Bez spiny ludzie xD nic się nie stanie jak jedną kolejkę opuszczę.

Boom-kabuum! :D xD

Oto mamy taką sytuację:

Aeryn jeśli stosował bym kości (choć nie stosuje bo mam bez tego i tak genialnych graczy) jest w szoku, na granicy szaleństwa. Kula wylądowała przed nią i dziewczyna mimowolnie sięga do niej ręką. Musiała by podjąć wielki wysiłek, by nie chwycić artefaktu, niemniej to możliwe ;)

Za to Rice, słyszy stukot ciężkich butów, które prawdopodobnie należą do jakiś żołnierzy. Na jego ''ucho" może ustalić, że jest ich więcej niż szóstka, może dziesiątka. Główna komnata posiada sześć kolumn, które mogą posłużyć za osłonę.

Co do pozostałych NPC- Nabuchowsky jest zmieszany i wymiotuje po całej scenie, a Sally-archeolog w miarę się trzyma i bada całą sytuację jako człowiek nauki.

No to jedziemy ;)

Myślę, że nie trzeba będzie ani rzucać kośćmi, ani wielkiego wysiłku. Wiadomka, że Aeryn sięgnie po kulę. Niech się dzieje :D

Haha o to chodzi :D

Z której strony nadbiegają te odgłosy? Z wejścia którym weszli, czy gdzieś indziej?

Tak z strony wejścia. Jesteście jakby w głównej komnacie (stąd był tu artefakt) i istnieje tylko jedno wejście, czyli te którym weszła Wasza drużyna.

W komnacie jest po obu stronach sześć filarów ; po trzy na stronę plus na środku dodatkowa osłona w postaci ołtarza gdzie spoczywają kula ;)

Jak tam Wasze posty?

Dacie radę do poniedziałku? :)

Ja pewnie dzisiaj wieczorem napisze.

Oki. Czekam ;)

Plan jest taki.
Para Archeologów (Para A) idzie na lewo od "ołtarza" i chowa się za kolumną.
Para B (Akell i Aeryn) idą na prawo od "ołtarza" i chowają się za kolumną - a w zasadzie Akell bierze dziewczyna za chabety i ją przenosi, bo ta chyba zapomniała jak się żyje.

Co do walki.
Pierwszy idzie granat hukowy. Gdy oddział wejdzie do sali, Akell go rzuca, chowa się i zakrywa uszy. Jest bum. Wychyla się i strzela, następnie chowa się - mając nadzieję, że napastnicy nie wiedzą z której strony nadszedł atak. Jeśli wszystko idzie po jego myśli, idzie granat błyskowy, rzut i chowanie za kolumną. Później wychyla się i strzela.
Będzie strzelać seriami, tak by spróbować powalić minimalnie dwóch przeciwników na swoje wychylenie się.

PS: przepraszam, że post dopiero teraz ale ciężki tydzień.