To ja proponuje troszkę inaczej.

- Kelsan skrada się na prawą flankę, sprawdza czy za domem jest drugie wyjście i jeżeli nie ma tylnego wyjścia to zdejmuje strażnika na ganku blasterem i wycofuje się?
- Katykam skrada się (czołga) na lewą flankę i gdy tylko strażnik przy wejściu zostanie zabity to wysadza beczki z olejem by stworzyć dywersję, a następnie czeka na reakcję biesiadników i uważa by nikt nie dał rady uciec tamtą stroną?
- Draug zdejmuje zaskoczonych Gammoran przy ognisku?

Czekamy na rozwój wydarzeń to znaczy jeżeli jest tylko jedno wyjście od frontu to niech do nas przyjdą - snajperka jest cierpliwa.
Jeżeli są dwa wyjścia to potrzebny nam dodatkowy plan.

Jakieś modyfikacje?

Brak z mojej strony ^^

Ok. To ustalone. Czekam na posty. Jutro będę miał możliwość szybkiej odpowiedzi z rana ;)

Dobra, w sumie mamy plan (wczoraj byłe trochę zaspany jak czytałem kom.) więc robimy to po Draugowemu. Post mój w przecięgu 2h.

EDIT PO POSTOWY:

Mam nadzieję, że w poście przedstawiłem dość jasno sytuację. Kelsan pozbył się bandyty na ganku, a przez głośną muzykę nikt tego nie słyszał. Dopiero wybuch beczek zwrócił uwagę gangerów. Wybiegło ich trzech, 2 ludzi i 1 Nikto. Draug ich załatwił. To samo stało się po chwili z Gammoranami. W środku może być jeszcze parę przeciwników, ale wiedząc o snajperze ukryli się w domu.

Jest jeszcze tylnie wyjście z magazynu. Mogę powiedzieć, że przed atakiem nie było tam nikogo.

Jeśli Katykam rzuci się sprintem spokojnie dotrze po chwili do Kelsana.

Draug musi zdecydować czy zostaje na pozycji snajperskie czy korzystając z plecaka odrzutowego dołącza do kompanów.

Cześć :)

Niestety chwilowo rozłożyło mnie jakieś choróbsko i nie jestem w stanie niczego sensownego wymyślić.

Postaram się napisać jakiegoś posta w przyszłym tygodniu.

Z góry przepraszam.

Drobna, łagodna, prośba od Waszego MG ;)

Proponował bym nieco dłuższe posty, nawet w czasie potyczek. Jakieś przemyślenia, obawy, dalsze plany.

Bo trzy akapity po 4 zdania powodują, że tracę zapał :{

Nie jakieś mega długie posty, ale też nie takie kilkulinijkowce.

Sorry. Obiecuję poprawę ^^

Też spróbuję, choć nie chciałbym zanudzać rozwojem wewnętrznym SIDa:)

Tymczasem mała edycja po konsultacji z MG. Sorry za zamieszanie. Myślę jednak, że ferworze wystrzałów, wybuchów i agonalnych kwików świniowatych gangusów i tak przydługa mowa SIDa mogła zostać zrozumiana opacznie, lub w ogóle:)

Akurat Ty Marrtt posty dajesz dobrej długości. Chłopcy bierzcie z niego przykład :D

Postaram się dziś wieczorem dać posta, opcjonalnie jutro koło południa.