion) would induct into the Legion Marines who swear loyalty to the Champion leading the Legion.

Well... jest tu wiele informacji, ale tak. Generalnie utrzymujemy :-)
Choć bym powiedział, że to o spaczonych geno-ziarnach oznacza większą śmiertelność... jakoś wydaje mi się klimatyczne aby wyciągnąć geno-ziarno z upadłego toważysza-chaosyty i zaimplantować jakiemuś nieszczęśnikowi mającemu 50% szans, że nawet gdyby miało mu się udać i zostałby space marine to i tak zrobi się niedorozwiniętym chaos-spawnem =p

Chociaż wiesz... np. Twoje geno-ziarna już się do niczego nie nadają, chyba że na ich podstawie jakies chaos spawny właśnie chciałbyś robić =p

To jest dziwne, moc do stworzenia Primarchów, a przez nich Astartes pochodziła od Chaosu. Czemu więc wpływ tej samej energii niszczy to, czego by bez niej nie było?
Nawiasem mówiąc, jeśli Grey Knights powstają z super czystych ziaren, to czy z takich super wypaczonych można by stworzyć ich odpowiednik dla Chaosu?

Taki odpowiednik to już chyba Chaos Spawn ;-)

Czyli jak rozumiem procedura wgląda tak:
Chaos Marines pozyskują geno-ziarna z poległych towarzyszy, ale duży odsetek jest spaczony co nie pozwala na stworzenie w pełni sprawnego Marine (nie da się odtworzyć 100% poległych).

Legion posiłkuje się geno-ziarnami zabitych Imperialnych Marines gdyż ich implementacja daje wtedy 100% sukces.

A teraz pytanie bo czegoś nie zrozumiałem.
Z tego co co wyczytałem to Astartes ma dwa geno-ziarna. Jedno w klatce piersiowej a drugie na karku, jedno rozwija się 5 lat a drugie 10.
Zazwyczaj ekstraktuje się je dopiero po śmierci Astartes.

Czy mogę to rozumieć, że z jednego Astertes można stworzyć dwóch nowych (ze względu na dwa ziarna)?
Czy gdy ziarna dojrzeją można je usunąć wcześniej i wszczepić nowe implanty (czyli hodować kilka "pokoleń" ziaren z jednym Astartes)?

Raga
Usuwa się tylko jeden gene-seed po tym jak dojrzeją. Jedno musi pozostać, dlatego że, o ile mnie pamięć nie myli, jest potrzebne do stabilizowania biochemii organizmu SMa w tym dodatkowych organów

Wedle fluffu który ja znam (jeszcze z czasów Aniołów prowadzonych przez -2- gdy go dopytywałem) geno-ziarna się po śmierci dopiero usuwa, bo wierzy się, że w nich wciąż żyje martwy już brat.

Ale interpretacja/wiedza Stalowego bardziej mi pasuje. Płodzenie nowych SM jest wystarczająco trudne, ale sądzę, że to zależy od zakonu... niektóre mogłbyby uważać, że wycięcie SM geno-ziarno za życia może być uwłaczające (Ultramarines, Kosmiczne Wilki), a inne mają to gdzieś i wycinają gdy tylko się da (Raptorzy).

Raga.
100% nigdy się nie osiąga.
Już proces przygotowywania do ascendancji w Astartes ma wysoką śmiertelność, bo woli się zabić 10 ludzi by zmniejszyć szansę, że geno-ziarno się zmarnuje.
Genoziarna chaosytów mają jeszcze dużo mniejszą szansę na przyjęcie się.

Eleishar
Technologia atomowa została stworzona jako broń.
Dziś wielu wierzy (w tym ja), że elektrownie atomowe są najczystszą formą produkcji energii.

Imperator pokazał bogom chaosu "takiego wała". Coś od nich wykorzystał, ale po swojemu.
Mogę z miejsca napisać kilka stron różnych powodów dla których twór Imperatora jest czysty, a losowe energie chaosu są destruktywne =p

Gimli! Czemu z nami nie grasz?
Raga sęk w tym, że progenoidy hoduje się z materiału genetycznego zawartego w geno-ziarnie. Innymi słowy, nie ma możliwości by wszczepić dodatkowe, każdy Astartes ma swój zestaw narządów i na więcej nie wystarczy materiału. Inaczej z jednego Marine dałoby się wyhodować cały oddział.

Arvelus geno-ziarna za życia usuwają Slanneshici lojalistycznym Astartes, robią z nich sweetmeats, legendarny przysmak. Oczywiście CSM się pienią na takie marnotrawstwo.