Pinn Tobie też wysłałem rozpoczęcie dialogu z ćpunem, gdybyśmy mogli go przeprowadzić to wrzuciłbym posta. Dzięki

Miałem wir obowiązków i spotkań towarzyskich. Przepraszam za zwlekanie. Zaraz czytam PW i daje odpowiedź ;)

Moje też poszło. Z góry przepraszam za długość posta, ale dzięki uprzejmości Marrrta i Pinna, post jest wspólnym wysiłkiem trzech osób, więc odpowiedzialność została rozłożona =D
Miłego czytania ^^

Super wyszło! :D Jak najbardziej na +

Draugdin muszę wiedzieć czy dalej grasz, po prostu zadeklaruj swoją obecność. Jeśli nie jest idealny moment na zatrucie Tempesta :p

Naszego kapitana nie było na Li już od przeszło tygodnia, więc może trzeba się z nim skontaktować jakoś po za forum? =/

Draugdin, oczekuję znaku życia do czwartku w przeciwnym wypadku Draug przyjmie neurotoksyne i umrze :(

Przepraszam za zwłokę już jestem i nadal wyrażam chęć grania.
Przyznam się, że miałem chwilę zwątpienia i zniechęcenia, ale może to tylko kwestia dostosowania się do nowej postaci.
Przepraszam i proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie mam nic osobiście do gracza, ale postać rewolwerowca... Najemnik, przemytnik, gangster ok, ale rewolwerowiec? Jakoś mi nie leży totalnie w klimatach Gwiezdnych Wojen.
Poza tym co się zmieniło, że nagle z postów o takiej długości jak graliśmy dotąd przeszliśmy do elaboratów na pół strony. Nie skarżę się tylko po prosty zastanawiam się czy i co się nagle zmieniło?

@Draugdin
Rewolwerowiec to tylko słowo. Postać w praktyce nim nie jest, a nazwałem go tak z powodu stylówki, jaką aktualnie przybrał. Postać w praktyce jest agentem imperium, który w przyszłości będzie się charakteryzował tym, że stosunkowo często będzie zmieniał wizerunek na zupełnie inny. Taki przynajmniej jest plan, ale będzie to zależało od kierunku prowadzenia dalszej gry. Zresztą - jasno napisałem w pierwszym poście, że mój BG na tej stacji zajmuje się paserstwem - i to jest jego nominalna "charakterystyka", nikt go nie traktuje jak gościa z dzikiego zachodu obrabiającego banki czy coś.

W kwestii posta - jasno wytłumaczyłem w komentach, że post był zlepkiem pracy trzech osób, ponieważ w międzyczasie miałem do odegrania scenę dialogu z RA-7 ORAZ z Twi'lekiem. Pierwsze spotkanie było inwencją innego gracza i myślę, że wyszło bardzo fajnie, zaś drugie było narzucone przez MG. Nie miałoby to żadnego sensu, gdyby mój BG rozgrywał te dwie rozmowy przez pierdyliard tur, podczas, gdy całej reszcie czas leciałby znacznie szybciej na innych zajęciach, dlatego wszystko pojawiło się w jednym poście.

Nic się nie zmieniło, Draugdinie, ja być może będę pisał nieco dłuższe posty niż były w sesji do tej pory, bo taki mam styl pisania, który mam nadzieję, że uszanujesz. Ale chyba nikt (a ja na pewno nie) nie wymaga, żeby się dostosowywać do najrozwiąźlej piszącego.

Tyle ode mnie.

@EDIT
Agentem Rebelii, oczywiście, nie imperium xD

Tak, nic się nie dzieje. Nie musicie dopasowywać się do postów Korbasa, każdy ma swój styl pisania i nie oczekuję od każdego, by dawał tak długie odpisy. Dwa, że post Williama Badlacka to j. W połączenie mojego dialogu z Twi'Lekiem i wcześniejszej współpracy między RA 7 i Badlackiem.

Co do rewolwerowców w grze sieciowej Star Wars- Old Republic pojawia się gunslinger jako podklasa łowcy nagród i tam właśnie są stylizowany na kowboja i posiada dwa blastery, więc nie widzę przeszkód by trzymać się mocno tylko kinowego kanonu.

Liczę że obędzie się bez śpięć w drużynie i wszyscy niedługo wylecimy na dalszy szlak :)